Kolego wa1aw, czemu mają służyć te dziwne insynuacje, jakoby ktoś Ci robił jakąś krzywdę? Przypuszczam jednak, że to celowe działanie, taka prowokacja, będąca częścią Twojego "poczucia humoru", jednak generująca zupełnie niepotrzebną dyskusję nie związaną z tematem wątku. Tak Ci niby zależy na odkrywaniu nie znanych kart historii, a jednocześnie wplatasz w to masę niepotrzebnych rzeczy, jakie tylko zaciemniają to co naprawdę istotne. I po co?
Piszesz, że chcesz rozruszać forum. Ale nie musisz stawiać się w roli zbawcy, wystarczy że stworzysz interesujące dla innych wątki. I to Ci się udaje.
Piszesz, że nie masz zbyt dużej wiedzy w poruszanych tematach, oraz że piszesz "skrótami myślowymi". Rację mają inni, że pisanie z błędami może mieć taki skutek, że zostaną takie informacje powielone gdzieś w internecie i dla innych będą źródłem niestety błędnych informacji. Po za tym, skoro się mylisz (swoją drogą nie wiem czy i tego nie robisz celowo), to ale czemu rzucasz fochem, gdy inni słusznie Cię poprawiają? Forum służy do poszerzania wiedzy, więc jeśli robisz błąd czy skrót myślowy a ktoś to poprawia, to bardzo dobrze że tak się dzieje i dzięki temu wszyscy, także i Ty sam, zyskują. Po co doszukiwać się w tym złych intencji, skoro jest odwrotnie? A skoro tak robisz, to wkrótce niektórzy w ogóle przestaną z Tobą polemizować.
Stworzyłeś jednocześnie kilka tematów i nawołujesz co chwilę do aktywności w nich. To jest męczące wręcz. Poruszasz tematy znane tylko nielicznym, sprawy z dalszej przeszłości. Trudno oczekiwać by w tematy takie włączyło się więc duże grono rozmówców i by każdy miał wiele do napisania. Kto ma wiedzę i chęć, to się nią podzieli. Inni mimo nawoływań i tak tego nie zrobią z braku tej wiedzy.
Stworzyłeś ciekawe wątki, ale daj sobie spokój z tekstami nie związanymi z tematem, a już na pewno, z tymi żalami. Staraj się podawać konkretne informacje.
Tworząc ciekawe dyskusje polepszasz forum a także powiększasz wiedzę innych. Ale cała ta otoczka do tego męczy i chyba coraz bardziej zraża innych do Ciebie.
Przemyśl to. Ja to piszę w dobrej wierze i nie po złości. Poprawisz swoje podejście a zarówno Ty sam jak i inni tylko na tym zyskają.