• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Tramwaje w Łodzi

OP
OP
michal.guminiak

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Myli się Kolega. Ten znak oznaczał i oznacza po prostu przejazd kolejowy niestrzeżony. Mógł być zastosowany do oznaczenia skrzyżowania z torem tramwajowym, bo tam tramwaj funkcjonował bardziej jako kolej, niż tramwaj, a tor szedł obok drogi i w pewnym miejscu być może drogę przecinał.
Być może takie oznaczenia przejazdów były wcześniej stosowane również na podmiejskich liniach tramwajowych - to jest ciekawy temat.
Jako łodzianin z urodzenia znam historię KEŁ i ŁWEKD. Na sieci jednego i drugiego towarzystwa funkcjonowały bocznice towarowe. Przykładem tego mogą być zdjęcia Pawła dokumentujące pozostałości odgałęzień takich bocznic od toru głównego na ul. Tuwima niedaleko ul. Tramwajowej.
Na linii aleksandrowskiej tor zawsze biegł po lewej stronie drogi patrząc w kierunku Aleksandrowa. Podobnie było na linii ozorkowskiej (patrząc w kierunku Ozorkowa). Na linii lutomierskiej tor tramwajowy biegł po prawej stronie drogi patrząc w kierunku Lutomierska i przecinał drogę w Kazimierzu. Na linii rzgowskiej tor tramwajowy biegł po lewej stronie drogi, patrząc w kierunku Rzgowa. Nie wiem jak było dalej do Tuszyna, bo kiedy likwidowali odcinek Rzgów-Tuszyn miałem 3 lata. Być może znak ów oznacza skrzyżowanie drogi z bocznicą tramwajową np. na linii Rzgów-Tuszyn. A może to bocznica od linii ozorkowskiej w Emilii?
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
michal.guminiak

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Oj Michel naraziłeś się Panu Andrzejowi, ale nie załamuj się, jeśli masz rację to mógł być to ten przejazd, zresztą chyba jedyny na tej linii.

Zobacz załącznik 874341

W głębi po lewej stoją budynki, może to te z filmu.

Nie udało mi się znaleźć żadnej informacji co do miejsca kręcenia tej etiudy, ale znam nazwisko reżyserki spróbuję u źródeł czy w szkole filmowej, ale to po weekendzie.
Zacytowałem tylko ulubione porzekadło Sama Hawkensa z "Winnetou". Na kadrze filmowym droga skręca nieco w lewo, a na zamieszczonym przez Ciebie trakt aleksandrowski prowadzi prosto i drzewostan jest nieco inny, choć tutaj po kilkunastu latach drzewa mogłyby już podrosnąć (tak jak na kadrze filmowym). Bardzo mnie to zdjęcie filmowe zaciekawiło. Swoją drogą ciekawe, czy typowe znaki stosowane dla oznaczeń przejazdów kolejowych miały zastosowanie na sieci łódzkich tramwajów podmiejskich.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.394 463 29
OP
OP
michal.guminiak

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Paweł, twoje zdjęcia tych bocznic na ul. Tuwima to teraz autentyczny unikat. Bocznicę w Emilii zapamiętałem z wycieczki do Ozorkowa z sierpnia 1988 roku. Bocznica była połączona ze szlakiem głównym, a jej tor ginął między wiejskimi zabudowaniami gospodarczymi. Zapamiętałem jeszcze co najmniej jedno pudło wagonu N(5N) stojące "w polu" przy torze bocznicy.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Dobrze mądrale to nie jest w takim razie linia do Aleksandrowa Łódzkiego, a może to jest linia do Rzgowa są dwa mosty, tramwajowy bardziej płaski, znaczy niższe są przęsła, i drugi drogowy z tych dwóch zachował się w oryginale tylko tramwajowy jako część ścieżki dla pieszych i rowerów, ale kto czyta moje relacje ten wie bo byłem niedawno tam.

t1.JPG


zdjecie,pelne,673208,20170430,tramwajowy-most-kratownicowy-w-rzgowie.jpg


W takim razie samochód jechałby od strony Rzgowa tyle że tam nie było torów kolejowych, przynajmniej ja o takich nic nie wiem.
 
OP
OP
michal.guminiak

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Ja również nie mam żadnych informacji o tym, aby znajdowały się tam jakiekolwiek inne tory poza główną linią tramwajową do Rzgowa i dalej do Tuszyna. Może była tam kiedyś jakaś cegielnia, lub bocznica towarowa odchodząca od toru tramwajowego. Ciekawa sprawa.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Moi drodzy Koledzy, odbyłem dziś telefoniczną kwerendę w archiwum PWSFTiT , kwerendę, jak ja uwielbiam takie obce słowa dla człowieka bez obycia i wykształcenia jak ja, dla uszu jak ambrozja dla podniebienia są, gdyby można było werbalnie komunikować się tylko przy pomocy takich, jakże świat zdawałby się lepszy i ułożony, ale zaraz zaraz nie o tym była mowa, więc dzwonię na numer znaleziony w internetach, odbiera Pani recytuję listę moich potrzeb, cisza i słowa "to ja Pana przełączę" i znów od nowa cała legenda, cierpliwości starcze, cierpliwości, znów Pani znów opowieść się snuje, znów cisza i nic, bo film stary jest i najwyraźniej nie była prowadzona metryka, i cała wiedza o nim jest na stronie i tu Pani dwukrotnie podaje mi adres, chwilę gawędzimy tłumaczę po co mi ta wiedza, trochę jest zdziwiona, ale nie słyszę znudzenia w głosie, ulega mojemu urokowi, żegnamy się, życząc zdrowia, impulsy elektryczne nasze głosy niosą jakby w zaświaty, mówisz do pudełka, w innym Cię słychać.
Archiwum "filmówki" www.etiudy.filmskool.lodz.pl jest tam sporo filmów z innych dziedzin transportu, jak choćby ten pasujący do tego działu.

https://etiudy.filmschool.lodz.pl/material/Zajezdnia?search_type=fulltext&query=tramwaje

Reżyser tej etiudy Pani Ewa Vogtman-Budny być może jeszcze żyje, może mieć dziś 89 lat, być może pamięta okoliczności powstania tegoż dzieła, być może nie, gdyby kogoś zainteresowały jej losy może zerknąć tu: http://dulag121.pl/encyklopediaa/vogtman-budny-ewa/

Zrobiłem co mogłem.
Może wystarczy oglądać i chłonąć jakby nie patrzeć historię,rozkoszować się specyficzną narracją, bez wnikania w szczegóły.
Miłego popołudnia.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.079 140 0
Ten od czarnych kabin w lokomotywach, o ile dobrze kojarzę "nick" z tego zagramanicznego linka.
 
OP
OP
michal.guminiak

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Moi drodzy Koledzy, odbyłem dziś telefoniczną kwerendę w archiwum PWSFTiT , kwerendę, jak ja uwielbiam takie obce słowa dla człowieka bez obycia i wykształcenia jak ja, dla uszu jak ambrozja dla podniebienia są, gdyby można było werbalnie komunikować się tylko przy pomocy takich, jakże świat zdawałby się lepszy i ułożony, ale zaraz zaraz nie o tym była mowa, więc dzwonię na numer znaleziony w internetach, odbiera Pani recytuję listę moich potrzeb, cisza i słowa "to ja Pana przełączę" i znów od nowa cała legenda, cierpliwości starcze, cierpliwości, znów Pani znów opowieść się snuje, znów cisza i nic, bo film stary jest i najwyraźniej nie była prowadzona metryka, i cała wiedza o nim jest na stronie i tu Pani dwukrotnie podaje mi adres, chwilę gawędzimy tłumaczę po co mi ta wiedza, trochę jest zdziwiona, ale nie słyszę znudzenia w głosie, ulega mojemu urokowi, żegnamy się, życząc zdrowia, impulsy elektryczne nasze głosy niosą jakby w zaświaty, mówisz do pudełka, w innym Cię słychać.
Archiwum "filmówki" www.etiudy.filmskool.lodz.pl jest tam sporo filmów z innych dziedzin transportu, jak choćby ten pasujący do tego działu.

https://etiudy.filmschool.lodz.pl/material/Zajezdnia?search_type=fulltext&query=tramwaje

Reżyser tej etiudy Pani Ewa Vogtman-Budny być może jeszcze żyje, może mieć dziś 89 lat, być może pamięta okoliczności powstania tegoż dzieła, być może nie, gdyby kogoś zainteresowały jej losy może zerknąć tu: http://dulag121.pl/encyklopediaa/vogtman-budny-ewa/

Zrobiłem co mogłem.
Może wystarczy oglądać i chłonąć jakby nie patrzeć historię,rozkoszować się specyficzną narracją, bez wnikania w szczegóły.
Miłego popołudnia.
Paweł, dzięki za ten link, i w ogóle za podjęcie tematu. Ogląda się z wielką przyjemnością.
 

kareks

Aktywny użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
ŁKMK
Reakcje
196 10 2
Taka ciekawostka odnośnie lini do Tuszyna To biegła ona dalej za Tuszyn do cegielni Kruszow ale było to tylko linia towarowa bez obsługi pasażerów, zlikwidowana bodajże juz w latach 30 ubiegłego wieku, obecnie nie ma juz żadnych śladów po tej lini choć cegielnia była jeszcze dość długo.
 
Ostatnio edytowane:

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.138 120 0
Piękny film z eNeczkami w roli głównej. Miałem to szczęście że udało mi się kiedyś przejechać najdłuższą podmiejską zelektryfikowaną linią wąskotorową czyli podmiejskim tramwajem do Ozorkowa. Pamiętam, że tramwaj to była kanciasto zmodernizowana 803N, a podróż trwała ponad godzinę w jedną stronę. A potem linię zlikwidowano... :(
 

Podobne wątki