Nawet co trzy - też z uwagi na kocioł.
Raczej będzie to wersja po rewizyjnej w Nowym Sączu w 1990 roku - czyli oliwkowa, pomarańczowy pas z białą obwódką i czerwone zgarniacze. I tak była ze trzy lata. Przy częstych rewizjach bywało, że nie odnawiano malatury w całości, a tylko część, na przykład pasy albo tylko "kolor główny".
A i jeszcze na marginesie wspomnę: gliwicka EU07-123 też może mieć czerwone zgarniacze z białymi obwódkami, wcale bym się nie zdziwił.....
Raczej będzie to wersja po rewizyjnej w Nowym Sączu w 1990 roku - czyli oliwkowa, pomarańczowy pas z białą obwódką i czerwone zgarniacze. I tak była ze trzy lata. Przy częstych rewizjach bywało, że nie odnawiano malatury w całości, a tylko część, na przykład pasy albo tylko "kolor główny".
A i jeszcze na marginesie wspomnę: gliwicka EU07-123 też może mieć czerwone zgarniacze z białymi obwódkami, wcale bym się nie zdziwił.....
Natomiast EU07 123 jeśli będzie miała czerwone zgarniacze z białymi obwódkami to akurat będzie wyglądała ładnie. Dla mnie "must have" z kilku powodów.
- Lokomotywa z IV epoki.
- Stacjonowała wtedy w MD Gliwice (gdzie i ja pracuję a raczej w tym co obecnie z tego zostało)
- Lokomotywa legenda, która była jedną z najczyściej utrzymanych lokomotyw na sieci PKP. Wielu kolegów z pracy na ten model już ostrzy sobie zęby, nawet ci którzy nie mają żadnych innych modeli. Warto też ocalić od zapomnienia nazwisko maszynisty który najbardziej dopieszczał tą lokomotywę był nim Stefan Bunar. Niestety nie miałem okazji z nim pracować bo wtedy pracowałem w trakcji spalinowej.
Warto też dodać że modelu EU07 123 w zasadzie nie powinno się patynować może z wyjątkiem dachu i to nie całego, bo wtedy powstanie model o wyglądzie niezgodnym z oryginałem.
- 12
- 3
- 1
- 1
- Pokaż wszystkie