Potwierdzam, że dawniej zestawienie składów było takie, że jedynki w środku (nieważne czy był bar między nimi) a dwójki na zewnątrz. Bezpieczeństwo - tak, jak najbardziej, choćby w przypadku zderzenia (zarówno czołowego jak i najechania na tył) - dwójki pierwsze przejmują impet uderzenia.
Składy łączone - też jedynki w środku rozłączanych części. Pamiętam Błękitną Falę ze Świnoujścia gdzieś w Polskę, do 2 różnych celów, skład był taki: EU07+B,B,A,A,B,B,WL||WL,Bc,B,B,A,A,B,B (gdzie II oznacza miejsce dzielenia składu).