Ajajajaj
, to dokładają koledzy do pieca (pieca hutniczego dodam
). Jestem zmuszony (ale cieszę się z tego bardzo) sięgnąć do informacji dotyczących technologii produkcji stali, bo nie ukrywam, że w tym temacie jedyne co przychodzi mi do głowy to słowa piosenki „ojciec Bóg wie gdzie, Martenowski stawiał piec”
. Odbyłem także wirtualną podróż z Google Street View, po Wielkich Piecach, hut, których produktem były lub są przedstawiane w tym temacie szyny. Ot i moja cała wiedza. Idąc jednak za ciosem, a właściwie za literami B, M, T, puki temat gorący, mam pytanie do kolegów czy cechowanie
SM, spotykane na niektórych szynach po roku 1920, mogło oznaczać w takim razie proces Martina. Aby zobrazować temat posłużę się, jakże by inaczej, szynami zlokalizowanymi w Dobrym Mieście.
Zdjęcia nr 1 i 2. Szyny firmy
KRUPP roczniki
1929 (jeszcze bez charakterystycznego logo) i
1933, na których widać symbol
SM. Symbol ten przeglądając zdjęcia w internecie, spotykany jest od miej więcej końca lat 1920-tych do lat 1930-tych właściwie tylko na szynach Kruppa, choć spotkałem go również na szynie DONAWITZ, bodajże z 1936.
Zdjęcie nr 3. Jednocześnie Krupp walcował szyny bez tego znaku. Jako przykład dobromiejska szyna, ten sam rocznik co wyżej,
KRUPP 1933 ale bez SM.
Zdjęcia nr 4 i 5. W latach 1940-tych symbol ten na szynach KRUPPA jest już nie spotykany. Poniżej zdjęcia szyn
KRUPP 1940 i
KRUPP 1942 zlokalizowane na terenie Dobrego Miasta.
Zdjęcia 6 i 7. Ale spotykany jest np. na produkowanych na potrzeby III Rzeszy, szynach okupowanej huty w Trzyńcu. Poniżej dobromiejskie szyny
TRZYNIETZ 1941 SM oraz
S41. TRZYNIETZ 1943 SM. Ta ostatnia pozwala sądzić, że symbol SM nie był jakimś typem czy profilem szyny, bo jest na niej cecha S41. odnosząca się do tego typu informacji.
Jedyne co przychodzi mi teraz do głowy, dzięki informacjom zamieszczonym przez kolegów, że symbol SM to właśnie oznaczenie sposobu procesu produkcji szyn systemem Martina. Mam również takie myśli, że skrót ten może oznaczać np.
Siemens-
Martin (czyli właściwie to samo - piec martenowski)
. Co ciekawe w internecie można przeczytać, że otrzymywana w piecu martenowskim stal jest lepsza od otrzymywanej w konwertorach, gdyż zawiera mniej fosforu i siarki. Tym niemniej nasza najmłodsza i chyba najnowocześniejsza huta - Huta Katowice (otwarta w grudniu 1976) produkuje szyny w tradycyjnym procesie konwertorowym (dzięki koledze Kempol wiemy, że mówi o tym charakterystyczny prostokąt cechowany przed symbolem liniowym typu stali). Nie znam się na tym, ale być może dla szyn kolejowych nie ma to dużego znaczenia (zawartość siarki i fosforu), stąd przyjęcie przez Hutę Katowice, w procesie produkcji szyn kolejowych, takiej technologii, zapewne prostszej technicznie i tańszej, a nie martenowskiej. Wracając do Kruppa, być może gigant stalowy jakim był, produkował szyny na kilka sposobów i swoje produkty w latach 1930-tych sygnował symbolem SM lub nie, w przypadku procesu konwertorowego. Ale to tylko snucie domysłów.