cytat z prasy, źródło: Barbara Pacyga, gazeta.pl
AGH ma swój pociąg
Ciągnięta przez trzy tiry na specjalnie zbudowanej 36-metrowej lawecie wkrótce pojawi się w Krakowie. Lokomotywa waży przeszło 100 ton i ma długość prawie 23 metrów.
Lokomotywa przyjechała z Chojnic do Krakowa kilka miesięcy temu i w Płaszowie została odremontowana. Teraz ze stacji Kraków-Łobzów zostanie przetransportowana na teren AGH. Lokomotywa przejedzie ulicami miasta z piątku na sobotę między 24 a 4 nad ranem.
Inicjatorami pomysłu są studenci AGH Łukasz Wzorek i Maciej Król. Władze AGH są zachwycone pomysłem, a spółka PKP Cargo, przy wsparciu fundacji Era Parowozów, postanowiła przekazać studentom żelazną maskotkę bezpłatnie.
Pociąg przejedzie z Łobzowa przez ul. Wrocławską, Kijowską i zatrzyma się przy ul. Czarnowiejskiej na wysokości budynku B5. Na froncie parowozu namalowane są nazwa uczelni i godło. - Komunikacja w nocy nie powinna być utrudniona. Jest to niepowtarzalna okazja do zobaczenia lokomotywy na ulicach miasta - mówi Bartosz Dembiński, rzecznik prasowy AGH. - Utrudnienia mogą pojawić się od 6 do 15, wtedy bowiem nastąpi rozładunek lokomotywy. Na pewien czas zamknięty będzie odcinek przy ul. Czarnowiejskiej.
Lokomotywa, która z pewnością stanie się maskotką uczelni, pieszczotliwie już nazywana jest Żyletą. W ciuchci znajdować się będzie studencka kawiarenka z dostępem do internetu. - Mamy pomysł, by cały mechanizm napędu lokomotywy poruszał się na rolkach, a z lokomotywy unosił się dym w barwach AGH. Wymaga to jednak dużych nakładów finansowych - mówi Maciej Król, jednej z pomysłodawców.
Pełne otwarcie i prezentacja lokomotywy nastąpi podczas obchodów 90-lecia AGH, 30 maja.