Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Do samolotów strzelano z dowolnych dział mających odpowiedni kąt podniesienia.
Przykład, artyleria główna pancerników Yamato i Musashi.
Dla dział artylerii głównej 460 milimetrów przeznaczone były trzy rodzaje pocisków:
przeciwpancerne typu 91 – kalibru 460 milimetrów o wadze 1460 kilogramów. Ich konstrukcja zakładała wejście do wody tuż przed osiągnięciem celu przy zachowaniu trajektorii celem przełamania okrętowego systemu ochrony przeciwtorpedowej[7]. Dlatego czepiec tych pocisków miał kształt hydrodynamiczny. Konstruktorzy japońscy byli zachwyceni efektami testów tego pocisku przeprowadzonych z kadłubem nieukończonego pancernika „Tosa”[7].
San Shiki – pocisk kalibru 460 milimetrów, skonstruowany pierwotnie jako przeciwlotniczy, używany był także jako pocisk zapalający. Zbudowany był z 900 rurek zapalających i 600 prętów stalowych. Eksplozja czepca pocisku dzięki wykorzystaniu zapalnika czasowego powodowała rzucenie w kierunku samolotu zestawu rurek zapalających i prętów, tworzących w locie stożek o rozwarciu 20°[7]. W ułamku sekundy po odpaleniu zapalnika skorupa pocisku ulegała fragmentacji na odłamki dzięki umieszczonemu w niej ładunkowi wybuchowemu, zwiększając liczbę elementów rażących cel, a około pół sekundy później ulegały zapłonowi rurki zapalające, które paliły się przez pięć sekund w temperaturze 3000 °C, wywołując także smugę dymu o długości około pięciu metrów[7].
burzące – o wadze 1360 kilogramów, zawierające 61 kilogramów 3-nitroanizolu[7]
Działa te o długości 45 kalibrów zdolne były strzelać pociskami o wadze ponad 1460 kilogramów, których prędkość wylotowa sięgała 780 m/s, a ich maksymalny zasięg przy kącie podniesienia 45° przekraczał 42 000 metrów.
Pociąg pancerny "Partyzant" na turkiestańskim froncie. W Moskwie mają całe albumy zdjęć własnych pociągów pancernych oraz zdobycznych, mają też pamiątkowe zdjęcia z polskim "Dowborem"...