• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Stare-nowe hobby

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#21
Kawałki makiety przylegające do ściany
nie powinny być szersze niż 75-80 cm.Jeżeli będą szersze będziesz miał utrudniony dostęp do styku makiety ze ścianą,po prostu nie sięgniesz bez
wchodzenia na makietę,a po jej wykończeniu postawienie na torach wykolejonych wagonów urośnie do rangi wielkiego problemu.

Baardzo słuszna uwaga, która wcześniej umknęła w komentarzach ;)
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#22
No to będzie mały problem bo od strony wymiaru 2400, makieta ma przylegać do ściany a proponowana w tym miejscu jest szerokość 1200 więc muszę znaleźć jakieś rozwiązanie.
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#23
Więc postanowione w I etapie buduję stół 1200 x 3200( z możliwością wydłużenia do 3500) i dopasowuje plan torów z wyprowadzonymi torowiskami do podłączenia dalszej części. Z racji długości stół wykonam z 3 części.
Planów jest sporo więc wybór jest trudny. Podobają mi się palny zamieszczone w wątku Krisa przez Krokodyla.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
3.165 66 5
#24
Witaj Borsuku :)
Jak znajdę chwilkę, to Ci coś namaluję. Tyle miejsca i taki układ daje dużo możliwości.
Polecam wziąć sobie do serducha rady kolegów i nie spieszyć się z niczym. Planowanie stołu jest nie mniej ważne od planowania układu torowego. I są od siebie zależne! Jak to mówią nasi zachodni sąsiedzi : Langsam ;) (powolutku).
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
1.021 85 11
#26
Przy budowie makiety powiedzonka "nie od razu Kraków zbudowano"czy"pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł"mają
bardzo wielki ,jeżeli nie najwiekszy sens.Wbrew temu co wielu sądzi ,budowa makiety to mozolny i długotrwały proces,trzeba
przemyśleć każdy szczegół:układ torów taki żeby nie znudził się po miesiącu i zapewniał dlugotrwałą dobrą zabawę,jakich użyć
torów,napędów do rozjazdów,semaforów żeby mieć jak najmniej kłopotów z konserwacją,z czego i jak zrobić konstrukcję pod
makiete żeby po tygodniu nie zrobiły się góry i doliny a poszczególne części pasowały do siebie,jak i którędy poprowadzić kabelki
i w jaki sposób je łączyć na styku segmentów.Warto też za wczasu pomyśleć o ew.remoncie pomieszczenia z makietą a nawet o
przeprowadzce(nawet jeżeli nie planuje się przez 50 lat;) zmiany miejsca zamieszkania).Dopiero jak to wszystko zostało przemyślane
i opracowane w 200% można myśleć jak zasiać trawę,zrobić piękne drzewka czy czym pomalować tory.No i zanim
zacznie sie jakiekolwiek projektowanie makiety trzeba uzbroić się w superwielkie ilości cierpliwości i samozaparcia. Powodzenia
i z niecierpliwośćią czekam na relacje.:)
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#27
Pomieszczenie, które adoptowałem na makietę właśnie przechodzi remont kapitalny.
Całe pomieszczenie jest długie na 4500 mm a szerokie na 3800 mm z uskokiem na komin tam szerokość wynosi 2800 mm
Jak już pisałem rozpoczynam kompletacje materiałów na prostokątny stół i od tej części makiety zacznę a czas pokarze co dalej.
Jedynie mam pytanko jakie polecili byście tory do wykonania makiety bo trochę tego trzeba będzie kupić.
 

dany

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#28
Narysuj plan i wyjdzie w zestawieniu ile i dopasuj do zasobności portfela. Nikt nie wie ile możesz przeznaczyć pieniędzy. Teraz polecane są Tilligi ale jeszcze 3 lata temu były Roco a zapewne za następne 3 będzie jeszcze co innego. Ostatnio słyszałem , że rozjazd musi się przesuwać na trzy a żadne ze sprzedawanych w Polsce jeszcze tego nie mają.
To jest pytanie z gatunku jaki samochód kupić? Poloneza bo ma tylni napęd.
 
K

krokodyl

Gość
#29
a po analizie wszystkich czynników i wielomiesięcznym planowaniu i zbieraniu materiałów zrozumiesz dlaczego tu na forum makietę (nie pojedynczy moduł) ma może z 15 osób a rozprawia o niej ponad 500...odpadają nie tylko ci ze słomianym zapałem ale nawet i średnio cierpliwi- no i kaska kaska co rusz nowe wydatki- aż sobie dasz spokój...albo jak ci najtrwalsi zobaczysz swe gotowe dzieło... Gaudi nie zobaczył;)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.462 552 30
#30
To proste. Iglice pracują przecież tak że najpierw odsuwa się ta dociśnięta potem obie przesuwają się razem i na końcu jest dociskana ta druga. Są wyraźnie 3 fazy ruchu. Iglice nie są sprzężone na sztywno tylko z napędu wychodzą 3 elementy napędowe.
Wystarczy chociaż raz zobaczyć to w naturze a nie tylko w internecie
Iglice rzeczywiście nie są sprzężone na sztywno i przesuwają się na trzy tempa. I tyle jest faktów w powyższej wypowiedzi. A inne fakty są takie:

1. Iglice są sprzężone za pomocą zamknięcia nastawczego. Najpierw rusza iglica odsunięta, zbliżając się do opornicy powoduje odblokowanie iglicy dociśniętej do opornicy. Następne przesuwają się obie iglice aż do momentu, gdy ta pierwsza dojdzie do swojej opornicy. Wtedy następuje trzecia faza: iglica teraz odsunięta, odsuwa się jeszcze dalej, powodując zablokowanie iglicy dosuniętej.

2. Z napędu wychodzi jeden suwak nastawczy. Pozostałe dwa suwaki, jeżeli są (od każdej iglicy oddzielnie), służą do zwrotnego potwierdzenia prawidłowego końcowego położenia iglic lub do ryglowania iglic (tam, gdzie jest to wymagane), a nie do ich napędzania. Tak to jest w znakomitej większości (jeżeli nie we wszystkich) rozjazdów w Polsce. Istnieją wprawdzie napędy zwrotnicowe z tzw. wewnętrznymi zamknięciami nastawczymi, ale nie wiem, czy są gdzieś w Polsce już stosowane (może koledzy, którzy są bardziej na bieżąco mogliby się wypowiedzieć, ja już dość dawno nie miałem do czynienia z urządzeniami srk w praktyce). Wtedy faktycznie można mówić o trzech suwakach napędowych. Takie napędy są stosowane głównie na liniach dużych prędkości, a takich, jak na razie, w Polsce nie ma.

3. Zwrotnice z zamknięciami nastawczymi są powszechnie stosowane w Polsce, Niemczech i jeszcze w wielu innych krajach, ale nie wszędzie. Na przykład we Francji i w Wlk. Brytanii iglice są połączone na sztywno, a zamykanie iglic jest realizowane w inny sposób.

Odwzorowanie zamknięć nastawczych i trzyfazowego ruchu iglic jest oczywiście możliwe, zwłaszcza w większych skalach, jak 0 czy I, ale nie słyszałem, by ktoś oferował takie modele w H0.

To tak dla wyprostowania zawiłości i zamieszania, jakie w tej materii powstało.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
955 79 5
#31
To idź jeszcze raz i oglądaj. 3 fazy ruchu.
Facet, jak mniemam rocznik 58, chce sobie wybudować makietę, zapewne do zabawy na tzw. ''stare lata''. Mniemam również, że ma głęboko w rurce rozważania filozoficzne, typu ''mądrości Syjonu'' o trójstopniowym przekładaniu iglic rozjazdu, bo zapewne zastosuje system torowy Piko A-gleis i bardzo słusznie. Borsuk!, strzeż się ortodoksów.(y)
 

dany

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#32
I ten wpis doceniam. Doszliśmy do początku czyli pytanie Jakie tory? To zależy od układającego. Ortodoksi zawsze powiedzą , że nie jest to 1:1. A posiadacze blaszek u piko będą zazdrościć. Chciałem pokazać szerokie spektrum możliwości wyboru.
Zbyszku, przyjacielu zapewne jesteś zdobywcą świata i nie będziesz korzystał z niczyich rad. Nie wierz nikomu po 30. Ludzie nie żyją tak długo.
Wracając do tematu . Jakie Ty stosujesz rozjazdy?
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
955 79 5
#33
Wracając do tematu . Jakie Ty stosujesz rozjazdy?
EW3 Tilliga- w warunkach domowych są superrealistyczne, dzielone przez powierzchnię zajmowaną. Mało tego, siłownik od centralnego zamka coś tam protestuje i też jeden rozjazd przekłada się trójstopniowo.:LOL:
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#34
Dzięki za rady i podpowiedzi ale myślę że nie będzie tak źle z budową, finanse są bo już od dość dawna nosiłem się z zamiarem budowy makiety a obecnie wolny czas po pracy pozwala na dodatkowe zajęcie.
Jutro zamieszczę rysunek docelowy pomieszczenia z wymiarami i ewentualnego układu makiety.
No i mam świadomość że budowa może potrwać nawet kilka lat bo nie da się przewidzieć wszystkiego.
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#35
Dzięki za rady i podpowiedzi ale myślę że nie będzie tak źle z budową, finanse są bo już od dość dawna nosiłem się z zamiarem budowy makiety a obecnie wolny czas po pracy pozwala na dodatkowe zajęcie.
Jutro zamieszczę rysunek docelowy pomieszczenia z wymiarami i ewentualnego układu makiety.
No i mam świadomość że budowa może potrwać nawet kilka lat bo nie da się przewidzieć wszystkiego.
Dzisiaj pomierzyłem pomieszczenie i wygląda to tak jak na rysunku.
Może ktoś ma pomysł na układ makiety?
Miejsce na makietę.jpg
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
1.021 85 11
#38
Wszystko ładnie ale pomierzyłeś pomieszczenie trochę po łebkach,brakuje kilku istotnych wymiarów albo są mało czytelnie wpisane.
Nie określiłeś też co chciałbyś zmiescić na swojej makiecie,same proponowane wymiary stołów to trochę mało jako podstawa do
projektowania;).Pomyśl spokojnie,poczytaj(nie tylko to forum),popodglądaj jak robią to inni.Jak będziesz wiedział jakie są
Twoje oczekiwania makietowe,na pewno łatwiej będzie Ci pomóc co pewnie cześć obecnych na Forum chetnie uczyni.:)
 
OP
OP
borsuk58

borsuk58

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#39
Możesz napisać o jakie wymiary chodzi?
Co do koncepcji makiety to myślałem że może ktoś mi coś zasugerować. Oglądałem kilkanaście makiet zarówno na rysunkach jak i na filmach oraz kilkadziesiąt planów makiet i nie jest proste tak na łapu capu coś wybrać.
Myślałem że na tym prostym stole o szerokości 60 cm zbudowałbym bocznice kolejowe a na tych dwóch prostokątach dwie makiety połączone w całość.
Chyba że może ktoś zaproponować inną koncepcję układu w pomieszczeniu.
 

Podobne wątki