Witam Kolegów,
coś zupełnie inne stylowo !
- i tu należy się uznanie, a że niecodzienny wygląd i szokuje ... no cóż, zobaczymy, może akurat styliści będą się zachwycać.
Podobne wrażenie miałem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem zmodernizowaną ST44 w wersji 311D lub lokomotywę Vectron z tymi "żebrami" z przodu.
Ale jedno jest od razu zauważalne: doskonała widoczność z kabiny do przodu i na boki. To wielka zaleta i pod tym względem daleko w tyle pozostają Elfy, Impulsy a nawet Flirty. Komfort obserwacji dla maszynisty jest tu znacznie wyższy.
No i jest to kolejny przykład, że nareszcie kończy się, - mi osobiście niepodobająca się, stylizacja przodów na "borsuka" lub dosadniej "na dżdżownicę"

- to takie moje prywatne określenia.
Pozdrawiam stylowo.