Super! Jaka skala?
To robione w sketchup?
Dziekuje za komplement. Wymodelowane w Solidworks. Wydruk z Shapeways w skali H0, niby w najlepszej oferowanej rozdzielczosci a mimo to pozostawia sporo do zyczenia. Na ukonczeniu wersja wiezy z armata Lendera oraz wagon szturmowy.
Seria wagonow "warszawskich" jest bardzo istotna w historii polskich pociagow pancernych z trzech wzgledow:
1) Zalozenie konstrukcyjne opieralo sie na wykorzystaniu wczesniej opracowanych i sprawdzonych wiez armatnich (poc. panc. "Poznanczyk" i "Msciciel").
2) Projekt obejmowal dwie wersje wagonow - artyleryjskie i karabinow maszynowych, przy daleko posunietej standaryzacji rozwiazan technicznych.
3) Konstrukcja ta w pewnym sensie polozyla podwaliny pod projekt ciezkich (dwuwiezowych) wagonow artyleryjskich Cegielskiego.
Ale jest tez kilka niejasnosci:
1) Wybudowano cztery wagony w wersji artyleryjskiei i dwa szturmowe (wtedy jeszcze wagony karabinow maszynowych). Nie wiadomo czy pierwotne zamierzenie bylo takie aby stworzyc dwa nowoczesne sklady - 2 wag. art. + 1 wag. c.k.m?
2) Dwa z wag. art. uzbrojono w austryjacka armate polowa, a dwa w przeciwlotnicza armate Lendera. Czy wynikalo to z dostepnosci uzbrojenia czy byl to celowy eksperment?
3) Projekt byl raczej udany, ale mankamentem byl brak pancerza podlogi przedzialu bojowego? Czy byl to wynik pospiechu?
Oraz kilka ciekawostek:
1) Wg. stanu wiedzy na dzien dzisiejszy, jeden z wag. art. przbudowano pod koniec (? -w polowie) lat 1920tych na wagon c.k.m. Po ostatecznej reorganizacji poc. panc. zaistnial niedobor pelnowartosciowych wagonow szturmowych.
2) Dwa wag. art. przydzielono do skladu poc. panc. 55, natmiast trzeci byl wagonem eksperymentalnym. Wyposazono go w silnik benzynowy. Czy proby wypadly pomyslnie, i czy w 1939 roku byl on nadal wagonem samojezdnym pozostaje pod znakiem zapytania.