Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
O tym już kiedyś była mowa. Zgarniacz wychyla się ze sprzęgiem, nie z wózkiem, więc wychyla się tylko od strony sprzęgniętego z lokomotywą wagonu, co wcale tak bardzo nie razi. Z przodu zgarniacz pozostaje na swoim miejscu. Ale jak ktoś jest uprzedzony do firmy, to trudno go przekonać.
O tym już kiedyś była mowa. Zgarniacz wychyla się ze sprzęgiem, nie z wózkiem, więc wychyla się tylko od strony sprzęgniętego z lokomotywą wagonu, co wcale tak bardzo nie razi. Z przodu zgarniacz pozostaje na swoim miejscu. Ale jak ktoś jest uprzedzony do firmy, to trudno go przekonać.
Cieszę się, że to już wiecie. Może gdyby wszystko zaczęli głośno mówić co nam nie leży w modelach to byłaby jakaś siła przebicia. A tak to Geschenkfuhrer wciska nam badziew za wysokie ceny (choć przy mtb to mają zajebiście tanie modele w dobrej jakości). A co do zgarniacza. Temat sporny ale może po prostu jestem przewrażliwionym inżynierem-perfekcjonistą...
Eaos można spokojnie brać. Przecież to nie jest nowa konstrukcja ROCO. Poza tym jest to model wagonu które koleje OBB zakupiły w Czechosłowacji, tak samo jak PKP. Więc nie jest to przemalowanka.
Eaos można spokojnie brać. Przecież to nie jest nowa konstrukcja ROCO. Poza tym jest to model wagonu które koleje OBB zakupiły w Czechosłowacji, tak samo jak PKP. Więc nie jest to przemalowanka.
Z tego co widzę w katalogu PIKO to oni te epoki rozumieją tak (strona 6 pełnego katalogu w wersji PL):
...więc równie dobrze ta IV w katalogu, może to być nasza epoka Va. Już nawet pomijając fakt, że na zdjęciu w katalogu ST44 otoczony jest towarzystwem czerwono kremowych i zielono kremowych wagonów osobowych. Pożyjemy, poczekamy, zobaczymy Osobiście liczę na IVc jak już (choć za żółtym nie przepadam to w IVc łyknę - podobnie jak ET22-259), ale nie zdziwię się jak wyjdzie Va.
Z tymi "szczegółami" oznaczeń to zawsze jest tajemnica do końca.
Piko na bazie Ol49 powinno zacząć swoja przygodę ,nowa przygodę z parowozami na wysokim poziomie wreszcie .
Warunkiem jest : metalowe koła i wiązary a także motor w kotle wzorem Brawy i Trixa/Maerklina. Broń Boże plastykowe koła i silnik w tendrze. I oczywiście detal, oświetlenie , ale to ma już Piko opanowane .
Tu mam wątpliwość, że jak już go wypuszczą, to że takie zrobią. Powiem tak: no nie wiem...
Jednego PIKO-lcom nie mogę zarzucić - braku wytrwałości. Z tą informacją sugerującą parowóz Ol49 (i jak mniemam wiarą w powodzenie tego projektu) to mnie zadziwili.
BEZ METALOWYCH KÓŁ, TO KICHA .
Wzorem Fleischmanna, Brawy, Trixa ,Merklina, Liliputa, Roco, METALOWE KOŁA muszą być.
Jeśli nie, to niech dadzą sobie spokój z parowozami.
Jeszcze nie dawno podobno ich jakość to był super niski poziom, a teraz ich najnowsze wypusty biją już Roco. Przypomnę Ci ten wpis jak pojawi się nowy parowóz od PIKO....
Nic nie wiemy , co w tajnych fabrykach, w sztolniach, w górach Sowich się dzieje,
może już ćwiczą linię do produkcji metalowych kół .
Bądźmy dobrej myśli, że na 2020 w klepach będzie Ol49 , oby nie z żółtym fartuchem....