Na temat Gasów od TMF padło już na tym forum wiele słów...
Miałem dwa takie wagony- niestety cena w odniesieniu do jakości to dramat.
Wg mnie "jakość" TMF zatrzymała się po wydaniu wagonów pocztowych- udany produkt w moim odczuciu. Posiadam jeden wagon.
Wagony 120A w sporej części okazały się kolejnym kosztownym babolem. Z bólem zrezygnowałem z zakupu wagonu z interesującym mnie przydziałem. Po prostu nie dało się na to patrzeć (co udokumentowałem na zdjęciach).
Tabloty w końcowej fazie produkcji (ileż to już razy miał być oficjalny koniec ich wydawania, a i tak po cichu pojawiały się kolejne serie), to również kłopoty (m.in. odpadające wózki, bardzo widoczne ślady kleju, etc.). Niestety wózki w porównaniu z pudłem pozostawiają wiele do życzenia. Miałem kilka wagonów, zostały dwa z uwagi na malowanie (RP, PMT)
Mam mimowolne wrażenie, że dla TMF zaczął liczyć się zysk, a nie jakość. Dziś mam bardzo duży dystans do tej manufaktury i nie planuje dalszych zakupów. A już na pewno nie na odległość. Szkoda nerwów i rozczarowania.
Nie wypowiadam się jedynie na temat SN61, bo nie miałem bezpośredniego kontaktu z tym modelem. Widziałem go jedynie z dalszej odległości i na zdjęciach.
Wagon Gags jest mi szczególnie bliski. Finansowo zabolało, ale postawiłem na jakość od FRED`a. Nie żałuje. Przynajmniej patrzę na ten wagon z przyjemnością.
Modela ala Gags to niestety kolejny dramat... zarówno jakościowy i cenowy.
To tak kilka słów ode mnie.
Miałem dwa takie wagony- niestety cena w odniesieniu do jakości to dramat.
Wg mnie "jakość" TMF zatrzymała się po wydaniu wagonów pocztowych- udany produkt w moim odczuciu. Posiadam jeden wagon.
Wagony 120A w sporej części okazały się kolejnym kosztownym babolem. Z bólem zrezygnowałem z zakupu wagonu z interesującym mnie przydziałem. Po prostu nie dało się na to patrzeć (co udokumentowałem na zdjęciach).
Tabloty w końcowej fazie produkcji (ileż to już razy miał być oficjalny koniec ich wydawania, a i tak po cichu pojawiały się kolejne serie), to również kłopoty (m.in. odpadające wózki, bardzo widoczne ślady kleju, etc.). Niestety wózki w porównaniu z pudłem pozostawiają wiele do życzenia. Miałem kilka wagonów, zostały dwa z uwagi na malowanie (RP, PMT)
Mam mimowolne wrażenie, że dla TMF zaczął liczyć się zysk, a nie jakość. Dziś mam bardzo duży dystans do tej manufaktury i nie planuje dalszych zakupów. A już na pewno nie na odległość. Szkoda nerwów i rozczarowania.
Nie wypowiadam się jedynie na temat SN61, bo nie miałem bezpośredniego kontaktu z tym modelem. Widziałem go jedynie z dalszej odległości i na zdjęciach.
Wagon Gags jest mi szczególnie bliski. Finansowo zabolało, ale postawiłem na jakość od FRED`a. Nie żałuje. Przynajmniej patrzę na ten wagon z przyjemnością.
Modela ala Gags to niestety kolejny dramat... zarówno jakościowy i cenowy.
To tak kilka słów ode mnie.
Ostatnio edytowane: