Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Mi też wygląda to na stary, poczciwy Klagenfurt (vel powojenny 2W) przebudowany gospodarczym sposobem.
Wagon na zdjęciu nie ma już układu hamulcowego. Wagon obok mam już wyraźnie nie-PKP-owskie napisy na burcie. Bardzo możliwe, że oba były już tylko wagonami gospodarczymi wyłącznie do lokalnego użytku.
Nie widać malującego ani szpejów do malowania, to chyba nie to, poza tym Ok1 na przetoku(!) i to w Toruniu - to chyba musiało być niezłe ciśnienie, tak, że to chyba nie był czas na zabawę w upiększanie loka.
A wg. mnie tak to wygląda ,parowóz wygaszony(może jakaś rezerwa) , czołownica ,czerwien i biel wyróżnia się na tle parowozu , a że nie widać malującego i szpejów to może w tym dniu zakończyli ,albo jakaś inna przerwa.
Wagon na zdjęciu nie ma podciągu, Z proporcji średnicy kół do ich rozstawu widać też, że rozstaw osi jest większy niż 4,5m. Więc nie jest to dokładnie ta konstrukcja, którą pokazałeś na poprzednim rysunku. Dlatego dalej obstawiam Klagenfurt/2W.
A tak BTW - co przedstawia ten poprzedni rysunek?
Wg mnie na zdjęciu z Torunia jest taki zestaw gospodarczy, czyli poprzerabiane starocie sprzed 1945 roku, ex-wapniarka serii PKP Sdwh53 + ex-węglarka serii PKP Wddo54, oba wagony oczywiście po pewnych modyfikacjach/przeróbkach i tak dalej.
Szukam/y gdzie i kiedy wyprodukowano ten typ węglarki.
Inna ciekawostka na tym zdjęciu, to brak pomalowania na biało na kawałku obręczy koła trzeciego Ok1.
Jak myślicie, co było powodem takiego niedociągnięcia? - Bo widać, zwłaszcza na tarczach zderzaków, że bieli im malujący nie żałował.
Ja myślę, że podczas malowania obręczy parowóz stał tak że akurat ten wycinek obręczy był w osłonach w budce maszynisty i nie było dojścia, a potem ktoś zapomniał poprawić.
Mi też wygląda to na stary, poczciwy Klagenfurt (vel powojenny 2W) przebudowany gospodarczym sposobem.
Wagon na zdjęciu nie ma już układu hamulcowego. Wagon obok mam już wyraźnie nie-PKP-owskie napisy na burcie. Bardzo możliwe, że oba były już tylko wagonami gospodarczymi wyłącznie do lokalnego użytku.
Nie ma szans by to był KLagenfurt lub 2W. Nawet jeśli wrażenie długości może być mylne, to o ile ten wagon nie stoi na innym torze niż wapniarka, to widać, że jego właściwe pudło jest niższe niż pudło wapniarki. A na drugim zdjęciu widać jaką wysokość ma węglarka grupy typów Wddo. Więc albo jest to jednak ta węglarka którą wskazał Hoart, lub jakiś inny mało znany typ.
Nie będę się już upierał przy Klagenfurcie.
Dokonałem wirtualnych "pomiarów" wagonu ze zdjęcia. Zakładając, że stoi na kołach o średnicy 1000mm, to ma ~5,3m rozstawu osi, długość pudła nadwozia ~8,1m, a wysokość burty ~1,4m. Oczywiście pomiary są obarczone sporym błędem.
Nie wychodzi mi z tego Klagenfurt. Ale wagon pokazany przez Hoart'a również kiepsko wpisuje się w te wymiary.
Na prośbę pana Roberta Koli, przesyłam wiadomość od niego, wraz z fotografią wagonu prawdopodobnie tej samej konstrukcji.
- źródło: zbiory własne autora
- autor: Robert Kola
- opis: "Wydaje mi się, że jest to wagon identycznej budowy jak wagon, który niegdyś stał na stanowisku nawęglania parowozowni w Kościerzynie. Sfotografowałem go 1992 r. (niestety na słabym materiale i przy słabym świetle, listopadowego, pochmurnego dnia, stąd mierna jakość zdjęcia). Konstrukcję postrzegałem jako nietypową, lecz nigdy nie udało mi się ustalić jej pochodzenia. Zresztą po pewnym czasie przestała mnie ona zajmować. Nie wiem nawet czy wagon zachował się do dnia dzisiejszego. O jego dawnym istnieniu przypomniała mi dyskusja w wątku forum."
Na bocznicy na terenie zakładów w Przezchlebiu znajdowało się więcej wygaszonych parowozów (o ile się nie mylę...)?
Jakie były to numery parowozów bo przeglądając linka z metryką TKp 101 zauważyłem jakiś parowóz w tle na zdjęciu z 2005 roku.. http://www.polskieparowozy.pl/index2.php?desc=on&par=tkp2013
Zakłady Remontowe Taboru Kolejowego w Przezchlebiu naprawiały parowozy dla przemysłu do końca lat 80-tych. Był to zakład podlegający pod PMP-PW. Można znaleźć dużo zdjęć i odstawionych tam różnych Ty2, Ty45, TKh, TKp, Ty51, Ty23 i innych eksploatowanych w przemyśle. TKp 101 to była manewrowa maszyna na zakladzie, a TKh 05353 stała tam wiele lat, aż kupiło ją PTKiGK Zabrze. Przywróciło do żywych na zakładach w Dzierżnie dawniej też wchodzących w PMP-PW. Po przejęciu PTK przez DB parowóz stał się własnością DB.
Osłona pod budką trzeciego koła była powodem tego niedomalowania, właśnie czemu służyła owa osłona?- Na nie wszystkich Ok1, była montowana.
A mogło być tak, że w szopie ktoś z drużyny postanowił pomalować, aż tu nagle parowóz wezwano do nieplanowanej służby na przetok i tak "nieozdobiona" wyruszyła do pracy i akurat wtedy był na stacji G.Woods i wykonał tej Ok1 serię zdjęć.
Tabelka z artykułu prof. Zembrzuskiego pt. "Wytyczne do budowy parowozów znormalizowanych PKP".
Autor sugeruje zaprojektowanie 13 serii parowozów, jak przekonuje autor niezbędnych do zaspokojenia wszelkich potrzeb przewozowych ówczesnego PKP.
Z powyższego bez żadnych ingerencji została skonstruowana Ol49
Maszyna TKv została pozbawiona jednej osi i powstała TKt48.
Maszyna Tz też została skrócona o jedną oś i powstał Ty51.
Reszta projektów utknęła w szufladach biur projektowych.