Strzeżcie się Bracia ! ....
I węglarka , na PKP : Wdoh ex węgiersko-austriacki Ke na DRB seria Om Ludwigshafen/Münster
I kwasiarka Uh ( Rnh) ...
To oczywiście po za opisem wykonanym przez PMR ... hybryda i kundel ...
Obie konstrukcje są prawdziwe tylko do połowy wagonu , mam tu na myśli skrzynię i budkę z barierką w przypadku węglarki oraz walczak z budką w przypadku kwasiarki ... bo tu i układ drabinek i chodnic jest wątpliwy .
Ps 2
Pewnym zobrazowaniem niech będzie STATYSTYKA taboru jaki posiadam .
Jeszcze zaledwie dekadę temu posiadałem 38 wagonów Sachsenmodelle ... dziś jest ich ... 5 !
Od czego zacząć. Od końca czy początku?
Dobrze, jednak zacznę od modeli.
Owszem muszę się zgodzić, że Tillig jst bardzo specyficzną firmą, w dodatku zmanierowaną przez bycie lideren w skali TT. Przez to H0 jest traktowane pobocznie gdzie chce się uzyskać największy zysk najmniejszym kosztem.
W rezultacie AMC ma takie warunki biznesowe jakie ma, i stąd ceny. Ale cel taki przyświeca też i innym. Począwszy od Brawy, które swoimi wygórowanymi warunkami blokuje rozwój projekty IIIb LokoModela. Przez Roco. Jedynie Piko nie trzeba specjalnie prosić o PKP, ale swoje na tym zarabia.
Faktycznie modele Tilliga reprezentują wiek XX, choć najnowsza cysterna CSD jest bardzo ładna. Ale poziom tzw XXI to głównie kilka nowych firm i nowsze modele ukazujące się tak po 2010 roku. Czy oznacza to, że wszystkie starsze są automatycznie zdyskwalifikowane, i należy je przegonić na allegro? Well, jeśli ktoś tak uważa to proszę - jego zabawki.
Ja uważam, że nie.
Wagon osobowy to typ Ci33
Sam model został pomyślany jako uzupełnienie do nieco ubogiego składu z Jeleniej Góry - TKt2 i donnerów Roco. I uważam, że pasuje do nich także i poziomem wykonania.
Cysterna
Z modelami cystern sprawa jest trudna. Właściwie do powstania wzorów ujednoliconych na DRG III Rzeszy, nawet cysterny do nafty były zamawiane przez poszczególne firmy w małych ilościach. Istniał co prawda pewien ogólny wzorzec takiej cysterny na kolejach pruskich i potem DRG, ale wagony mogły się różnić szczegółami tak jak cysterny Fleischmanna i Tilliga [Sachsenmoedelle]. Zresztą pytałem Drakulę co sądzi o tych modelach i ich różnicach.
Jeszcze poważniej wygląda sytuacja z cysternami do kwasów i innych ładunków określanych ogólnie jako chemiczne. Tutaj już wagony mogły różnić się od siebie poważnie w zależności od zamawiającego i przeznaczenia.
Z cysternami na skróty poszła nawet sama Brawa. Ciekawy model wczesnej cysterny czteroosiowe jest w stosunku do znanych planów oryginalnej cysterny Kruppa za krótki. Cysterna dwuosiowa grupy 1938, miała kilka wersji produkcyjnych, różniących się elementami i Brawa akurat wybrała powojenną.
W każdym razie ja widziałem zdjęcie takiej cysterny jak model Tilliga. W dodatku sądzę, że akurat błędnego podwozia temu wagonowi zarzucać nie można. W końcu Niemcy starali się daleko posuniętą standaryzację. A na potwierdzenie realności lub nie, Dracula będzie musiał czekać aż do wydania odpowiedniego tomu Carstensa.
A sam model bardzo fajny [skoro nawet Drakula sobie takie zostawił] i przydatny do zróżnicowania składu pociągu.
Węglarka
Tutaj niestety muszę przyznać, że Tillig odwalił kitę po najmniejszej linii włożenia kosztów. Czyli nałożeniu kolejnego nadwozia na istniejące podwozie. Gdyby to była jakaś inna konstrukcja niemiecka byłoby pewnie poprawnie. Ale niestety węglarka ma być modelem wagonu koncepcji austro-węgierskiej serii Ke.
Wagony takie były produkowane zarózwno przed jak i po 1 w. ś. - oczywiście w różnych typach i wzorach. Tak bardzo zróżnicowanych, że gdyby Tillig wykonał ten wagon od nowa, to trudno byłoby nawet udowaodnić, że jest niepoprawny wymiarowo. A tak jedynie można stwierdzić, że najbardziej odpowida jakiejś międzywojennej budowie CSD, lub BBO.
Szkoda, bo wagony klasy Ke były rozpowszechnione na PKP zarówno międzywojennym jak i po 1945. Np. jeden taki załapał się do filmu "Pokolenie", gdzie w składzie węglarek oprócz obowiązkowych 3/4W mamy także O10 - Halle oraz Linze i Villachy. Więc gdyby nie ten szkocki przekręt ze strony Tilliga wagonik byłby naprawdę wart zakupu, zarówno ze względów historycznych jak i modelarskich.
A tutaj mamy model takiego wagonu
http://www.dk-model.cz/web/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=31&Itemid=1