Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
4 lipca, 2017r., miejscowosc Jim Thorpe i parowoz nalezacy do Reading and Northern. Jest to zbudowany przez Baldwina w Philadelphii byly Gulf, Mobile and Northern 4-6-2 "Pacific". Na filmiku parowoz rozpedza sie w strone Port Clinton, pod koniec pracowitego dnia.
Na przykładzie tego zdjęcia widać różnicę w transporcie ładunków o dużym ciężarze na terenie Europy i USA. Bardzo duże odległości pomiędzy osiami tej [naczepy,przyczepy ] jak również szerokość tego pojazdu przewożącego ten ładunek. Ale Amerykanie tak sobie to wymyślili.
Na przykładzie tego zdjęcia widać różnicę w transporcie ładunków o dużym ciężarze na terenie Europy i USA. Bardzo duże odległości pomiędzy osiami tej [naczepy,przyczepy ] jak również szerokość tego pojazdu przewożącego ten ładunek. Ale Amerykanie tak sobie to wymyślili.
Jak sądzę składa się na to wiele elementów. A chyba podstawowym jest wytrzymałość, nośność dróg oraz ich wielkość, szerokość. A do tychże dostosowany jest później tabor i rozwiązania do takich transportów ponadgabarytowych.
Prawdopodobnie chodzi tu o nacisk jednostkowy zestawu kołowego na podłoże. Widocznie mają słabsze podbudowy jezdni niż w Europie w której nacisk na oś wynosi od 10 do 13 ton, w zależności od kraju. Tak się zastanawiam czy klasyczne naczepy firmy Goldhofer zostały by dopuszczone tam do ruchu. I mam odpowiedz na moje pytanie. Ta naczepa jest dostosowana do przepisów obowiązujących a USA.
Mozna bylo spokojnie zaciagnac lokomotywe torami, jednak glupie przepisy to wykluczaja i musza robic wiecej pracy niz to potrzebne. Chyba ze kolej jest fizycznie odcieta od reszty systemu, tak jak np. BM&LP w Arizonie.
Parowoz to Pennsylvania RR E2, lub E3. Ciekawe gdzie dokladnie to bylo, i ciekawe ze jako nazwe kolei podano PB&W. Philadelphia Baltimore and Washington w zasadzie byla czescia Pennsylvania RR.
Mozna bylo spokojnie zaciagnac lokomotywe torami, jednak glupie przepisy to wykluczaja i musza robic wiecej pracy niz to potrzebne. Chyba ze kolej jest fizycznie odcieta od reszty systemu, tak jak np. BM&LP w Arizonie.
Odpowiadam na swoja wlasna odpowiedz. Kolej ta jest faktycznie odizolowana od reszty systemu. Posiadaja kilka zmodyfikowanych elektrowozow E60, ktore maja bardzo wysokie nadbudowki pod pantografy. Troche dziwne sa podane powody do zaprzestania z trakcja elektryczna. Operacja trwa juz od lat 80-tych i nadal jest sporo uzywanych E60 walajacych sie po roznych fabrykach taboru. Dla przykladu podawana przeze mnie kolej BM&LP zrobila wlasnie to. Starzejace sie oryginalne E60CF zostaly w czesci zastapione meksykanskimi E60, z ktorych tylko czesc byla uzywana na nieskonczonej elektryfikacji w Meksyku. Wiekszosc tych elektrowozow znalazla sie z powrotem w Stanach, a takze w Kanadzie. Jedna z nich widzialem nawet w Montrealu. Tutaj to raczej "kultura nastawiona na diesla" przewaza w decyzjach taborowych.
Owszem, np. Whitcomb 65ton (zdaje się, że kilka pokutuje jeszcze we Włoszech).
Wagony nie wyglądają na amerykańskie, lokomotywa też jakaś nieznana. Bardziej to wygląda na tabor angielski.