Spółka IC pochwaliła się ostatnio, że w nowym rozkładzie jazdy ekspres
EIC Tatry na odcinku Kraków – Zakopane poprawił osiągnięcie
Lux-torped, tj. wagonów serii SAx z 1936 r., osiągając czas przejazdu 2h 07’. Dyskretnie przemilczano w tej informacji następujące fakty:
- EIC jedzie z mniejszą niż wagon serii SAx liczbą zatrzymań na trasie (tylko w Nowym Targu);
- EIC nie dojeżdża tak jak dawniej Lux-torpeda do Rabki Zdroju;
- EIC korzysta z trzech zbudowanych w ostatnich latach łącznic, eliminujących konieczność zmiany kierunku jazdy w Krakowie Płaszowie, Suchej Beskidzkiej oraz Chabówce i skracających dystans z przedwojennych 148 km taryfowych (przez Rabkę) do 136 km współcześnie.
Dla zabawy pokusiłem się więc na orientacyjne policzenie, w jakim czasie
Lux-torpeda pokonałaby współczesną trasę Kraków – Zakopane przy następujących założeniach:
- Wagony SAx na pociągu nr MtE 502 relacji Zakopane – Kraków jechały pomiędzy tymi stacjami zgodnie z kolejnymi rozkładami jazdy „Jesień 1936” i „Zima 1936”, tj. od 3.09.36 do 21.05.37 r., w czasie 2h 18’, czyli był to czas ROZKŁADOWY, obowiązujący przez 8,5 miesiąca. Zadaje to w oczywisty sposób kłam różnym stwierdzeniom, powielanym bezkrytycznie w Internecie i publikacjach prasowych, jakoby było to jednorazowe osiągnięcie, uzyskane specjalnie przygotowanym pojazdem po zamknięciu linii dla innych pociągów itp.
- Dla uproszczenia przyjąłem, że po poszczególnych odcinkach współcześnie zmodernizowanej linii Lux-torpeda jechałaby z takimi samymi prędkościami jak faktycznie w 1936 r., co jednak działa na niekorzyść wagonu SAx, bo mógłby teraz jechać prędzej.
- Nie bawiłem się w dokładne wyliczenia strat czasu przy rozruchach i hamowaniu oraz analizę ograniczeń prędkości, zaś czasy zysków podczas jazdy przez łącznice przyjąłem jako orientacyjne.
Wyszło mi, co następuje:
Ad. 1
Lux-torpeda miała 3 postoje więcej niż EIC
Tatry: w Rabce – 2 min.; w Suchej – 1 min.; w Krakowie Płaszowie – 1 min. Ich brak daje łącznie 4 minuty zysku.
Ad. 2. Jazda
Lux-torpedą z Chabówki do Rabki i z powrotem (nie licząc uwzględnionego powyżej postoju w Rabce) wg Służbowych RJ trwała 2 x 2 minuty, co daje współcześnie kolejne 4 minuty zysku.
Ad. 3. Dojazd od początku nowej łącznicy w Chabówce do stacji i powrót drugą linią na koniec łącznicy optymistycznie trwałby wagonem SAx łącznie około 2 x 1,5 minuty minus jazda po łącznicy 1 minuta = 2 minuty zysku. Podobnie w Suchej Beskidzkiej, przy czym dojazd musiałby trwać dłużej (łącznica jest daleko od stacji i jest krótka oraz dobrze wyprofilowana), więc 2 x 2 minuty – 0,5 = 3,5 minuty zysku. W Krakowie Płaszowie tak samo jak w Chabówce = 2 minuty zysku. Sumarycznie: około 7,5 minuty zysku względem trasy zakopiańskiej z 1936 r. Tu muszę nadmienić, że współczesne wyliczenia zysków czasowych po oddaniu łącznic do eksploatacji były jeszcze większe ale odnosimy się do realiów przedwojennych.
Łącznie czas jazdy
Lux-torpedy przeniesionej wehikułem czasu do roku 2024 byłby więc o 15,5 minuty krótszy niż jej rekordowe osiągnięcia sprzed 88 lat i wynosiłby upraszczając w przybliżeniu 2 godziny 3 minuty. Nawet w realiach przedwojennych takie wyniki osiągano wiosną 1936 r. w czasie jazd próbnych wagonów SAx na zakopiance.
Przy okazji trzeba nadmienić, że do rozkładowych czasów przejazdu
Lux-torpedy z Krakowa do Krynicy z 1938 i 39 r. (3 godziny 28 minut) żaden późniejszy pociąg nawet się nie zbliżył.