• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
4.243 30 1
Na modelach wagonów "Odry" jest: "PFW Wrocław 02.07.74" (na wszystkich taka sama) i jest to umowna data produkcji. Piszę "umowna", bo jest to pewnie albo data odbioru technicznego, albo formalnego przekazania PKP, szczegółów nie znam. Na pewno nie jest to data rewizji, wagony były nowo zbudowane.
I tutaj Andrzej masz rację.
Czyli na nowych wagonach też była nabijana data, czy nie była kolego AH.
Tak była i wpisywaną ją do tej samej tabeli w której potem wpisywano kolejne przeglądy. Można sobie zadać pytanie tylko po co ?
Ano po to aby była widoczna data włączenia do taboru PKP ( wszak w wagonie nikt nie woził na to dokumentów ;)) . Zapis taki był pomocny rewidentom przy wyłączeniu wagonu z eksploatacji i skierowaniu wagonu do naprawy np. średniej. Cykl naprawy tych wagonów obejmował okres 12lat na który składały się 3 naprawy średnie i 8 napraw rewizyjnych.
Pytanie do posiadaczy modelu Odra. Czy jest na nim nadrukowana rewizja? Jeśli tak, to jaka?

Czy dobrze rozumiem, że na pojeździe wyprodukowanym w 1974, dopóki nie przeszedł żadnej naprawy, nie powinno być żadnej daty naprawy? A jeśli jest, to nie jest to nowy pojazd, tylko pojazd po naprawie/modernizacji?
Modele wykonane przez Roberta odwzorowują wagony nowe włączone do eksploatacji w parku wagonów PKP. Gdyby były to modele wagonów już po którejś naprawie wówczas na ścianach czołowych musiał by być naniesiony zapis o kolejnej naprawie średniej i dacie wykonania naprawy głównej. A w tabeli na dolnym pasie wagonu numer ZNTK i data wykonania naprawy. W modelach takich zapisów nie ma - więc są to wagony nowe.
Pozdrawiam serdecznie
 

ALA

Znany użytkownik
Reakcje
1.406 23 0
Tak, zdjęcia ładne i pokazujące różne smaczki tych modeli. Niestety, także drobne kuchy, jakie w tych "smaczkach" zostały popełnione. Po obejrzeniu tych fotek, w oczy rzuciły mi się dwie:
1. Na wewnętrznych drzwiach, w korytarzu, oznaczenie klasy namalowane czytelnie od strony przedziałów, zamiast od strony wejścia. I to chyba nie pierwszy raz w tych modelach taki błąd występuje.
2. Robo, w swoim filmiku, zwracał uwagę na tablice relacyjne, umieszczone zarówno na pudle wagonu, jak i wewnątrz, naprzeciw drzwi przejściowych. Fajny 'bajerek", tylko szkoda, że nie dopilnowano, aby to wszystko się ze sobą zgadzało. Bo jest tak, że na pudle można przeczytać relację: Warszawa - Wrocław, zaś w środku, przeciwną: Wrocław - Warszawa!
Oczywiście są to drobne błędy, a ten drugi, jak by komuś bardzo przeszkadzał, można łatwo poprawić, używając załączonych dodatkowych tablic.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.370 473 107
No i niestety w dalszym ciągu jakość malowania na bardzo średnim poziomie. Przejścia z jednej barwy w drugą mało wyraźne, rozmyte, krzywe, poszarpane...To jest w dalszym ciągu duży problem tych modeli.
Żeby nie było...mam Odrę i każdy wagon ma takie wtopy
To jest naprawdę słabe i wypadało by już wyeliminować takie wady :

ccc.jpg
 
Ostatnio edytowane:

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.907 111 11
No i niestety w dalszym ciągu jakość malowania na bardzo średnim poziomie. Przejścia z jednej barwy w drugą mało wyraźne, rozmyte, krzywe, poszarpane...To jest w dalszym ciągu duży problem tych modeli.
Żeby nie było...mam Odrę i każdy wagon ma takie wtopy
To jest naprawdę słabe i wypadało by już wyeliminować takie wady :

Zobacz załącznik 854923

A może Panowie na lakierni w Pafawagu zaczęli świętować czyn społeczny ciut za wcześnie i tak było w oryginale? A tak na poważnie, to ja się cieszę ze wzrok mam słaby a i wagonów nie oglądam z nosem przy szybie
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
A może tak nie narzekajmy, bo Roco np w ostatnim wypuście E94 DRG tej limitowanej, pod dachem tak namalował białe linie, że widać je tylko jak się patrzy od dołu modelu, a w wypuście z 2000 roku było wszystko OK. Tak samo Heris na Y-kach, też ma rozlany pas kremowy przy miejscach na tablice kierunkowe. A może to urok produkcji w Chinach i dlatego MaTrix przeniósł produkcję z Chin do Niemiec? A może tam jakość wychodzi już coraz gorzej?
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.907 111 11
Ale co to ma do rzeczy, że Roco w jakimś modelu też miało taki bubel? To temat o Rico, Trix czy Robo?
Sęk w tym że każdy wypust Robo tak wygląda, a nie jeden felerny wypust.
Widzisz kolego niejako ma. Bo dla mnie (i typów do mnie podobnych) takie wpadki z malowaniem sa mało istotne i na pewno mniej rzucające się w oczy niz np ostatnia moda na "obklejanie" lokomotyw drukiem UV.

Ale chwała Ci za to ze wychwyciłeś tea skaze - warto wiedzieć bo wtedy można samemu zdecydować czy jest to czy to jest jeszcze "błąd" czy juz "wielbłąd"
 
Ostatnio edytowane:

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
A te wagony to ktoś? Chyba coś, bo mowa o modelu a nie producentowi, bo tak jak zauważyłeś "chwała mu" że produkuje polskie pojazdy.

A jeszcze do "marudzenia" przez niektórych, to powiem, że śmiać mi się chce jak się wychwala ACME, jakie to piękne i super. I niektórzy pisali, że ach i och, ale jak otworzyli model i była rysa pod oknem to żaden dramat. A tu marudzenie. Ja mam z BWE zestaw trzech dwójek i dla mnie to chała. Każdy wagon ułożony na wózkach w inną stronę - poprzechylane - wózki się rozchodzą i ośka wypada z gniazda, opory przy jeżdżeniu, ścianki pudła cieniutkie i na pewno z oświetleniem będą przeświecać, a malowanie gorsze na całej długości rozmyte podziały kolorów. A do tego cena z kosmosu.
Tyle dygresji.
 

ignacy500

Znany użytkownik
Reakcje
688 18 0
Wydaje się, że zestaw Odra to typowy zestaw gablotowy i, moim zdaniem, powinien być perfekcyjny. Myślę, że niewielu z Was będzie "ganiało" go po makiecie, gdzie wady nie są aż tak widoczne.
Specyfika produkcji w Chinach przez mniejsze manufaktury jest taka, że większość spraw załatwia się zdalnie. Jakości nie ma szans osobiście dopilnować. Na filmie promocyjnym "Odry", przytoczonym w tym wątku, padają te słowa: "...ja osobiście jeszcze nie widziałem tego zestawu...".
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.130 88 0
Oliwki Robo są wyglądają mi na świetnie pomalowane i nie prześwieca przez nie światło. Wyśmienicie jeżdżą, a odbiór prądu z kół nie ma żadnego negatywnego wpływu na opory toczenia (kapitalnie to rozwiązali). Urzekła mnie niezniszczalność imitacji kabla do ogrzewania - wielokrotne zdejmowanie obudowy, ciągle haczącej o ten kabel, nic mu nie robi. Jak dla mnie super model.

Tak że tego, nie każdy model Robo jest skopany :D



Specyfika produkcji w Chinach przez mniejsze manufaktury jest taka, że większość spraw załatwia się zdalnie. Jakości nie ma szans osobiście dopilnować. Na filmie promocyjnym "Odry", przytoczonym w tym wątku, padają te słowa: "...ja osobiście jeszcze nie widziałem tego zestawu...".
Święte słowa. W odróżnieniu od dużej konkurencji, która może więcej, ma własną fabrykę i jeździ do niej osobiście.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.307 504 30
Być może Panie Andrzeju, ale to tylko dygresja.
To miało być dla przypomnienia, że narzekamy nie tylko na Robo. A co do samego meritum: obejrzałem swoje wagony, stojące w gablocie i z odległości ok. 20-30 cm nie widzę tych niedokładności. Ale faktycznie, granica barw mogłaby być ostrzejsza, z bardzo bliska i pod lupa to widać dość wyraźnie (być ktoś z lepszym wzrokiem dostrzeże to i bez lupy). Jednak dla mnie nie stanowi to problemu, bo nawet w gablocie zupełnie to nie razi, o jeździe na makiecie już nie mówiąc. Stwierdzenie, że model jest skopany uważam za grubą przesadę...
 

Podobne wątki