Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Gdy pojawiło się określenie "telewizory" po pokazaniu zapowiedzi ET22 przez PIKO, to ja zrozumiałem to tak, że "telewizory" to lampy jak w fabrycznej ET22-001, a wiadra to wszystkie okrągłe lustrzane, znane z fabrycznych ST44, czy starszych EN57 o wielkości obudowy jak wiadro (mocno odstające od budy). Te okrągłe znane z EU07 czy późniejszych ET22 wiadrami bym nie nazywał. One są po prostu dużymi, okrągłymi reflektorami... moim zdaniem. Ale to tak a'propos.
Moim skromnym zdaniem oryginalne reflektory są wątpliwe. Jeśli Piko ma zamiar je zrobić to znaczy, że zamierza również wykonać dość dużo wersji modeli z takimi właśnie reflektorami. Pytanie ile lokomotyw faktycznie posiadało takie reflektory w najpóźniej V epoce bo jak widać do IV to oni się cofają bardzo rzadko. Myślę, że to będzie lokomotywa wykonana w stanie po którejś naprawie z okrągłymi reflektorami.
Lokomotyw z kanciastymi obudowami było sporo jeszcze po roku 2000. Mam zdjęcia ET22-130, 144, 147, 149, 159, 170, 175, 182, 195, 213, 214, 225, 232, 240, 247, 249, 260 i 267. Były też "byki" z reflektorami halogenowymi w starych obudowach - jak 211 i 244.
-ciekaw jestem jak " wyszła" (ściana czołowa z "kańciakami") Koledze JanKolowi ? (jak dotąd nigdzie nie widziałem "od przodu " jego modelu z kanciastymi obudowami lamp).
Moim skromnym zdaniem oryginalne reflektory są wątpliwe. Jeśli Piko ma zamiar je zrobić to znaczy, że zamierza również wykonać dość dużo wersji modeli z takimi właśnie reflektorami. Pytanie ile lokomotyw faktycznie posiadało takie reflektory w najpóźniej V epoce bo jak widać do IV to oni się cofają bardzo rzadko. Myślę, że to będzie lokomotywa wykonana w stanie po którejś naprawie z okrągłymi reflektorami.
Kolega Andrzej Harassek pisał wcześniej, że takie lampy jak PIKO pokazało w przedpremierowym modelu miały już egzemplarze produkcyjne, a więc i musiały mieć w IV epoce (ET22 produkowano do 1989 roku). Kolega Dabas wspomnial strone wcześniej, że pierwszą lokomotywą na której w fabryce montowano już te okrągłe obudowy reflektorów była wyprodukowana w 1976 roku ET22-282, czyli spokojnie wpoka IV.
A to, że tak niewiele się ukazuje z epoki IV to zapewne wynika nie tylko z kalkulacji ekonomicznej ale i z braku dokumentacji dot. oznaczeń, przydziałów czy dat rewizji... tak mi się wydaje.
-ciekaw jestem jak " wyszła" (ściana czołowa z "kańciakami") Koledze JanKolowi ? (jak dotąd nigdzie nie widziałem "od przodu " jego modelu z kanciastymi obudowami lamp). -przypomnę tylko ,że mnie kiedyś dawno wyszło takie coś
-(od razu zaznaczam ,że to nie był/jest efekt mnie zadowalający , który mógłbym uznać za skończony) - ot taka dygresja o wersji "byka" z "kańciakami"
Gdy pojawiło się określenie "telewizory" po pokazaniu zapowiedzi ET22 przez PIKO, to ja zrozumiałem to tak, że "telewizory" to lampy jak w fabrycznej ET22-001, a wiadra to wszystkie okrągłe lustrzane, znane z fabrycznych ST44, czy starszych EN57 o wielkości obudowy jak wiadro (mocno odstające od budy). Te okrągłe znane z EU07 czy późniejszych ET22 wiadrami bym nie nazywał. One są po prostu dużymi, okrągłymi reflektorami... moim zdaniem. Ale to tak a'propos.
Ja osobiście spotkałem się z następującym nazewnictwem:
- wiadra - reflektory w ST43 i ST44 (długie obudowy)
- garnki - reflektory (zarówno z odbłyśnikami jak i halogenami) w klasycznych okrągłych obudowach (krótkie obudowy) w niemalże wszystkich seriach polskich lokomotyw oraz elektrycznych zespołach trakcyjnych za wyjątkiem dwóch wyżej wymienionych oraz lokomotyw serii SM31, a także ET22 z oryginalnymi obudowami reflektorów i lokomotyw serii ET22, EU07/EP07 z reflektorami halogenowymi w prostokątnych ramkach umieszczonych na równi ze ścianą czołową
- telewizory - reflektory halogenowe w prostokątnych ramkach, umieszczone na równi ze ścianą czołową
Nie spotkałem się z jakimś szczególnym określeniem oryginalnych obudów reflektorów w lokomotywach serii ET22. Jedynie pojedyncze przypadki nazywania ich telewizorami, co uznane było za błędne wobec przyjętej - chyba ogólnie - nomenklatury podanej wyżej. Nie znam także żadnego określenia dla obudów reflektorów halogenowych w lokomotywach serii EP09, ET22 z numerami 2000-2047 oraz nieco innych też z reflektorami halogenowymi zamontowanymi w EU07A, EP07-505, EP07-513, EP07-517, EP07-1006, EP07-1014, EP07-1049, EP07-1067.
Moim skromnym zdaniem oryginalne reflektory są wątpliwe. Jeśli Piko ma zamiar je zrobić to znaczy, że zamierza również wykonać dość dużo wersji modeli z takimi właśnie reflektorami. Pytanie ile lokomotyw faktycznie posiadało takie reflektory w najpóźniej V epoce bo jak widać do IV to oni się cofają bardzo rzadko.
Lokomotyw z kanciastymi obudowami było sporo jeszcze po roku 2000. Mam zdjęcia ET22-130, 144, 147, 149, 159, 170, 175, 182, 195, 213, 214, 225, 232, 240, 247, 249, 260 i 267.
Do powyższej listy lokomotyw można dopisać jeszcze: ET22-143, ET22-220, ET22-223, ET22-243, ET22-259, ET22-273. Osobiście marzy mi się model poniższej maszyny:
- źródło: zbiory własne
- autor: AdrianD
- opis: 17 marca 2009 roku - Poznań Główny - ET22-243 z pociągiem osobowym nr 77229 rel. Poznań Główny - Zbąszynek.
Jest całkiem sporo malowań/wersji, w których PIKO mogłoby wykonać modele "Byków" z oryginalnymi obudowami reflektorów. Pytanie tylko jak została wykonana forma zamkowa? W sensie jaki jest podział slajdów i czy np. można wykonać model w takiej wersji jak powyżej, czyli lokomotywa w stanie jak z fabryki z małym wyjątkiem - zderzaki są już bez osłon. Poniżej kilka malowań (lub ich wersji) lokomotyw z oryginalnymi obudowami reflektorów:
Jak już jesteśmy w temacie takich "potworków" to można przytoczyć ET22-093, który jeździł (nadal jest czynny) w trzech malowaniach: z żółtym czołem, zielono-zielonym i niebieskim PKP Cargo. Poniżej fotografia wykonana miesiąc po... nieudanej operacji u okulisty:
Pod tym linkiem fotografia tej samej maszyny, ale jeszcze z oryginalnym numerem - 315. Proszę mnie wyprowadzić z błędu jeśli się mylę, ale chyba nie ma i nie było drugiego egzemplarza serii ET22 w czerwonym malowaniu PKP Cargo?
-tak to znam , tylko szkoda ,że nie ma ujęcia "czołowej ściany takiego jak moje- na wprost , ale Kolega Zdeniu już to pokazał (wyżej)
- a przypominam te swoje zmagania z tymi kształtami(obudowa lamp)- jak dla mnie bardzo trudnymi do odzwierciedlenia - oczywiście jak je się robi(rzeżbi) z obserwacji ,ponieważ to jest wg mnie najważniejszy element cechy charakteru ET22-pierwszej produkcji- jak "to" jest niepodobne to na nic reszta modelu ..
- mam okazję teraz wyłapać błędy , które zrobiłem przy okazji tej powtórki z przeszłości i .. porównać swoje z innymi - bo owe oprawy kańciaste lamp byka w przyszłości niedalekiej mogą się okazać pożądane zwłaszcza jeżeli będą genialnie podobne do oryginałów- a na przykład fabryka tego nie uwzględni w swojej produkcji
- teraz powalczę trochę z tymi oprawami i zaprezentuję
Ja tez bym niepogardził tym bardziej ze czesto go widuje na torach postojowych pod Wrockiem i w samym Wrocławiu i to w tandemie z sm42 w tych ze barwach no i m62 miał by towarzystwo
..Może oryginalne obudowy lamp, należało by nazwać "kanciaki".?.. Wtedy mielibyśmy 5 wersji lamp : "wiadra"(okrągłe, długie z odbłyśnikami), "telewizory"(kwadratowe, płaskie z halogenami), "okulary"(czyli zwykłe, okrągłe z odbłyśnikami), "zezy"(czyli pałskie, okrągłe z halogenami) i "kanciaki" ( oryginalne, kanciaste z odbłyśnikami)...
Zwróćcie uwagę, że byki na przestrzeni ponad 20 lat produkcji mocno ewoluowały nie tylko pod względem kształtu reflektorów. W poszczególnych latach produkcji zarówno Pafawag, jak i PKP wprowadzały wiele różnych zmian, wpływających na wygląd tej serii lokomotyw.
Różnice można zaobserwować m.in. w kwestiach: drzwi wejściowych (niektóre miały wbudowane okna, inne nie), układu, kształtu i ilości żaluzji górnych i dolnych, a także w bocznych częściach dachu, ilości, kształtu i rozmieszczenia okien bocznych w przedziale maszynowym, podparcia pudła na wózkach, sprzęgów międzywózkowych (niektóre lokomotywy je mają, inne nie - oczywiście ten element jest mniej widoczny z zewnątrz, ale jednak rzutuje na wygląd wózków) oraz omawianych tu już reflektorów i osłon zderzaków. Do tego dochodzi utrudnienie polegające na tym, że boki byków nie są symetrycznie wyposażone w okna i żaluzje.
Większość powyższych różnic widać na zdjęciach załączonych przez Remaja kilka postów wyżej, więc przyjrzyjcie się im jeszcze raz uważnie. To pokazuje jaki kawał ciężkiej roboty zarówno przed PIKO, jak i przed osobami tworzącymi dokumentację dla tych modeli.
Jeśli chodzi o reflektory to chciałbym jeszcze zauważyć, że spora część ET22 z pierwszych partii produkcyjnych, które przechodziły NG w latach 80 i 90 została pozbawiona oryginalnych kanciastych reflektorów na rzecz klasycznie wyglądających okrągłych garów. Niech więc nikogo nie zdziwi widok np. ET22-003 z okrągłymi garami.