Dziękuję za Wasze komentarze.
Doceniam.
Tymczasem środa.
Z dwóch projektów pobocznych, których koniec optymistycznie zakładałem na początek grudnia, udało się zrealizować... dwie połówki.
Bez skojarzeń

Ciągnikowi brakuje naczepy, naczepie - ciągnika.
Ale po połączeniu nie wygląda to źle, choć zestaw taki, raczej trudny byłby do spotkania.
Z drugiej strony słyszałem o tym, że na Bliski Wschód parę kursów zaliczyła pekaesowska dyplomatka czyli solówka Mercedesa NG 1625 z przyczepą od C. Hartwiga.
Do rzeczy: Przed Wami F12 Turbo (nie intercooler) z zajezdni Czechowice -Dziedzice .
Jedna z bodajże pięciu w układzie 4x2 z owiewką od III generacji
Naczepa fruehauf ze Słubic - chodziła najczęściej pod Renault R350.
Zatem podsumowując słowami jednej z pierwszych bezosobowości internetowych - Oksany
" ...i w ogóle mam nadzieję na przyszłość!"
P.s Pomysł z naczepą od rocco od
@mafo Bazę pod nią też w sumie Wytrzasnął spod ziemi.
Także, dziękuję Ojcze Chrzestny.
Dziękuję za uwagę
Maciej