Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Na stronie producenta jest jasno napisane, że te modele są wykonywane na zamówienie a nie są w regularnej sprzedaży. Cena jest adekwatna do jakości i proszę mi wierzyć, że jest sporo chętnych na te modele. To nie są pseudomodele z żywicy nie trzymające żadnych wymiarów.
To nie do mnie pytanie. Widocznie tak, skoro są chętni na takie modele.
Spróbuj złożyć taki model z blaszek i odpowiedz sobie na pytanie za ile byś to mógł robić usługowo.
To nie do mnie pytanie. Widocznie tak, skoro są chętni na takie modele.
Spróbuj złożyć taki model z blaszek i odpowiedz sobie na pytanie za ile byś to mógł robić usługowo.
Też zgodzę, się z @czacza , że model ma zbyt wysoką cenę. Za mniejsze pieniądze można było zakupić dużo bardziej skomplikowane modele od Tololoko. Można też porównać ceny do wagonów EFC-Loko wykonanych w tej samej technologii. Miałem też kiedyś komplet wagonów Fals z tej firmy, płaciłem wtedy po 200 zł i uważam, że nie były warte swojej ceny dlatego też się ich pozbyłem.
Ja tam nie widziałem na oczy modelu fototrawionego od Tololoko. Modele EFC są oczywiście w jakości porównywalnej, ale już ceny są porównywalne również, dwuosiowy wagon towarowy kosztuje ponad 400zł, a w przypadku Gagsów weź pod uwagę, że trzeba jeszcze zakupić blachy, które są produkowane przez inną firmę, EFC robi to we własnym zakresie, więc na pewno koszt jest mniejszy.
Ja tam nie widziałem na oczy modelu fototrawionego od Tololoko. Modele EFC są oczywiście w jakości porównywalnej, ale już ceny są porównywalne również, dwuosiowy wagon towarowy kosztuje ponad 400zł, a w przypadku Gagsów weź pod uwagę, że trzeba jeszcze zakupić blachy, które są produkowane przez inną firmę, EFC robi to we własnym zakresie, więc na pewno koszt jest mniejszy.
Ja mam takie wagony od Tola i są naprawdę super klasy, mnóstwo otwieranych/ruchomych elemantów - szkoda, że inne nie do końca udane projekty utopiły tą produkcję. A co do EFC to wagon C IX, wielkością porównywalny z Gags kosztuje dwa razy taniej. Nawet wagony firmy Bavaria są tańsze ( a to też full metal i dużo więcej szczegółów bo to I i II epoka). Za 400-500 Euro można na ebay kupić BR13 albo BR58 od Lemaco.
Tak, czy inaczej, wagony są super. Ja nie mam i pewnie mieć nie będę, bo mnie na nie nie stać, ale miałem okazję taki składzik poprowadzić na Hobby na haku Ty2 i powiem Ci, że było to coś pięknego.
Ja mam takie wagony od Tola i są naprawdę super klasy, mnóstwo otwieranych/ruchomych elemantów - szkoda, że inne nie do końca udane projekty utopiły tą produkcję.
Łypię ślipiamy w gablotę, ściągam i przecieram okulary by lepiej widzieć tę gablotę, gdzie na jednej półce stoi C IX od EFC, a półkę wyżej Gagsy i dla mnie wielkością wcale nie są porównywalne (nie przymierzając o jakieś 30% większe są Gagsy), a ilością detali różnią się zdecydowanie - i to nie zarzut w stosunku do EFC - tylko stwierdzenie faktu, że konstrukcyjnie wagony 401 są dużo bardziej złożone od starszych konstrukcyjnie o 30 lat wagonów C IX, przez co ilość detali musi być większa.
Wagony po 200 euro to miano luksusu kolejowego. Skład powinien mieć co najmniej 10 wagonów. To jest 2000 euro, plus lok za 500 euro, to daje ponad 10000 zł. Koszty ogromne dla przeciętnego modelarza kolejowego.
To wyższa półka tego hobby.
1/3 ceny? A mi się wydawało, że taki zestaw kosztował około 500 PLN!? Przy takiej cenie, kwota 800 PLN za wagon jest uzasadniona. Jednak ja osobiście uważam, że taki model nie powinien kosztować więcej niż 500-600 PLN i tyle bym dał...
Wagony po 200 euro to miano luksusu kolejowego. Skład powinien mieć co najmniej 10 wagonów. To jest 2000 euro, plus lok za 500 euro, to daje ponad 10000 zł. Koszty ogromne dla przeciętnego modelarza kolejowego.
To wyższa półka tego hobby.
Wagony po 200 euro to miano luksusu kolejowego. Skład powinien mieć co najmniej 10 wagonów. To jest 2000 euro, plus lok za 500 euro, to daje ponad 10000 zł. Koszty ogromne dla przeciętnego modelarza kolejowego.
To wyższa półka tego hobby.
Jak najbardziej. Wagony ręcznie złożone, są wyższą półką do wystawiania w gablocie. Jeśli ktoś chce skład, to albo musi zarabiać krocie, albo samemu złożyć z blaszek, albo jest jeszcze tańszy JanKol, albo jeszcze tańsza Modela, albo kilku kolegów robiło własne odlewy. No cóż skoro producent tak obliczył cenę, to albo sprzeda albo nie, i zostanie z towarem , albo obniży.
Tak jak napisałem przymusu nie ma, jest wybór. "Decyzja należy do Ciebie."
[DOUBLEPOST=1393978437][/DOUBLEPOST]
Też zgodzę, się z @czacza , że model ma zbyt wysoką cenę. Za mniejsze pieniądze można było zakupić dużo bardziej skomplikowane modele od Tololoko. Można też porównać ceny do wagonów EFC-Loko wykonanych w tej samej technologii. Miałem też kiedyś komplet wagonów Fals z tej firmy, płaciłem wtedy po 200 zł i uważam, że nie były warte swojej ceny dlatego też się ich pozbyłem.
Przeglądając zdjęcia na stronie Karola jedna rzecz mnie zastanawia.
Wagony oznaczone jako Gags-tx mają rewizje odpowiednio 1971, 1975 i 1976, a oznaczenie -x (nowa numeracja) wprowadzono w roku 1980, chyba że ten x oznacza coś innego?