Cześć.
W tak zwanym międzyczasie.
Poniekąd za dyskretną namową Mojego Modelarskiego Ojca Chrzestnego znanego pod pseudonimem
@mafo sięgnąłem w głąb jednej z szuflad.
No i bingo. Znalazłem pudełeczka, kupione kiedyś ze zwykłej ludzkiej ciekawości.
Usunąłem podpory, trochę przyciąłem, podszlifowałem i napisałem w ramach konsultacji do
@Brodagaz. Zgadzamy się w punkcie, że na ładunek do LOHR będzie najlepsze.
Nic więcej. Za wąski w uszach jeszcze na to jestem.
Zamówiłem dodatki fototrawione i schowałem do pudełek. Zbieram siły. Na tego przeciwnika
Teraz o Dariuszu. Dariusz siedzi na wyspie i jednym z elementów jego hobby, to być szybszym niż działania wulkanów.
A w międzyczasie piszemy o ciężarówkach - ma we łbie encyklopedie.
Dariusz jest mistrzem motywacji.
Dariusz wpadł na pomysł, by z resztek pozostałych po przebudowie naczep jumbo fruehaufa i Lamberet coś jeszcze złożyć
Po poznańsku, nie zmarnować
No to spróbujemy.
Plandeka produkcji Cauvin Yvose dostanie nowy kolor i kalkomanie.
Acha naczepa ma już rejestrację.
Nieprzypadkową.
Udanego weekendu