Panie, wiem że dbasz o Swój biznes i o biznes Robusia ale jako szanujący się producent może przestał byś prześmiewać konkurencję i nie był szczekającą Chihuahną, na pewno było by to na + dla Twojego biznesu, teraz robisz negatywne wrażenie prześmiewczego Janusza biznesu i zniechęcasz do siebie tą postawą. Przemyśl Maestro jesteś Pan poważny gracz czy amator z kasą, który radzi sobie bardzo dobrze z modelami a bardzo słabo z całą otoczką fb-kowych i forumowych dyskusji i jadu skierowanego do konkurencji, (może czas na kogoś od mediów społecznościowych, Pan się nie będziesz na nikogo wkur czytając komentarze a i ktoś chłodniejszym tonem wypowie się w Pana imieniu - imieniu firmy, bez odpalania).
W przyszłości na pewno kupię zapowiadane od Pana lokomotywy z VI epoki
Dziękuję za wiadomość i otwartą opinię.
Z tym statusem „amator z kasą” potrafię żyć całkiem nieźle, a z kilkoma hejterami poradzę sobie również bez problemu. Jasne, nie każdy musi lubić mój styl, ale też nie czuję się zobowiązany, by wszystkim dogadzać.
Niektórym, zwłaszcza tym z czerwonym logo wypalonym na duszy, i tak nie dogodzisz, choćbyś złoto odlał w skali H0. Skoro jednak święta sekta czerwonych literek nieustannie czepia się moich modeli, to chyba mogę czasem zwrócić uwagę na niedoskonałości ich obiektów pożądania. Wiem, że to boli, drażni i przez to staję się dla tej grupy osób niesympatyczny. Ale jak już wspomniałem, z tym też potrafię żyć całkiem dobrze.
Co do social mediów, może kiedyś. Na razie wolę samemu trzymać ster, bo przynajmniej mam pewność, że to, co piszę, naprawdę oddaje mój punkt widzenia.
Miło słyszeć, że lokomotywy z epoki VI są w planach zakupowych, na pewno się nie zawiedziesz.
Pozdrawiam serdecznie!