Gwoli ścisłości, przed modelami lokomotyw serii EP09 były modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57, a w nich pantografy z pojedynczymi ślizgaczami mają imitacje miedzianych nakładek.
Remek, tak na serio???
Raczej należałoby prawidłowo napisać (nieprawidłową)
imitację (jednej!) miedzianej nakładki zamiast
dwóch. Ale tak, taniej jest zrobić prostą, ordynarną wypraskę metalową i lecieć po kosztach (bo … i tak grzecznie kupią), niż wykonać prawidłowy ślizg z dwiema nakładkami z blaszki fototrawionej.
@Rozjazd powinien teraz reklamować wszystkie modele z tymi ślizgami, bo „nie zgadzają się z oryginałem”

(Nie zawiedź nas i daj „nudne”

)
@rprail wijesz się jak węgorz pod chińskim tasakiem, byle tylko nie przyznać, że PIKO popełniło błąd przy tym ślizgu. Potrafisz czepiać się moich odbieraków o najmniejsze szczegóły, ale tutaj udajesz, że problemu nie widzisz. Nie, kolego – tak łatwo z haczyka cię nie puszczę. Przypomnę ci, o co chodzi.
Mówimy o
ODBIRERAKACH (AKP-4E lub 5ZL) i o montowanym na nich
ślizgu miedzianym. Nie o ET21, nie o EU07, nie o EP09 – więc nie próbuj mydlić oczu innymi lokomotywami. Sprawa dotyczy
PANTOGRAFU. Piszesz, że ślizg w mojej EP09 nie przypomina oryginału Stemanna, ale kiedy PIKO robi to samo – siedzisz cicho? Właśnie to jest dla mnie kwintesencja hipokryzji
Pokażę ci to jeszcze raz – i razem z Remkiem możecie dokładnie zobaczyć, o co chodzi. Jakbyście nie widzieli… albo
nie chcieli zobaczyć. Więc napiszę jasno:
Ślizg miedziany w odbierakach AKP-4E lub 5ZL posiada DWIE nakładki, umieszczone asymetrycznie (tak jak w modelach SCHLESIENMODELLE), a nie JEDNĄ pośrodku, jak to zrobiło PIKO.
Teraz jasne? To jest po prostu
błąd – i nie ma nic wspólnego z oryginałem.
Problem w tym, że przy PIKO nagle
nie dasz rady tak we wszystko się angażować, a przy SM twojej energii krytycznej nie widać końca… i to właśnie jest zabawne
Trzeba już naprawdę być
ślepym jak kret albo całkowicie zafiksowanym
Fikofanem, żeby tego nie dostrzec

