• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

PIKO - modele lokomotyw serii ET41

Grześka

Aktywny użytkownik
MSMK
OKMK Piętrusek
Reakcje
163 6 0
Ty się nie ośmieszaj i hamuj tramwajarską agresję ...

Potwierdziłeś to o czym mówili manewrowi :
Cytat : "Tam się zawsze jechało na trzy pojazdy, dwa + jeden (2xET21+ET21, później ET41+ET21 ... "

Dawniej na dwa parowozy ! Ty51 - o czym mówili manewrowi.

II cytat : " Dla niewtajemniczonych MANEWROWYCH "wyzwolenie" podstacji jest równie spektakularne jak spalenie kiełbasy na grillu.
Kto widział i słyszał i jeszcze w dodatku WIEDZIAŁ co się dzieje, to nie srał w gacie, jak MANEWROWY.
Równie widowiskowe jest wyłączenie bocznikowania silników trakcyjnych pod pełnym obciążeniem, zwłaszcza w nocy,
ładnie oświetlony teren w promieniu kilkudziesięciu metrów od lokomotywy,..."


Kopciło się na elektrowozach i podstacjach trakcyjnych ?
Kopciło !

Właśnie to relacjonowali manewrowi !
A że "wyzwolenie" podstacji na pozimie większego grilla ...
Dla manewrowych - to pożar !


Twoja relacja potwierdza w 100% relacje manewrowych , azali nie widzisz tego ?! :D

"Tramwajarz" - tak a nie inaczej nazywali was maszyniści parowozowi starego pokolenia !
Nie widzę w tym nic debilnego , to historyczny fakt szeroko opisany w książce ( tu tytułu nie pamiętam ..."Na kolejarskim szlaku" ? ... jest to do ustalenia )a w niej opisane oddzielne szatnie ! dla tramwajarzy i traktorzystów ( trakcja spalinowa ) na terenie niektórych lokomotywowni.
Sam byłem świadkiem będąc w wieku uczniowskim jak znajomy emerytowany ( ca. w 1970r ) maszynista przedwojennej daty z warszawskich Odolan , Matuszewski zamieszkały w Wwie przy ulicy Konduktorskiej w latach 70 .
Wypowiadał się następująco do mojej matki : ... p.Alu teraz praca na kolei !? co oni teraz mają za "pracę" ?!
Siedzą w białych koszulach pod krawatem ! ... to jest praca ?! ... to jest zabawa ! to są tramwajarze ! ...
Po czy następowała lawina opowieści z pracy maszynisty od przedwojnia ...

Faktem jest że Marczewski był postrachem pracowników powojennego perelowskiego pokolenia ... może jednak miał powody ? ;)
Moim zdaniem tamto przedwojenne pokolenie nie pozwoliłoby tak zgnoic kolej jak to zrobiono po 89r ...

I nie widzę powodu aby punkt widzenia dawnych maszynistów parowych podlegać miał jakimkolwiek debilnym sankcją czego dałeś tramwajarski PoPis ...
Podział na maszynistów , tramwajarzy i traktorzystów był wieloletnim faktem i nie ma co się ciskać ! :D


Linia bocznicowa - napisałem kolokwialnie kursywą ! dla potocznego opisu zrozumiałego dla nie wtajemniczonych .
Z której odchodzą 4 grupy wielotorowych bocznic do rafinerii dalej do dużego zakładu dalej do starej kopalni i na końcu do elektrowni ... A stacji osobowych nie ma ...


Z mojej strony to wszystko w temacie ...
Nie wiem, co wąchasz, ale nick zobowiązuje... Ja o chlebie ty o niebie, co ma przedwojenny maszynista do "palących" się łamańców? Bo chyba o tym jest dyskusja a nie pierdołachm i krawaciarzach z pewnego miasta nad Wisłą? Zejdź na Ziemię i rozmawiaj merytorycznie, o ile nie przekracza to twoich możliwości intelektualnych. Temat nie jest zamknięty, ja piszę o faktach których JA OSOBIŚCIE SAM DOŚWIADCZYŁEM, a nie o opowieściach pani przedszkolanki czy woźnego z bramy.
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
3.237 29 2
"Tramwajarz" - tak a nie inaczej nazywali was maszyniści parowozowi starego pokolenia !
Niestety może i krzywdzące dla pewnego pokolenia, ale mój niestety nieżyjący już Dziadek rocznik 1931 zaczynający pracę na kolei, jako palacz na dźwigu parowym jeszcze w parowozowni Lwów również tego określenie używał. Mnie, młodego człowieka zaskoczyło takie określenie... analogicznie, jak we wpisie Drakuli, bo usłyszałem... a co to za praca? Siedzisz czysty za kołem, pary nie braknie, paleniska nie zaszlakujesze, panewek nie wytopisz, cieplutko, po służbie kije w dole, a tu trzeba parowóz obrządzić. A weź tu teraz w zimie na Ty23 tendrem na przód ciągnij wahadło rudy z Medyki przy -20 stopniach Celsjusza! Niestety, ale pewien etos pracy umarł wraz z pewnymi pokoleniami. Dziś praca jest lżejsza, a zmęczenie większe i nie ma co się unosić, bo tak po prostu jest ;)
 

Grześka

Aktywny użytkownik
MSMK
OKMK Piętrusek
Reakcje
163 6 0
Niestety może i krzywdzące dla pewnego pokolenia, ale mój niestety nieżyjący już Dziadek rocznik 1931 zaczynający pracę na kolei, jako palacz na dźwigu parowym jeszcze w parowozowni Lwów również tego określenie używał. Mnie, młodego człowieka zaskoczyło takie określenie... analogicznie, jak we wpisie Drakuli, bo usłyszałem... a co to za praca? Siedzisz czysty za kołem, pary nie braknie, paleniska nie zaszlakujesze, panewek nie wytopisz, cieplutko, po służbie kije w dole, a tu trzeba parowóz obrządzić. A weź tu teraz w zimie na Ty23 tendrem na przód ciągnij wahadło rudy z Medyki przy -20 stopniach Celsjusza! Niestety, ale pewien etos pracy umarł wraz z pewnymi pokoleniami. Dziś praca jest lżejsza, a zmęczenie większe i nie ma co się unosić, bo tak po prostu jest ;)
Na parowozach nie jeździłem, ale pot ze mnie wyciągnęli "parowoziarze". Było nie do pomyślenia, aby maszyna nie była "dopieszczona", nie miało prawa być jakichkolwiek wycieków, zacieków itp, zdanie maszyny to może nie wyglądało jak parowozu, ale też się kilka razy wokół niej obeszło, nie tak, jak obecnie, jak to ładnie i prawdziwie napisałeś: objechać, patyki na dół i do domu... A na spalinowych, to silnik i cały przedział maszynowy to był błysk... Ale to się już pewnie nie wróci, skończyła się pewna epoka wraz z końcem planowych obsad...
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
3.237 29 2
Kolej się skończyła, ale przy piwie najpewniej właśnie ona sprawiłaby, że wychylilibyście z Draculą nie jeden kufel! Za parę lat maszyniści Pendolino, Dragonów, czy Vectronów będą wybałuszać oczy słuchając o ropowaniu i podmalowywaniu stopni EU07 z firankami w oknach. Swego czasu działałem w pewnym stowarzyszeniu i liczyłem, że poza aktywistami będzie ono zrzeszało również emerytów, fotografów, modelarzy, po prostu pasjonatów realizujących się na swój sposób. Niestety i ten idealistyczny pomysł upadł, a szkoda... Dobrego przy piątku ;)
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.781 61 10
Dziś do mojej ET41 zamontowałem SmartDecoder 4.1. Dźwięki są bardzo przyjemne dla ucha i właściwości jezdne również są rewelacyjne.
Jest tylko jedno ale i to ale dotyczy czerwonych świateł, które świecą się cały czas w członie B. Można to jakoś zmienić bez użycia programatora?
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.688 443 99
Dziś do mojej ET41 zamontowałem SmartDecoder 4.1. Dźwięki są bardzo przyjemne dla ucha i właściwości jezdne również są rewelacyjne.
Jest tylko jedno ale i to ale dotyczy czerwonych świateł, które świecą się cały czas w członie B. Można to jakoś zmienić bez użycia programatora?
Tzn. jedziesz czy w lewo czy w prawo to świecą się cały czas czerwone w członie B? Jeśli tak jest to chyba oznacza, że coś z podłączeniem dekodera jest nie halo.
 

browar łódź

Aktywny użytkownik
Reakcje
262 13 9
Kolej się skończyła, ale przy piwie najpewniej właśnie ona sprawiłaby, że wychylilibyście z Draculą nie jeden kufel! Za parę lat maszyniści Pendolino, Dragonów, czy Vectronów będą wybałuszać oczy słuchając o ropowaniu i podmalowywaniu stopni EU07 z firankami w oknach. Swego czasu działałem w pewnym stowarzyszeniu i liczyłem, że poza aktywistami będzie ono zrzeszało również emerytów, fotografów, modelarzy, po prostu pasjonatów realizujących się na swój sposób. Niestety i ten idealistyczny pomysł upadł, a szkoda... Dobrego przy piątku ;)
Teraz też już inna generacja i na innych zasadach łapie się do pracy niż w latach 80-90.
 
Ostatnio edytowane:

Pawel

Aktywny użytkownik
H0e
Reakcje
424 2 1
Dokładnie tak jak napisał DRACULA, chcę mieć dwa człony z napędami :).
Upłynęło trochę czasu, ale moja ET41 ma już oba człony z napędami.
Podjąłem decyzję, że oba człony zawsze będą jeździć razem, i tym samym oba silniki będą sterowane jednym dekoderem dźwiękowym.
Dzięki takiemu założeniu nie musiałem wymieniać płytki elektronicznej w członie bez napędu, wymienione zostały tylko wózki i dołożony silnik z kardanami.
W obu członach znajdują się głośniki, podłączone do jednego dekodera dźwiękowego. W członie pierwotnie beznapędowym założyłem dekoder tylko do sterowania oświetleniem. Dzięki temu wystarczyły mi istniejące połączenia elektryczne pomiędzy członami bez konieczności prowadzenia dodatkowych przewodów - z 8 przewodów wykorzystuję 6 (2x odbiór prądu, 2x głośnik, 2x silnik), 2 mam rezerwowe.
Wnętrza obu członów wyglądają tak:

ET41-164_model_1.jpg

ET41-164_model_2.jpg

Oba człony mają koła bez gumek. Właściwości jezdne są doskonałe.
Pozostaje teraz buda, którą właśnie kończę. Ponieważ nie doczekałem się od Piko fabrycznego modelu w epoce IVc, moim modelem będzie ET41-164, MD Łazy, malowanie fabryczne z roku 1981.
Wkrótce zdjęcia gotowego modelu :)
 

JacekGG

Aktywny użytkownik
Reakcje
37 0 0
Super, no można, ale pytanie po co? Czy tylko dlatego, że tak ma oryginał? Dla mnie to trochę sztuka dla sztuki...
Piękno modelarstwa. Chodzi o odwzorowanie co nie raz na tym forum jest powodem waśni. Jak dla mnie jest to bardzo dobre że kolega @Pawel poprawił oszczędności producenta. Z tego co pamiętam to @Robert Reschka w swoich ET41 miał zastosować napęd w obydwu członach. Ja tam jestem za tym.
 

JacekGG

Aktywny użytkownik
Reakcje
37 0 0
Upłynęło trochę czasu, ale moja ET41 ma już oba człony z napędami.
Podjąłem decyzję, że oba człony zawsze będą jeździć razem, i tym samym oba silniki będą sterowane jednym dekoderem dźwiękowym.
Dzięki takiemu założeniu nie musiałem wymieniać płytki elektronicznej w członie bez napędu, wymienione zostały tylko wózki i dołożony silnik z kardanami.
W miarę prosto to wszystko dokupiłeś?
 

Krzysztof Fiałka

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
1.329 21 0
Super, no można, ale pytanie po co? Czy tylko dlatego, że tak ma oryginał? Dla mnie to trochę sztuka dla sztuki...
Nie zupełnie sztuka dla sztuki. Na Fremodern, chyba Austryjacy, mieli moduł szlakowy, który prowadził pod górę. Moduły były na poziomie 130 cm a techniczna chyba na 90 cm. Nie wszystkie jednostki napędowe dawały radę, szczególnie ruszyć z przystanku osobowego na podjeździe.
 

Pawel

Aktywny użytkownik
H0e
Reakcje
424 2 1
Wkrótce zdjęcia gotowego modelu :)
Oto i gotowy model, jak pisałem powyżej ET41-164 w epoce IVc:
- oznaczenia fototrawione i pełny zgarniacz od Grześka "Ostbahn Modele Kolejowe"
- kalki od Igora @SP47-001
- najtrudniejsza robota czyli malowanie i naniesienie oznaczeń to dzieło Krzyśka ZNTK Bytom @Krzych374
- nowe lampy od Piotra @Piotr Kozłowski
- montaż całości to już była dla mnie sama przyjemność :)

ET41-164_model_3.jpg
 

Arturp

Znany użytkownik
Reakcje
1.378 2 5
Oto i gotowy model, jak pisałem powyżej ET41-164 w epoce IVc:
- oznaczenia fototrawione i pełny zgarniacz od Grześka "Ostbahn Modele Kolejowe"
- kalki od Igora @SP47-001
- najtrudniejsza robota czyli malowanie i naniesienie oznaczeń to dzieło Krzyśka ZNTK Bytom @Krzych374
- nowe lampy od Piotra @Piotr Kozłowski
- montaż całości to już była dla mnie sama przyjemność :)

Zobacz załącznik 888495
Świetna robota, to mój przyszły projekt. Nawet nie wiedziałem ze oryginalnie druga lokomotywa nie jest pod siłom. Widać jak niektórzy producenci oszczędzają pieniądze, braku wagi i zasilania lokomotywy, gumki tańsze :)
 

Podobne wątki