Mamy uratowany kolejny zabytek techniki !
Witajcie
Ostatnie 3 dni od piątku do niedzieli upłynęły dla wielu z nas pod znakiem "kriegsloka" oraz jego wojaży na lawecie po Krakowie
Firma przewożąca ten parowóz - PANAS jest już znana w naszym mieście, gdyż transportuje od pewnego czasu wycofywane wagony tramwajowe generacji 105Na z krakowskiej zajezdni w Podgórzu do zajezdni w Katowicach Zawodziu. Także to ta firma transportowała krakowskiego "bombardiera" NGT6 do Gdańska i w drugą stronę wagon generacji N8. Wracając do tematu: na rampie w Krakowie-Łobzowie pojawiłem się tuż przed godziną 21:00 w piątkowy wieczór. Tender, oraz wagon były już załadowane na lawety. Na torze pozostał jedynie Ty2-559. Bardzo mnie ucieszył fakt, że aż tak wiernie i dokładnie został odrestaurowany ten pojazd. Po ułożeniu prowizorycznego torowiska łączącego lawetę z torem kolejowym przystąpiono do pierwszej próby wciągnięcia maszyny na lawetę. Niestety w trakcie wciągania prawy zgarniacz lemieszowy zaczął ostro ocierać o szynę, więc zatrzymano wciąganie i przystąpiono do odkręcania zgarniacza (IMG_1973, IMG_1980). Następnie po wciągnięciu maszyny o kolejne kilkadziesiąt cm okazało się, że prowizoryczne tory oparte o płyty betonowe pokrywające tor rampy "siadły" pod ciężarem "teigreka". Ty2 wycofano z toru przy pomocy wyciągarki, a następnie podnośnika widłowego, do którego na łańcuchu przymocowano parowóz. Wtedy torowisko raz jeszcze ułożono, tym razem opierając je o szyny kolejowe, a nie jak wcześniej o płyty betonowe. Po raz trzeci zaczęto wciągać parowóz. Tym razem się udało.
Parowóz około 3-4 przybył na zatoczkę rozebranego przystanku autobusowego MPK "Kawiory", gdzie stał całą sobotę i w nocy z soboty na niedzielę został wraz z tendrem i wagonem rozładowany. Przybyłem tam w sobotę i parowóz pomimo, że na lawecie to ściągał tłumy widzów. Jeszcze większe oblężenie przeżywał już na torze w niedzielę. Nie byłem w stanie go sfotografować, by nie było "tubylców" na zdjęciu. W tym dniu spotkałem też jedną z osób - pomysłodawców tego przedsięwzięcia. W trakcie rozmowy dowiedziałem się, że parowóz ma być przesunięty na swoim torze, tak że będzie się znajdował bliżej ogrodzenia od strony w/w przystanku autobusowego. Wówczas zostanie uruchomiony, założony generator dymu. Jak się dowiedziałem: mają zostać w niedługim czasie zamocowane po obu stronach budki maszynisty tablice z "orzełkiem", serią i numerem inwentarzowym, oraz brakujące korbowody. Na wagonie gospodarczym typu U zostały umieszczone plandeki ze zdjęciami obrazującymi prace od poszukiwania maszyny aż po jej remont, także historia tego przedsięwzięcia i krótka notka techniczno-historyczna na temat Ty2 i tendra. Z jednych źródeł wiadomo mi, że parowóz przeszedł remont w Dzierżnie, natomiast na samym tendrze parowozu pisze, że w Pyskowicach. Gdzie go remontowali ?
(zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości mogę wysłać na maila)