• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

SN61

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
475 1 0
W silniku Ganza przestawiało się przy rozruchu wał rozrządu - zawór ssący miał trzy różne krzywki. To przestawienie robiło się ręcznie - dlatego każdy silnik był odpalany "z miejsca", tylko zatrzymanie można było robić ze sterującej kabiny maszynisty.
Co ciekawe silnik Henschla był o około 1400 kg lżejszy od węgierskiego i dzięki nowszej konstrukcji miał nieco niższe zużycie paliwa.
 

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
475 1 0
Czy podczas jazdy w trakcji wielokrotnej był wymóg obsadzenia wagonów sterowanych przez młodszego maszynistę nadzorującego z kabiny A pracę zespołu napędowego?
 

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
475 1 0
W okresie zimowym wagonie sterowanym przebywał pomocnik - jego podstawowym zadaniem była obsługa kotła wodno-rurkowego systemu Clayton.
A poza sezonem grzewczym? Z tego co wiem to nie wszystkie parametry pracy układu napędowego wagonów sterowanych były przekazywane na pulpit maszynisty w wagonie sterującym, na pewno były obrotomierze wszystkich trzech silników. Silnik 12JV17/24 posiadał zabezpieczenie przed obniżeniem ciśnienia oleju, zatarciem i rozbieganiem i zadziałanie tych zabezpieczeń było sygnalizowane na pulpicie w wagonie sterującym - lampka "AWARIA SILNIKA WAGONU I" i odpowiednio wagonów II i III. Jednak w połowie lat osiemdziesiątych kiedy jeszcze MD Kołobrzeg prowadziła pociągi w podwójnej trakcji SN61 doszło tam do poważnego uszkodzenia układu napędowego jednego z tych wagonów pracującego jako sterowany z powodu braku nadzoru przez młodszego maszynistę. Zdarzenie to miało miejsce w sezonie letnim, dotyczyło pociągu jadącego z Goleniowa do Kołobrzegu.
 

Podobne wątki