Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Od kilku dni na New Holland brach w Pennsylvanii zamiast pary GP38-2, wysyłany jest pojedyńczy SD40E. Sfotografowany zaraz koło mojej pracy diesel to przebudowany z nieudanych SD50. New Holland branch to niegdysiejsza Pennsylvania Railroad. Linia odłancza się od "Main Line" w Lancaster i idzie do New Holland. Kiedyś przechodziła przez New Holland i dołanczała się z powrotem do "Main Line" w Downington. Zmiana lokomotyw akurat fajna dla mnie, ponieważ wszech obecne GP38-2 pracowały tu już grubo ponad 10 lat. Miejsce fotografii-Leola:
SD50 wyszły w 1983r, ich nowo zaprojektowane silniki miały wysokie wibracje a elektronika także płatała figle. Przebudowa polegała właśnie na wymianie silników i nowo zaprojektowanej elektronice. Na szczęście następne SD60 były już poprawione i wiele z nich jeździ jeszcze do dzisiaj. Norfolk Southern ma szeroko objęty program modernizacji i przebudowy lokomotyw. Najlepsze miejsce na spotkanie SD40E jest na zakręcie Horseshoe, gdzie używane są jako popychacze, za tem miłą niespodzianką jest spotkanie takiej tu "u mnie".
Około dwa tygodnie temu wybraliśmy się z synem do Exton, aby zobaczyć akcje na "Main Line" z Philadelphii do Pittsburgha. Złapaliśmy "Pennsylvanian" jadący do New Yorku. Zaraz za lokomotywą nowiutki wagon bagażowy z serii "Viewliner" w barwach tzw. III fazy. Ten styl kolorów oficjalnie wyszedł w 1979r. i obowiązywał do lat 90-tych, kiedy to wprowadzono korpo-ochydne barwy o nazwie "Northeastern" obowiązujące w zasadzie do dzisiaj (wagony Amfleet za bagażowym).
Tak, mnie także osobiście III phase weszła najbardziej do gustu. We wczesnych latach 90 kiedy zaczynałem swoją przygodę fotograficzną, nadal trafiały się wagony w II phase w składach. Ale nie było nic bardziej atrakcyjnego na szynach niż AEM7 w oryginalnych barwach III phase z ekstra niebieskim fartuchem do samych wózków.
Tak, lata 70 to naprawde ciekawy epizod w amerykańskim kolejnictwie. Zaraz po Amtraku Conrail, chciało by się zobaczyć tamten okres na żywo. Te niebieskie elektrowozy, szkoda że podjęto decyzje o deelektryfikacji.