t_domagalski napisał(a):
W moim rodzinnym mieście takie ogrodzenia otaczały tylko bogatsze wille i reprezentacyjne budynki użyteczności publiczej.
W dawnych czasach kapitalista jak budował to czasami nie żałował.
No chyba że był to Moryc z Ziemii obiecanej Reymonta marudzący, że "co to za cement, to nie cement to jest ciasto !", że za drogo wychodzi. Tak przy okazji to po obejrzeniu filmu a po latach przeczytaniu tej powieści zdziwiłem się, że Wajda ten film trochę niezgodnie z tym co na kartach książki zostało zapisane nakręcił, w szczególności jeśli chodzi o jego zakończenie. Chyba mu PRL nakazał.
Polecam popatrzeć jak wyglądają budynki kopalni Gliwice Zdjęcia współczesne ale jaka to była (i w tym przypadku nadal jest) architektura !
A jeśli chodzi o skład węgla to bardzo fajnie wygląda ale wydaje mi się, że pojemność zasieków węglowych jest mniejsza od pojemności tych dwóch wagonów. Ale to szczegół. Bramę trzeba chyba jednak trochę przybrudzić bo jakaś taka nówka sztuka nie śmigana. No ale to przymiarka.
Ostatnio edytowane: