Piękne "kanty", pewnie miałeś niezłe wory pod oczami jak to skończyłeś, ale jak na debiut to wyszło tak jakbyś je od przedszkola robił, powinieneś się
przerzucić na "zetkę"
Na poważnie; brązowego miał chrzestny i to chyba nawet trzy, po sobie oczywiście, więc mam ogromny sentyment do nich i nawet zdjęcie z dzieciństwa jak prowadzę, nie ważne że nogi mi się kończyły duuuużo nad pedałami a w lusterku wstecznym było mnie całego widać, dokument jest
Fajnym akcentem byłyby kalki "PL" na szybie bądź na pasie między światłami.