Wygląda na to, że nadchodząca ET41-166 będzie miała przydział lok. Oświęcim
Tylko szkoda, Michale, że nie rozwinąłeś swojej wypowiedzi o to, jak do tego doszedłeś - bo oczywiście trafiłeś bezbłędnie. A wspominam o tym tylko dlatego, że mówcy występującemu po Tobie dałeś pozytywną ocenę za post, który w rzeczywistości miał zupełnie inną treść !!!. Tak, Panie i Panowie - post #651 zastał całkowicie zmieniony, pierwotnie jego autor podważał w wątpliwość to co napisał Michał i gdy się zorientował, że popełnił gafę czym mógł zasłużyć na krytykę (a jak wiemy tego on bardzo nie lubi...) zmienił treść na już w znanym nam stylu.
Dlatego też, Panie i Panowie napiszę tylko tyle, że ..... "nie wszystko złoto co się świeci....."
Ja uważam, że jest to trochę niesmaczne.....
kto po latach sprawdzi co, kiedy (w latach 80-tych) i gdzie konkretnie się zapuszczało, w tym ET41-166...
Nie ważne kto sprawdzi, bo to się zawsze znajdzie (lub nie - bywa różnie), ale ważne bardziej jest to, że jak się tak naprawdę nie wie o co chodzi to się raczej ... milczy. Bo tu też mamy do czynienia z edycją postu.....
Nie jest wstydem to, że ktoś czegoś nie wie, ja też wszystkiego nie wiem jak np. o oświęcimskich lokomotywach - ale wiem, że tu mogę polegać na koledze Grześka. I nie potrzebne mi są do tego zdjęcia i "papiery" - bo sam jestem "z branży". I sam wypowiadam się wtedy, gdy jestem tego pewien co piszę - chociażby z szacunku dla tych, którzy mnie znają.
żadna oświęcimska ET41 nie miała pomalowanych poręczy, wszystkie były zachowane w chromach
W tamtym okresie nie tylko oświęcimskie tak miały, nawet po pierwszych rewizjach, "moda" na malowanie przyszła trochę później. PIKO potrafi wykonać poręcze chromowane (malowane), czy tak zrobi na tym egzemparzu ET41 to już pytanie do polskiego przedstawiciela i chyba w innym miejscu..... ( a myślę że warto - by nie popełnić błędu w tym elemencie jak w przypadku EN57-925...)
W 1999 w moim życiorysie nastąpił gwałtowny zwrot z koła na wiosła
To może obiła się o Twoje ręce EN57-1009? Jeśli pamiętasz, jaką miała sprężarkę to będę wdzięczny za cynk na PW.
A do kiedy ta lokomotywa mogła posiadać ten schemat malowania (bez żółtego czoła)?
Fabryczne malowanie ET41 z drugiej serii (ryflowane) niestety miało najkrótszą historię - to już do pierwszej lub drugiej naprawy rewizyjnej, czyli do końca lat 80-tych.