• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szynobus BR 810 054-7, SKPL "Tomek" (Roco 70384)

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.948 121 22
Nie wiem czy takie zawieszenie nazywane jest wózkiem, możliwe. Wózek kojarzył mi się jednak zawsze z większą niż 1 ilością osi.
spotkałem się z określeniem "wózek jednoosiowy" przy tego typu konstrukcjach
Wracając jeszcze do tematu wózków jednoosiowych. Z takim określeniem spotkałem się już dawno temu. Będąc w Kielcach w ostatni weekend sfotografowałem coś, co dobrze ilustruje to o czym jest mowa. Na zdjęciach widać pociętą na złom drezynę WMB10-2906. Dobrze widać wózki jednoosiowe, jakie mają swoją własną ramę.
Raczej łatwo można dojść do wniosku, że z wózkiem mamy do czynienia, gdy zestaw kołowy lub kilka zestawów jest zamocowanych we własnej ramie, a gdy zestaw jest zamocowany bezpośrednio pod pudłem na przykład w widłach maźniczych przyczepionych do ostoi pojazdu, to o wózku mowy być nie może.
w.jpg w_2.jpg w_3.jpg
Dla dalszego udowodnienia, iż formalnie istnieje coś takiego jak wózek jednoosiowy, cytat z książki "Normalnotorowe wagony silnikowe PKP. 1945-1990" autorstawa R. Kroma, J. Sosiński, K. Zintel. Cytat dotyczy mikrobusu szynowego WOA-22:
"Pudło, jak w drezynie WMB-10, opierało się na dwóch jednoosiowych wózkach."
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.199 156 7
Poszperalem nieco w pudelkach z akcesoriami dla modeli kolejowych i o dziwo, znalazlo sie to o co mi chodzilo. Trzy pudelaczka z figurkami firmy Preiser. Pasazerowie juz siedza na swoich miejscach. Wieksza odleglosc glow od sufitu juz nie tak razaca, no i oczywiscie nie obylo sie bez amputacji konczyn dolnych i pilowania tylkow. Teraz widok pasazerow w oknach moim zdanien jest zadawalajacy. Poz. Jerzy
Dodam nieskromnie, że to nie kto inny, ale ja zasugerowałem koledze @Gekom aby podmienił ludziki na Preiser :) Także mam też w tym mój mały sukces.

Zgodnie z obietnicą, podaję wymiary figurek Preisera:
- Osoba stojąca, pomiędzu 18-20 mm, w zależności od płci i ubioru
- Osoba siedząca, mierzone od spodu tyłka do głowy, 9-10 mm, zatem znacząco mniej niż figurki Nocha (12mm, jak podawał Kolega @Gekom ), zatem wniosek nasuwa się jeden ;)

Najlepiej i najtaniej to uczyć się na cudzych błędach;).
Zgadza się, ale tu akurat na pocieszenie Kolegi @Gekom, pomogłem Mu wyjść z "opresji" wyrośniętych ludzików, poprzez zastosowanie figurek Preisera. W związku z tym taka transakcja wiązana ;)
 
OP
OP
G

Gekom

Aktywny użytkownik
Reakcje
541 11 3
Dodam nieskromnie, że to nie kto inny, ale ja zasugerowałem koledze @Gekom aby podmienił ludziki na Preiser :) Także mam też w tym mój mały sukces.
Dokladnie, Kolega @Rozjazd[/USER] zmobilizowal i zasugerowal z czego poprawa wizerunku pasazerow jest tu widoczna.

zatem wniosek nasuwa się jeden ;)
Praca w grupie z pewnoscia daje lepsze wyniki.


..na pocieszenie Kolegi @Gekom, pomogłem Mu wyjść z "opresji" wyrośniętych ludzików, poprzez zastosowanie figurek Preisera. W związku z tym taka transakcja wiązana ;)
i cala satysfakcja po obu stronach z uzyskanych wynkow.

Majac juz doswiadczenie w rozbieraniu modeli, szczegolnie "Tomkow" mozna przy okazji podzielic sie wlasnymi spostrzezeniami, co z pewnoscia pomoze innym posiadaczom owego szynobusa np. w doborze odpowiednich figurek do wnetrza modelu. Osobiscie, mam juz dosyc, jak narazie molestowania moich Tomkow do chwili kiedy nie nadejda zapasowe czesci. I tu jedna mala uwaga, gdyz czesc zapasowa na rysunku nr.7 to sa tylko same 2 x blaszki kontaktowe nr.kat. 145147 , a nie cala czesc pokazana na obrazku. Uwazam ze taki obrazek wprowadza w blad. Z kolei zeby kupic taka pokrywe, obrazek 19 nr.kat.145637 to trzeba kupic caly zestaw, w ktorym jedna pokrywa jest bez tego grzybka, a te pozostale czesci beda bezuzyteczne. Teraz kwestia tego czy te pokrywy w zestawie posiadaja zamocowane blaszki kontaktowe.?! Blaszki kontaktowe sa zamocowane do pokrywy za pomoca zgrzanego plastiku. Z chwila kiedy blaszki bedzie trzeba wymienic, bedzie tez koniecznosc wymiany pokryw, gdyz ponowne mocowanie blaszek kontaktowych na oryginalnych pokrywach bedzie niemozliwe.
IMG_1329.JPG
IMG_1330.JPG
IMG_1331.JPG
IMG_1332.JPG
 
OP
OP
G

Gekom

Aktywny użytkownik
Reakcje
541 11 3
Wracając do początku i sensu twoich działań to czy zauważyłeś jakąś różnicę w poruszaniu się modelu przed i po ingerencji w układ jezdny?
Czlowiek ma cos takiego w sobie, ze jak czegos nie dokona to sie nie przekona o slusznosci swojego dzialania. W sumie sa juz cztery Tomki w mojej kolekcji, ale zaden jeszcze nie wyplynal na szerokie "wody". Ten pierwszy zostal rozebrany zanim postawilem go na tory, dlaczego? bo uwazam ze oba wozki czy to kilkuosiowe czy z jedna osia, powinny byc ruchome. Chcialem poznac tego przyczyne i sie dowiedzialem, z tym ze nie widze zadnego sensu dlaczego ROCO tak model zaprojektowalo. A z kolei sens mojego dzialania wywodzi sie z tego, ze poprostu chce zeby modele dzialaly tak, zeby mi sie w nich wszystko podobalo. To o co pytasz Kolego Piotrze bede mogl Ci powiedziec jak pojade do Kolegi Janusza, ktory ma makiete i tez jest szczesliwym posiadaczerm Tomka. Tomki wtedy pojezdza sobie na szlakach prostych, na lukach, poprzez rozjazdy, i wtedy majac Tomki zmodifikowane, i te nie zmodifikowane, te ktore moja poluzowane srubki na mocowaniach wozkow, wtedy bede mogl odpowiedziec na pytania. Tomki w parze tez sobie pojezdza, ajakze !!! Poz Jerzy
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.837 32 2
A tak z czystej ciekawości jeszcze zapytam - co tak cię zauroczyło w tym modelu że nabyłeś aż 4 identyczne? Szczególnie że jest obecnie tak wiele interesujących modeli z naszych torów.
 
OP
OP
G

Gekom

Aktywny użytkownik
Reakcje
541 11 3
A tak z czystej ciekawości jeszcze zapytam - co tak cię zauroczyło w tym modelu że nabyłeś aż 4 identyczne? Szczególnie że jest obecnie tak wiele interesujących modeli z naszych torów.
Ogladajac filmiki na YT z tematem o liniach kolejowych po ktorych jezdzi tabor SKPL, zaraz pomyslalem sobie o makiecie o wlasnie takich klimatach. Jeden motorak bylby za malo. A tak osobiscie, nie ukrywam, lubie miec po kilka, w przypadku Zeuke Herr , kilkanascie egzemplarzy modeli tego samego rodzaju.
 

Ropu

Znany użytkownik
Reakcje
1.293 25 2
Chcialem poznac tego przyczyne i sie dowiedzialem, z tym ze nie widze zadnego sensu dlaczego ROCO tak model zaprojektowalo. A z kolei sens mojego dzialania wywodzi sie z tego, ze poprostu chce zeby modele dzialaly tak, zeby mi sie w nich wszystko podobalo. To o co pytasz Kolego Piotrze bede mogl Ci powiedziec jak pojade do Kolegi Janusza, ktory ma makiete i tez jest szczesliwym posiadaczem Tomka.
Jestem hiper ciekawy Twoich doświadczeń na torach z modelem zmodyfikowanym tak, że wszystko w nim się Tobie podoba, ponieważ obawiam się, że jeden sztywny wózek jednak był konieczny do sprawnego poruszania się po rozjazdach i kto wie czy też nie w łukach. Koniecznie napisz o swoich wrażeniach i jeśli to możliwe wrzuć filmik z Twoich prób :p
Pozdrawiam
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.781 61 10
I tak z góry wiadomo, że wygra przerobiony model. Przecież mądre głowy z Roco nie mają pojęcia o prawidłowej konstrukcji tegoż modelu.
Ale nie ukrywam, że czekam na porównania i liczę na dokładny, szczegółowy film z jazd modeli.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.199 156 7
Wracając do początku i sensu twoich działań to czy zauważyłeś jakąś różnicę w poruszaniu się modelu przed i po ingerencji w układ jezdny?
Jestem hiper ciekawy Twoich doświadczeń na torach z modelem zmodyfikowanym tak, że wszystko w nim się Tobie podoba, ponieważ obawiam się, że jeden sztywny wózek jednak był konieczny do sprawnego poruszania się po rozjazdach i kto wie czy też nie w łukach. Koniecznie napisz o swoich wrażeniach i jeśli to możliwe wrzuć filmik z Twoich prób :p
Pozdrawiam
Też jestem tymi zainteresowany wynikami tych testów. Oczywiście liczę na obiektywne podejście Kolegi @Gekom i obiektywny werdykt czy Roco miało słuszność czy nie.
Ja z kolei będę niebawem testował mój model, ale fabryczny model, taki jaki wyszedł z pudełka. I podam moje doświadczenia do publicznej wiadomości.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.948 121 22
Tomki wtedy pojezdza sobie na szlakach prostych, na lukach, poprzez rozjazdy, i wtedy majac Tomki zmodifikowane, i te nie zmodifikowane, te ktore moja poluzowane srubki na mocowaniach wozkow, wtedy bede mogl odpowiedziec na pytania.
I się okaże, że nie ma różnicy w jeździe pomiędzy tymi oryginalnymi, a tymi przerobionymi. Co najwyżej bym obstawiał, że te przerobione mogą dziwnie się zachowywać poprzez umożliwienie ruchów zestawom kołowym. Ale wątpię by to dostrzeżono, nawet jeśli takie coś by wystąpiło.

Zastanawia mnie zaś inna sprawa. Ktoś w tym wątku wspomniał, że jeden ze sklepów wszystkie modele przed sprzedażą otwierał by poluzować śrubkę tego jednego wózka. Czy zatem wpierw stwierdzili doświadczalnie, że bez takiej przeróbki model ma jakiekolwiek problemy z poruszaniem się, lub daje to jakieś korzyści?
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.199 156 7
Zastanawia mnie zaś inna sprawa. Ktoś w tym wątku wspomniał, że jeden ze sklepów wszystkie modele przed sprzedażą otwierał by poluzować śrubkę tego jednego wózka. Czy zatem wpierw stwierdzili doświadczalnie, że bez takiej przeróbki model ma jakiekolwiek problemy z poruszaniem się, lub daje to jakieś korzyści?
To byl Kolega @zember:
Potwierdzam że modele są źle wykonane przez producenta. W zaprzyjaźnionym sklepie usłyszałem że własnoręcznie poprawiali wszystkie sprzedawane modele, poprzez otwarcie modelu, wyjęcie wnętrza i płytki elektronicznej i delikatne odkręcenie jednej śrubki w wózku. Dotyczyło to całej produkcji.
I zaraz po tym byl moj komentarz ad tej wypowiedzi. Tez jestem ciekawy:
Kluczowe pytanie, kto zdecydowal, ze modele sa zle wykonane? Czy potwierdzilo to Roco? Czy klienci/sprzedawcy postanowili samowolnie dokonac ingerencji, blednie myslac, ze jest to wada? I jezeli to drugie, to czy ktos z tych osob, ktore zabraly sie za przerobke najpierw przetestowal model na torze, sprawdzajac jak sie zachowuje?

Jezeli Roco przyznalo sie do tego, ze wyprodukowali z wada, to zamiast tracic czas i samodzielnie przerabiac modele na gwarancji, nalezalo wyslac do serwisu Roco. Wszystkie te przerobione modele sa obarczane ryzykiem pozbawienia gwarancji (chyba, ze ingerencja jest faktycznie calkowicie bezinwazyjna).
 

Ropu

Znany użytkownik
Reakcje
1.293 25 2
Ale wiecie, że nikt w Europie literalnie nikt! nie ma problemu z nieruchomym wózkiem? I że samo Roco twierdzi, że tak został on skonstruowany? I że luzując lekko (?) śrubkę mocującą ten sztywny wózek uzyskuje się efekt kompletnie bez sensu, bo wózek wprawdzie lekko można poruszyć ale opornie - skręcony blokuje się i nie wraca do pozycji na wprost czy jakiejkolwiek innej. Oczywiscie nikomu nie można zabronić wyrzeźbić sobie co zechce w tym modelu, ale dorabianie do tego teorii, że Roco zrobiło bubla to są zwykłe jaja :ROFL:
Pozdrawiam!
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki