Koledzy,
Zadania stacji "pruskiej" - ładnie się prezentować (czyt. sprzedawać)
Możliwość "przyjmowania" (czyt ekspozycji) pociągów towarowych i osobowych II i III epoki w ładnym i możliwie jak najbliższym realiom otoczeniu (najbliższym ale też interesującym w sensie wizualnym - stąd tyle elementów, a mało torów). Pewnie przy jednotorowym szlaku mógłbym postawić byle domek i drewniany semafor jak w "Skrzypku na dachu"
No cóż, od początku wiedziałem, że parowozownia przy takim stacyjnym mikrusie to luksus nie lada, a ustawianie obrotnicy to już w ogóle "strzelanie do wróbla z armaty". A teraz proszę kolegów o słabszych nerwach o wzięcie proszków na uspokojenie bo... moja obrotnica ma mieć 22m
... jak kiedyś zrobię Pu29, to chcę mieć na czym ją postawić
Tory - Nie chcę robić węzła kolejowego w postaci znanej z Koluszek (układanie nawet małej ilości torów i tak mnie przeraża)
Zależy mi na formie zwartej i dlatego reasumując - jeśli na jednej szali położę realizm, a na drugiej efektowną formę przedstawienia własnych możliwości i zalet swoich produktów - skłaniam się ku tej drugiej opcji.
Możliwe rozwiązania:
1. Zostawić tak jak jest (zakładając że część z publiczności popuka się w głowę - ale może jak się uda zrobić coś ładnego to nie zauważą
2. Wywalić parowozownię w ogóle - co uprości kilka spraw i sprawi, że kilku ortodoksów nie dostanie zawału (i dobrze bo inaczej na forach kolejowych zabraknie ludzi z rzetelną wiedzą)
3. Kompromis - stacja, szopa, nawęglanie, woda, plus dodanie torów zgodnie z waszymi sugestiami (tylko błagam, możliwie jak najmniej
). Obrotnicę zachować na czasy gdy wymodeluję większą stację i szopę pięciodrzwiową
Zadania stacji Catentan - jak największy realizm (stąd grzebanie w necie i archiwach). Będę was wtedy prosił o pomoc w zrekonstruowaniu torowisk, bo na fotkach najczęściej pojawiają się budynki i lokomotywy a nie tory.