• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO MODELE - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57 / EN71

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.230 121 1

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.205 156 7
Wszystko fajnie, ale oprócz stwierdzenia "Dzięki okresowi testowemu, mogliśmy zebrać Wasze uwagi i już nanosimy je na model", to w dalszym ciągu nie wiemy, czy producent wprowadzi zmiany w wyglądzie "czoła" EN57 a jeżeli wprowadzi to w jakim zakresie:niepewny:
Może to Kolega sam sprawdzić z Robo. Ja się w tej sprawie skontaktuję z Panem Robertem, tylko muszę znaleźć czas i wszystkie uwagi zebrać do kupy.
 

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.878 15 1
Szkoda, że nie można sobie zarezerwować modelu bez płacenia wcześniej za niego :(

Dla mnie to jest zbyt długi okres oczekiwania a termin wydania (na targach była mowa o lutym 2023 roku) raczej mało realny - chociaż chciałbym się mylić.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.205 156 7
Zgłosiłem do Robo i już poprawione :). Pracują do nocy...
Obecnie w opisie https://en57.robo.eu.com/ jest kilka błędów - rzeczowych (literówka) i garść gramatycznych ;). Zgłosiłem wszystkie, zobaczymy.

Ale trzeba przyznać, że jest parę smaczków, jak na przykład podświetlane tablice kierunkowe :love: czy satynowa farba no i tampodruk :D.

Otrzymałem wieczorem wiadomość od Pana Roberta, że:
"Odnośnie poprawek to już zostały one przesłane i naniesione na model 3D EN57. Na dniach ruszają poprawki, które będą naniesione na formę wtryskową." Niestety nie wiem jakie dokładnie to poprawki, ale ważne, że pracują nad uwagami dostarczonymi już wcześniej, o czym było kilka stron wcześniej w tym wątku. Tak czy inaczej, ja i tak zbiorę te z wątku i wyślę na wszelki wypadek.
 
Ostatnio edytowane:

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.051 114 11
Nie trudno się z tym nie zgodzić.
To tym lepiej dla kupującego bo będzie miał model wart 300PLN więcej i do tego jeszcze 150PLN taniej niż na chwile obecna jest sugerowana cena bez promocji ;) Bo tutaj klient ma gwarancje ceny i to producent musi się martwic ile te 1650 PLN będzie warte w 2023 i czy wystarczy zeby modele wyprodukowywać z zyskiem dla firmy
 

KacperWKK

Aktywny użytkownik
Reakcje
300 35 8
Swego czasu pamiętam jak Bilbordy kusiły pewnym zyskiem...22 procent...I wyszło z tego Amber Gold. Mogę dać zadatek ale 100 procent wartości za model którego nie ma niestety nie zapłacę. Czekam na faktyczny model. Co mi ze 100 zł jak dojdzie do krachu albo załamania złotego i firma producenta padnie..Znam Producenta i mu wierze ale tego ode mnie niestety wymagać nie może. Niemcy też oferują Kota w worku ale nie chcą kasy.. Trzeba czekać.
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
942 41 3
Święta racja kolegi! Tak samo ostatnio rozmawiałem z jednym z naszych forumowych kumpli. 100-150 złotych zadatku byłoby do przełknięcia. Natomiast wpłata całej sumy za model który dopiero zostanie wyprodukowany, a jego prototyp wyszedł z dość dużymi błędami... Takie tematy to za przeproszeniem spekulanci na maseczkach i płynach do dezynfekcji robili dwa lata temu. Żeby szpital mógł kupić, to trzeba było wpłacić na poczet przyszłej produkcji. Jak się nie ma kasy (a mówił Pan, panie Robercie że nie ma teraz kasy na produkcję Ryflaków- a wiemy że byłby murowany zbyt na nie), to tym bardziej nie warto się pchać w temat kilkukrotnie droższy. Ja nie posądzam Pana o spekulację, ale zbieranie PEŁNEJ wpłaty na produkcję modelu uważam za nieładne wobec klientów zagranie. Chcą wcześniej zarezerwować z niższą ceną- wpłacą 100 PLN zadatku. To daje w zasadzie gwarancję że 95% z nich ten model potem opłaci, Pan będzie miał rozpoznanie ile tego potrzeba na rynku. A tak to niestety nie wygląda to ładnie. Było lat temu 18-19 że ktoś chciał zbierać po 100 złotych na poczet zamówienia w PIKO modelu SU46 za cenę szacunkową wtedy ok 600 złotych. Po zebraniu od ludzi po 100 złotych, ponoć rozpłynął się w powietrzu razem z kasą.
Firma ROBO to oczywiście co innego, Pan ma markę Panie Robercie, wagony 111/112A z ostatnich edycji to majstersztyk deklasujący PIKOwskie Ygreki do rangi HOBBY. Wiadomo że Pan nie zniknie, ale w dobie kryzysu proszę nie wymagać od klientów- w większości życzących Panu "jak najlepiej", że wpłacą po 1650 czy nawet po 2100 za produkt którego wygląd finalny jest zagadką. Poza paroma nagrzańcami, odzew będzie mizerny. Proszę to przemyśleć! Ja na tych warunkach odpuszczam i czekam pierwotnie zamówione PIKO.

EDYTKA:
Przy okazji pytanie o edycję Warszawską która jest dla mnie zagadką. Ma tablice "dla palących" "dla niepalących". W okolicach 1990 roku takie oznaczenia były już dawno w odwrocie. Bodaj wycofane zostały z nanoszenia na pudła w pierwszej połowie lat 80 i zastąpione piktogramem przekreślonego papierosa. Ja osobiście takich tabliczek nie pamiętam (a będąc Ursusiakiem z pochodzenia- jednostkami się najeździłem w dzieciństwie oporowo, także EW55). Przeszukałem zdjęcia, i poza jednym z samego początku lat 90, jednostki zjechanej, obłażącej tu i ówdzie z powłoki lakierniczej (a więc będącej tuż przed naprawą), reszta ma "pikto". Ja wiem że oznaczenia robił PMR, ale czy wobec jednostki mającej naprawę główną w styczniu 1988, takie oznaczenia mogły naprawdę nadal być na pudle? To jakiś jednostkowy wyjątek? Może błąd (mało prawdopodobne)?
 
Ostatnio edytowane:

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
942 41 3
I kolejna drobnostka- jednostka Warszawska ma oznaczenie 2 klasy i napis PKP w kolorze srebrnym. Śląski EZT ma to czarne. Wiadomo że część jednostek miała te aluminiowe oznaczenia jeszcze długo, w zasadzie do końca lat 90. Tu kolejne pytanie- oznaczenia imitujące aluminiowe będą przestrzenne, czy też tylko namalowane na srebrno na pudle? Dla mnie za dużo niewiadomych jest przy tych modelach żeby płacić z góry. Gdyby chociaż pierwsza edycja była na rynku, to byłaby inna sytuacja.
 

RMP

Aktywny użytkownik
Reakcje
811 30 0
Po tych "zawirowaniach" na stronie Robo zniknął katalog i zakładka z zapowiedziami.
Do zorientowanych pytanie czy będzie aktualizacja, czy już go nie będzie?
 

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
538 65 11
Nikt przecież nie zmusza do kupowania w przedsprzedaży. Ci co chcą " zaryzykować" będą mieli upust i wskaźnik inflacji oraz dreszczyk emocji co do poprawek. Nie wiem czy informowanie urbi et orbi że nie kupię bo..... jest dla kogokolwiek interesujące. Piko jest dla mnie tajemnicą bo żaden z forumowiczów ale co bardziej istotne sam producent póki co nie odpowiedzieli mi pytanie o oświetlenie. Z dokumentaci nie wynika jego obecność w standardzie. Przewaga piko polega na tym, że model kupujący będzie mógł dotknąć przed zakupem.
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.380 36 7
Tłumaczenie sensowności przedpłaty inflacja to jakaś wyższa matematyka :D
Wydanie 2k teraz, nie za kilka miesięcy to wyższy koszt względem siły nabywczej niż jakby było zamówienie i zapłata przy odbiorze ;)
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.251 88 0
Ludzie, ale dlaczego czyjaś decyzja o płaceniu z góry lub czekaniu na model, musi być uzasadniana tutaj na kilka ekranów tekstu?

Mamy obie możliwości i każdy wybiera, którą woli.



Tłumaczenie sensowności przedpłaty inflacja to jakaś wyższa matematyka :D
Wydanie 2k teraz, nie za kilka miesięcy to wyższy koszt względem siły nabywczej niż jakby było zamówienie i zapłata przy odbiorze ;)
Wydanie 2k teraz, w stosunku do wydania nieznanej sumy w nieznanej przyszłości, może się opłacać, albo nie opłacać. Ile model będzie docelowo kosztował, oraz ile to będzie warte w stosunku do dzisiejszych 2k, tego nawet premier nie wie.

Na szczęście producent pozwala nam wybrać, którą opcję wolimy. I jak zwykle, możliwość wyboru dla niektórych oznacza nieszczęście.
 

krzy.lok

Znany użytkownik
Reakcje
509 16 0
Szanująca się i normalna firma bierze kredyt z banku ( a nie od klientów), produkuje co chce sprzedać i sprzedaje. A firma ROBO jakoś dziwnie, chce kredyt od klientów. Kiedyś na studiach mnie o czymś takim uczyli. I to ma nawet nazwę....
To bardzo podobne do zakupu mieszkania. Płacisz deweloperowi i czekasz. Kiedyś będzie i albo stracisz.... albo zyskasz. Zazwyczaj to pierwsze. Ale odsetki od kredytu Ty płacisz. Sprytne posunięcie firmy....
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki