@teigrekty2, na forum co wątek, to jak się rozgadamy trzeba wydzielać kolejne wątki, w tym przypadku o graffiti, hehe
Nie pamiętam teraz "taga" tego artysty, ale jest gość, który maluje w taki sposób, że kontrolując linię farby na odpowiednim zaworze z przecięć tych linii układa wzór, w tym postacie. Widziałem właśnie na wagonie zrobiony tak portret, i powiem Ci, że tego nawet grafika komputerowa by nie ogarnęła, ani żadne AI, tak pomysłowo zrobione, taki majestrzyk w opanowaniu farby, że nawet ja który w graffiti siedzę (ostatnio nie maluję) od 30 lat bym tego nigdy tak nie zrobił.
Co do kuli w łeb, w NYC o to nietrudno, zresztą wszędzie można dostać nawet nie będąc grafficiarzem. W NYC było trochę wypadków od porażenia z 3 szyny. Ale u nas tez ludzie wpadają pod pociągi czy ich tam prąd razi. Nie ma reguły.
FOTO
Wklejam jako przykład. Jak niektórzy ogarniają anatomię, farbę, kładzenie cieni...
I na 1 stronie tego albumu Subway Art masz cytat, prosto z wagonu: "Dedicated to those who run from the law to express their art... keep runnin!!!"
A po szkolnych ławkach nie mazałeś?
Nie pamiętam teraz "taga" tego artysty, ale jest gość, który maluje w taki sposób, że kontrolując linię farby na odpowiednim zaworze z przecięć tych linii układa wzór, w tym postacie. Widziałem właśnie na wagonie zrobiony tak portret, i powiem Ci, że tego nawet grafika komputerowa by nie ogarnęła, ani żadne AI, tak pomysłowo zrobione, taki majestrzyk w opanowaniu farby, że nawet ja który w graffiti siedzę (ostatnio nie maluję) od 30 lat bym tego nigdy tak nie zrobił.
Co do kuli w łeb, w NYC o to nietrudno, zresztą wszędzie można dostać nawet nie będąc grafficiarzem. W NYC było trochę wypadków od porażenia z 3 szyny. Ale u nas tez ludzie wpadają pod pociągi czy ich tam prąd razi. Nie ma reguły.
FOTO
Wklejam jako przykład. Jak niektórzy ogarniają anatomię, farbę, kładzenie cieni...
I na 1 stronie tego albumu Subway Art masz cytat, prosto z wagonu: "Dedicated to those who run from the law to express their art... keep runnin!!!"
A po szkolnych ławkach nie mazałeś?