Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Muszę to niesty sprostować...
Rzeczywiście, takie były pierwotne założenia, jednak ostatecznie będzie to malowanie po naprawie w ZNTK Oleśnica, zakończonej dnia 28.02.07.
Znalazłem półśrodek na te reflektory z "rybim okiem". Instrukcja dobrze pokazuje jak rozebrać reflektory. Zdjąłem budę, drewnianym patykiem od szaszłyków (czystym oczywiście ) wypchnąłem reflektory na zewnątrz budy. Wyjąłem klosze, a szare oprawy pomalowałem w środku. Użyłem dobranej mieszanki koloru aluminium i czarnego. Zewnętrzną część tych oprawek pomalowałem kolorem aluminium. Uzyskałem tym sposobem prawie nie widoczną różnicę tła w środku lampy, pomiędzy rdzeniem światłowodu, a resztą wnętrza klosza. Nie jest to doskonała metoda, ale reflektory już tak nie drażnią. Przypomina to sposób firmy Roco w "Gagarinach" - ciemne lampy.
W moim odczuciu po przeróbce EU07-171 postanowiłem, że nabędę "Świnię" i zrobię to samo. Dwa zdjęcia wieczorową porą i dwa w dzień. Pleców nie urywa, wiadomo też że zimne oko obiektywu wszystko pokaże. Ogólne wrażenie w realu jest nieco lepsze. Więcej z tymi reflektorami chyba nie można poprawić bez mechanicznej ingerencji.
Dzisiaj zauważyłem, że PIKO tak jak Schlesienmodelle, posiada różne obudowy kominków wydmuchowych na dachu. W ET41 również jest taki jak w EP08, na co wcześniej uwagi nie zwróciłem.
Niestety muszę stwierdzić jedną wadę - podobnie jak w lokomotywach Schlesienmodelle. Oczywiście wynika ona zapewne z przyczyn ekonomicznych produkcji. Chodzi o brak pomostów dachowych po drugiej stronie pantografów. EP08-006 z rewizją z 2008 miała pomosty po obu stronach - w modelu są tylko po jednej stronie.
W końcu po 6 miesiącach oczekiwania dostałem paczuszkę od Pana Zbyszka.
Teraz te lokomotywy zaczną w końcu wyglądać jak trzeba
Tak świeci na włożonych kawałkach światłowodu i na razie bez żadnych przeróbek.
Po drobnej modyfikacji fabrycznej płytki:
Na zdjęciu wygląda tak, jakby na czerwono świecił też światłowód główny, ale to tylko odbicie światła o szybkę, na żywo tego nie widać. Założenie jest takie aby buda pozostała mobilna jak w fabrycznym modelu. Wymieniane są tylko wkładki w reflektorach i przenoszone diody czerwone na fabrycznej płytce.
Dzisiejsze wypociny.
Udało się zrobić bez przerabiania płytki elektronicznej
Należy jedynie usunąć osłonkę płytki (tą czarną), odizolować taśmą izolacyjną światło białe od czerwonego, oraz odpowiednio wyprowadzić światłowody w reflektorach na prawą i lewą stronę.
Jak już mowa o EU07-348, to takie małe porównanie . Ramki kleiłem w ten sposób, że koniec patyczka zmoczyłem w kropelce i leciutko dotknąłem w jednym miejscu brzegu reflektora. Trzyma się, a w razie czego bez problemu można oderwać . Co do reflektorów, to trzeba lekko nożykiem/pilnikiem od wnętrza spiłować nadlew który jest w środku. W przypadku oryginalnych reflektorów blokował ich obracanie się . Dodatkowo pozwoliłem sobie podmalować kabinę . Ogólnie to wygląda to u mnie tak :
Bardzo ładne malowanie, niestety krzywy napis EU07 nie przystoi takiemu producentowi. Chyba że to złudzenie optyczne lub pojedynczy błąd w tamponowaniu.
Na egzemplarzu, który ja fotografowałem, obie tabliczki miały prosty napis. Na tym z sesji SK, obie tabliczki mają nadruki wykonane jakby po łuku i wygląda to krzywo. Trzeba będzie, przed zakupem, dokładnie sprawdzić te tabliczki.
Oglądałem dokładnie swój egzemplarz i mam pewne uwagi.
Najbardziej co rzuca się w oczy w przypadku EU07-345, to blady kolor żółtej farby. Jest za słaby, ewidentnie zielony kolor przenika przez żółte czoła i wygląda to w porównaniu z modelem konkurenta dosyć słabo, ale to tylko moje subiektywne odczucie.
Niestety na zdjęciach nie jest to tak widoczne jak na żywo.
Druga rzecz - to w pewnym sensie propozycja dla producenta i dystrybutora - żaluzje.
Na krawędziach żaluzji powinien być naniesiony czarny tampodruk. Dodałoby to modelowi charakteru prawdziwej lokomotywy. Chciałbym aby dystrybutor razem z producentem Piko rozważyli takie rozwiązanie.
Czy w przypadku SM nie wygląda to lepiej?
Stopnie przy czołownicy (tak samo jak w przypadku ET41), uważam że powinny być czarne i zdania nie zmienię.
Pomarańczowy kolor jako całość, nadaje cukierkowatego charakteru tak pięknej maszynie.
Ogólnie model na tle droższego konkurenta, prezentuje się świetnie.
Myślę, że wymiana reflektorów i zgarniacza na czołownicy bardzo zbliży do siebie oba modele pod względem detali.
Zalet modelu Piko przedstawiać nie trzeba, bo wszystko już zostało wyjaśnione i pokazane na forum.
Montaż perfekcyjny, żadnych ubytków w detalach, żadnych rys, ułamań. Wygląda świetnie.
Swoją drogą, gdyby model Schlesienmodelle miał numer 543, to ciekawie by wyglądało przy numerze 345 PIKO . Jeszcze kilka zdjęć: