• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Okablowanie torów

Reakcje
0 0 0
#1
Witam,

Zastanawiam się do czego służy podłączenie torów tak jak na filmiku:
Czy to chodzi o to, żeby było lepsze połączenie torów np. na końcu makiety?

Opłaca się to robić?
 
Reakcje
45 1 5
#3
Opłaca się! Nawet bardzo. :) Tylko nie tak jak na filmie. Trzeba przylutować od spodu, tak żeby po zaszutrowaniu kabel nie był widoczny. Można kabel puścić od dołu szyny do środka toru, przylutować i potem wywiercić dziurkę w którą ten kabel chowamy pod spód makiety i podłączamy do magistrali.
 
Reakcje
45 1 5
#5
Takie podłączenie jak powyżej prezentujesz to jest dobre na podłogę a nie na makietę mającą odwzorować pomniejszoną rzeczywistość.

Jak mamy rozumieć "przylutowanie do siebie szyn"? Szyn nie można do siebie przylutować bo powstanie zwarcie...
 
Reakcje
45 1 5
#9
ten przylutowywany kabel nie ma nic wspólnego z łączeniem szyn. Szyny połączone są taką metalową złączką. Przylutowywany kabel ma za zadanie doprowadzić do szyny prąd. Można to zastąpić tym stykiem który zaprezentowałeś powyżej jeśli nie ma znaczenia jak to ma wyglądać ostatecznie. Kable lutuje się do szyny by schować doprowadzenie prądu do toru tak by w efekcie końcowym nie było to widoczne.
 

Cobrix

Aktywny użytkownik
NAMR
Reakcje
108 1 0
#11
1:40 lutowanie szyn w miejscu gdzie polaczone sa zlaczkami.

Generalna zasada - "nie ufac zlaczkom szyn". Z biegiem czasu moga korodowac i nie przewodzic.
Sa dwie szkoly:
1. Kazdy odcinek szyny ma swoje zasilanie i wtedy stan zlaczek nie ma znaczenia. (niezawodne)
2. Szyny maja jedno miejsce zasilania ale w miejscu laczenia zlaczkami dodatkowo lutuje sie jeszcze szyny ze soba. (czasami ten lut moze pekac zwlaszcza przy transporcie modulow i robia sie problemy)
 

mattia

Znany użytkownik
Reakcje
81 1 0
#12
...Generalna zasada ....1. Kazdy odcinek szyny ma swoje zasilanie i wtedy stan zlaczek nie ma znaczenia. (niezawodne)
Najlepsze i niezawodne !!!
Sposób zastosowany na makiecie " KOLEJKOWO"we Wrocławiu . Wszystko działa i jeszcze się nie trafił brak zasilania w torach/szynach , a makieta działa codziennie przez średnio 9-10 godzin od stycznia tego roku .
 

maciekk

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.437 10 0
#13
Najlepsze i niezawodne !!!
Sposób zastosowany na makiecie " KOLEJKOWO"we Wrocławiu . Wszystko działa i jeszcze się nie trafił brak zasilania w torach/szynach , a makieta działa codziennie przez średnio 9-10 godzin od stycznia tego roku .
Na Makiecie City ( i na moich prywatnych makietach ) również wszystko tak było robione. No i dla bezpieczeństwa na każdy odcinek szyny są po dwa punkty lutownicze. (y)
 
OP
OP
Bartłomiej
Reakcje
0 0 0
#15
Ok, dzięki wielkie wszystkim za odpowiedzi. Mam pytanie: Jeśli po drugiej stronie połączenia torów z zasilaniem lokomotywa jedzie wolniej, to oznacza, że tam dochodzi mniejsze napięcie? (właśnie przez złączki?)
 
Reakcje
45 1 5
#16
Hmmm... to dziwne że jest taki zauważalny spadek napięcia zaraz za złączką. Ogólnie to napięcie spada wraz z odległością od podłączenia źródła zasilania. Dlatego na makietach (nawet tortach) stosuje się takie równomiernie rozłożone połączenia. Możesz zrobić zdjęcie tego połączenia o którym mowa? To jest na Twojej makiecie?
 
OP
OP
Bartłomiej
Reakcje
0 0 0
#18
Hmmm... to dziwne że jest taki zauważalny spadek napięcia zaraz za złączką. Ogólnie to napięcie spada wraz z odległością od podłączenia źródła zasilania. Dlatego na makietach (nawet tortach) stosuje się takie równomiernie rozłożone połączenia. Możesz zrobić zdjęcie tego połączenia o którym mowa? To jest na Twojej makiecie?
Jest ok. 2m. od złączenia torów. Moje zdjęcia z makiety są tutaj: http://forum.modelarstwo.info/threads/mała-makieta-o-niskim-budżecie.28073/#post-488211
 

Podobne wątki