• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowości PKP 2014

WITKOIM

Znany użytkownik
Reakcje
27 0 0
Pytanie było bardziej do wieloletnich kolekcjonerów taboru i modelarzy. A czemu do nich? Bo oni zwykle wiedzą, czy można liczyć np na jedną edycję danego modelu może dwie.
ok, rozumiem .... ja jako wieloletni modelarz (można by liczyć gdzieś od 1979rok) nie umiem Ci powiedzieć ile będzie edycji i malowań np. SM42. To tylko może wiedzieć Sk-Model jakie mają plany, a i tak Ci nie powiedzą, bo nie wiadomo co będzie jutro :)
 

Marek Klimczyk

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
6 1 0
Ludzie, skoro macie taką wiedzę na temat tego, że koszt form się jeszcze nie zwrócił, to napiszcie proszę ile takie formy kosztują? Z ciekawości pytam. Chyba ponad milion nowych złotych....
Tych modeli było już kilka 'rzutów' po 500szt z tego co wiem, w cenie na okrągło 450zł... to już jest ponad bańkę (zakładając, że się sprzedały).
Do takich analiz nie można brać ceny sprzedaży lecz potencjalny zysk na modelu.
Większość modeli sprzedana jest przez sklepy, które muszą coś zarobić. Zakładam że do 20% czyli z 450zł zostaje tylko 360zł
Główny dystrybutor na Polskę pewnie też ma działkę, załóżmy następne 10-12% czyli zostaje 320zł jako cena sprzedaży producenta

Biorąc pod uwagę na tym etapie tylko koszty operacyjne (pracownicy, materiały, koszty stałe) wątpię że zostaje więcej niż 25% tej kwoty czyli ok 80zł.

Pytanie jest więc ile modeli należy sprzedać aby pokryć koszty projektu, form i innych kosztów inwestycyjnych zanim nastąpi zwrot z poniesionych kosztów i ewentualny zarobek. Jeśli przytoczona kwota 1mln na koszt inwestycyjny jest poprawna i moje założenia oraz wyliczenia też to oznacza to iż producent musi sprzedać co najmniej 12,5tys modeli zanim zarobi pierwszą złotówkę.

Uwaga: nie mam pojęcia jakie narzuty mają sklepy czy główny dystrybutor podane wartości są przykładowe. Chodzi mi tylko o to aby pokazać mechanizm i zależności.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.683 15 0
Ja naprzykład przeanalizowałem ofertę ACME i wynika, że jeszcze nie było modelu który byłby w ofercie / katalogu / dłużej jak trzy lata z rzędu. Np "Wawel" nie powinien pokazać się już w katalogu który wydadzą w tym roku. zobaczymy czy się sprawdzi.
Polonia również jest w ofercie oraz ogólnodostępna w sklepach, a była przed Wawelem.
Więc produkcja została albo wznowiona, albo naprodukowali tak dużo modeli, że mogą Polonię umieścić na następny rok w katalogu.
Co do Husarza, nie liczyłbym szybko na kolejną edycję. Zobacz ST44. Na razie wycofali ofertę czerwonej PKP Cargo. Z tego co pamiętam EU44 Husarz nie był jakoś specjalnie rozchwytywany. Sklepy miały go zaledwie po kilka sztuk. Jak dla mnie Roco nie oferuje już nic ciekawego i nie wiadomo czy to się zmieni.
 

mair81

Znany użytkownik
Reakcje
2 0 0
tak ,ale mnie nie chodzi co jak długo zalega na półkach ale o obecność w katalogach na dany rok. Zobaczymy czy wawel będzie w katalogu w tym roku, teoretycznie nie powinien

Nie do końca Roco nie oferuje nic ciekawego. Np gdyby nie Roco to jakie węglarki byś miał?
 
Ostatnio edytowane:

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
9 0 0
Do takich analiz nie można brać ceny sprzedaży lecz potencjalny zysk na modelu.
No zgadzam się. Generalnie interesuje mnie ile taka forma kosztuje, skoro wciąż słyszymy że się forma jeszcze nie zwróciła, że za ileś tam lat się zwróci. Biorąc pod uwagę te wszystkie wypusty modelu po 500 szt. co to się już ukazały, to dajmy na to w cenie płaconej fabryce... (cargo, 064, jasnozielona gdyńska, jasnozielona 071, oliwkowa 1083, SP-111, CTL-ka) - to już mamy 7 serii po 500 = 3500 modeli. Więc jakby z palucha nawet strzelić, że PIKO dostało kasę za model dajmy na to 250zł - było by już 0,9 mln zł).
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.935 119 22
Pamiętajmy, że zwrócić się muszą wszystkie koszty związane ze stworzeniem modelu, a nie tylko formy. Same formy to jednak najdroższy interes. Poza tym, nie można zakładać tylko tego, że chodzi o zwrot kosztów produkcji. A gdzie zarobek? Myślicie, że komuś chciałoby się łącznie nawet kilka lat poświęcić opracowaniu modelu, po to by ostatecznie uzyskać tylko zwrot kosztów jego produkcji? A gdzie pieniądze za wysiłek? Tak by mieć satysfakcję z tego co się robiło? A gdzie zarobek, tak by to co się zarobiło przeznaczyć na dalsze inwestycje?
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.683 15 0
tak ,ale mnie nie chodzi co jak długo zalega na półkach ale o obecność w katalogach na dany rok. Zobaczymy czy wawel będzie w katalogu w tym roku, teoretycznie nie powinien

Nie do końca Roco nie oferuje nic ciekawego. Np gdyby nie Roco to jakie węglarki byś miał?
Nie napisałem, że Roco nie oferuje dla mnie nic ciekawego, tylko już nie oferuje nic ciekawego :)
Najwięcej modeli mam właśnie Roco. To świadczy o tym, że firma naprawdę robi (robiła) wspaniałe modele (wg. mojej opinii).
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
Roco jak dla mnie oferuje sporo ciekawych rzeczy, jednak nie związanych z polskimi kolejami, np. nowe wagony Avmz i Apmz kolei niemieckich. Znacznie gorzej wypada Tillig, który szczególnie zawiódł mnie rezygnując z produkcji Bautzenów 91 w barwach fabrycznych.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.683 15 0
Cóż się dziwić Tilligowi.
Spartolił wagony w nowym malowaniu InterCity, co przełożyło się na niską sprzedaż modelu (nawet po obniżce), to stwierdził, że opracowanie malowania bordowego będzie dla nich nieopłacalna - tak przypuszczam tylko.
Dla mnie ten wagon ma sporo wad. Wolałbym żeby ACME zabrało się za produkcję wagonu Z2B w przyszłości.
 
Ostatnio edytowane:

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.589 51 2
Według info, ggbkolejka wyszlo ok 9 modeli sm/sp42, każda ponoć w ilości 500 sztuk. Odliczająć podatek VAT, o którym wszyscy wybitni forumiczowi ekonomiści zapomnieli, a więc przy cenie netto ok 350 zł i sprzedaży na poziomie 80% nakładu przychód na chwilę obecną wyniósł ok 1,25 mln zł. Czy to dużo?? Moim skromnym zdaniem nie.
Jak pokazuje praktyka producenci traktują wykonanie formy jako długoterminową lokatę kapitału - popatrzcie jak długo wszystkie firmy modelarskie tłuką bez większych zmian poszczególne modele. Niektóre formy mają po 20 lat i więcej i będą jeszcze używane przez bardzo długi okres. PIKO działa na tej samej zasadzie, zresztą nie bez powodu firma odpowiadała na pytania niemieckich modelarzy dotyczące sprzedaży naszych stonek w Niemczech, że nastąpiu to w ciągu bodajże 2/3 lat (zgodnie z umową z polskim importerem).
 

Marek Klimczyk

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
6 1 0
No zgadzam się. Generalnie interesuje mnie ile taka forma kosztuje, skoro wciąż słyszymy że się forma jeszcze nie zwróciła, że za ileś tam lat się zwróci. Biorąc pod uwagę te wszystkie wypusty modelu po 500 szt. co to się już ukazały, to dajmy na to w cenie płaconej fabryce... (cargo, 064, jasnozielona gdyńska, jasnozielona 071, oliwkowa 1083, SP-111, CTL-ka) - to już mamy 7 serii po 500 = 3500 modeli. Więc jakby z palucha nawet strzelić, że PIKO dostało kasę za model dajmy na to 250zł - było by już 0,9 mln zł).
Ciągle zapominasz o kosztach produkcji (operacyjnych), przecież do tej formy nie wlewają powietrza, ktoś musi poskładać model do kupy i zostać zapłacony, kto zapłaci za prąd do maszyn, podzespoły i inne elementy. Ja oceniłem że producent dostaje góra 80zł za model na pokrycie kosztów inwestycji i zyski. Jeśli sprzedano 3500 modeli,to dopiero niecałe 300tys czyli jedna trzecia kosztów formy (1 mln zł).

Około 15 lat temu brałem udział w projekcie który wymagał formy. Kształt odlewu wyglądał jak rurka 10cm z małym kołnierzem wewnątrz. Dokładność formy była do 0,005mm i kosztowała 25tys euro. biorąc poprawkę na inflację etc... zakładam że dzisiaj to 30-35tys euro czyli niecałe 150tys złotych.

Nie znam się na tym ale na oko wydaje mi się że w modelu użyto 3 rodzaje plastików, co sugeruje że muszą być trzy formy. Z praktycznego punktu widzenia było by nie ekonomiczne robić tylko jedną formę na jeden model. Zakładam więc że są trzy formy z elementami do trzech modeli. Każda forma to koszt około 500-600tys ze względu na złożoność i ilość elementów na każdej.

Moim zdaniem to; nasza stonka została podpięta pod jakieś dwa duże ilościowo i zyskowne projekty. W ten sposób udało się zrealizować i dostarczyć ten model. Ale to są domysły i szczegóły których nigdy się nie dowiemy bo decydują o rentowności firmy.

Krótko mówiąc nasza dyskusja jest akademicka i oparta na domysłach. Co najwyżej pokazuje że do problemu można podejść na wiele sposobów i żaden nie jest łatwy i gwarantujący sukces. Jak w każdej produkcji ekonomia skali jest podstawą a nasz rynek na razie jej nie gwarantuje nawet przy takim hicie jak stonka.

Tak na marginesie biorąc powyższe dywagacje i to co robi Robo z ryflakami jest majstersztykiem, chylę głęboko przed nim czoła.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.935 119 22
Ludzie, zmiłujcie się wreszcie z tymi wyliczeniami. Jeśli nie macie wiedzy na temat faktycznych kosztów wyprodukowania tego, czy jakiegokolwiek innego modelu seryjnego, a także nie wiecie ile SK-Model dotychczas na tym zarobiło (bądź jeszcze nie zarobiło), to po co te dokładne wyliczenia??? Czemu to ma służyć?

Czy nie lepiej przyjąć ogólnie, że MUSI wyjść wiele malowań SM42 Piko, by cała produkcja miała sens, a dla nas jest to tylko plus, a nie minus, bo mamy wybór malowań? Wiele malowań SM42 na rynku = następny model dla nas. Prosty wzór.

Po co doszukiwać się tutaj czegoś jeszcze i jeszcze przeliczać to wszystko?
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
9 0 0
Ciągle zapominasz o kosztach produkcji (operacyjnych), przecież do tej formy nie wlewają powietrza, ktoś musi poskładać model do kupy i zostać zapłacony, kto zapłaci za prąd do maszyn, podzespoły i inne elementy.
A skąd domysł, że w moim pytaniu w słowie 'koszt', nie miałem na myśli wszystkich kosztów? Miałem na myśli wszystkie koszty. Jak ktoś nie wie ile to kosztuje, to niech nie pisze, że się forma nie zwróciła (wcześniejsze posty) - jeśli zaś wiecie jakie są koszta produkcji modelu w fabryce, to odpowiedzcie proszę na to proste pytanie i po co ta cała teoria o ekonomii. Generalnie zaciekawiło mnie ile mniej więcej kosztuje kosztuje taki model (stonki) wychodzący z fabryki ( cały koszt produkcji modelu - projekt, materiały i robocizna bez marży ogólnie mówiąc).
Ja oceniłem że producent dostaje góra 80zł za model na pokrycie kosztów inwestycji i zyski. Jeśli sprzedano 3500 modeli,to dopiero niecałe 300tys czyli jedna trzecia kosztów formy (1 mln zł).

Około 15 lat temu brałem udział w projekcie który wymagał formy. Kształt odlewu wyglądał jak rurka 10cm z małym kołnierzem wewnątrz. Dokładność formy była do 0,005mm i kosztowała 25tys euro. biorąc poprawkę na inflację etc... zakładam że dzisiaj to 30-35tys euro czyli niecałe 150tys złotych.

Nie znam się na tym ale na oko wydaje mi się że w modelu użyto 3 rodzaje plastików, co sugeruje że muszą być trzy formy. Z praktycznego punktu widzenia było by nie ekonomiczne robić tylko jedną formę na jeden model. Zakładam więc że są trzy formy z elementami do trzech modeli. Każda forma to koszt około 500-600tys ze względu na złożoność i ilość elementów na każdej
No... wreszcie. I ta odpowiedź mnie zadowala :) Dzieki.
Czyli co, producent dostaje ok. 20% ceny dla klienta finalnego i to pokrywa jego koszty produkcji i daje zysk? Ciekawe...
A tak przy okazji nie wnikając w te aspekty i tak myślę że 450zł za stonkę to dobra cena biorąc pod uwagę ceny innych, podobnych modeli.
 
Ostatnio edytowane:

robo

Znany użytkownik
Reakcje
641 11 6
Koszt form do lokomotywy firmy PIKO typu SM42 wraz z dodatkowymi elementami wyniesie maksymalnie 40000-60000 euro w Chinach (koszty te zależą też w jakiej fabryce się wykonuje oraz kto nadzoruje prace. Formę taką można nawet zrobić w najtańszej fabryce, która nigdy nie miała nic wspólnego z wytwarzaniem form wtryskowych do modeli, pod warunkiem, że owa firma będzie posiadała odpowiedni park maszynowy i projekt będzie prowadzony przed doświadczonego konstruktora modeli pociągów). Koszt tych samych form wtryskowych w Europie (piszę w Europie ponieważ jak do tej pory nie znalazłem w Polsce firmy, która podjęła by się wytworzenia formy wtryskowej do np. wózków jezdnych) trzeba niestety pomnożyć x2 lub x3.

PS Za 1 mil zł to zrobię EN57 oraz cały skład Pendolino;)
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.683 15 0
A no właśnie, Pendolino już powstało w wersji prototypowej przez ACME.
Ciekawe z jakich wagonów będzie się składał zestaw oraz jaki będzie koszt.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 0
Tabor 10
Tabor 62
Tabor 393
Tabor 297

Podobne wątki