Myślę, że mogę Wam podpowiedzieć główny powód produkcji akurat tego modelu w tym malowaniu. Hornby (Rivarossi) zauważyło, że sprzedaż polskiego taboru w Europie (w Niemczech?) w skali H0 rośnie i postanowiło dodatkowo uraczyć miłośników taborem w tym malowaniu i zgarnąć trochę tego tortu (stąd i lokomotywa i wagony). Niemcy (czy tylko, bo może Włosi też?) raczej w zdecydowanej większości się nie skapną, że w Polsce takich wagonów w tych barwach (i tej spółce) oraz dokładnie tej lokomotywy nie ma.
Wielokrotnie dyskutowaliśmy tutaj nad odwzorowaniem polskiego taboru, ale pamiętajcie, że tak samo jest ze sporą częścią taboru z innych krajów, gdzie ta sama forma robi za kilka różnych typów z kilku różnych krajów. Głównym i pewnie jedynym powodem są koszty. O ile łatwiej zgarnąć jakieś oznaczenia z losowego zdjęcia z sieci, niż pobrać realne wymiary i kształt określonego typu wagonu.
Zresztą Fleischmann w skali N zrobił dokładnie ten sam myk w ostatnich latach (tj. pomalował posiadane formy węglarek Eaos w barwy PKP Cargo), gdzie Roco chociaż w mniejszym lub większym stopniu poprawnie te wagony odwzorowało. Kto chce może sobie porównać zdjęcia:
Roco 76806 i
Fleischmann 828342 (ostatnie zdjęcie z zestawu). Dokładnie takie same fejki, jakie Fleischmann robi w N, robi właśnie rzeczone Rivarossi w H0.