Dobra koncepcja , byle nie robić coś za wszelką cenę ,ja zaczynałem od zbierania taboru , a co się z tym wiąże o wybór torowiska ,padło na Roco line ,cena do zaakceptowania i duże możliwości w wyborze rozjazdów ,torów itd. Kupowałem w miarę zasobności portfela mając jakiś wstępny plan. Przez lata uzbierałem tego sporo ,a później wykorzystałem to co uzbierałem na maksa ,to co było zbędne sprzedałem ,a tego co brakowało dokupiłem ,ale to były głównie flexy. Ja na początku miałem miszmasz jeżeli chodzi o tory stare Piko ,Mechano ,Fleischmann, Pilz itp , później wymieniałem systematycznie na Roco.