Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Za ta cene to sie na niego zapisalem. Nie ma go jeszcze na stanie, biora tylko zapisy. Modellbahn-Shop-Lippe ma i tak najlepsze ceny na caly teren Niemiec. Ale paczac na 89,00€ za nowy Roco Eilzugwagen PKP, to oni u Roco chyba jusz kompletny odlot maja ...
Póki nie ma zdjęcia modelu, można mieć nadzieję, że to będzie IVa. Przecież nigdy do końca nie wiadomo co wypuści Roco. Malatury i epoki mieszają się tam im wszystkim...
...Ale mnie się nie mieszają epoki, ani "malatury" .
Model tego wagonu będzie wykonany w epoce IIIb, a nie w IVa (niestety).
Była już tutaj mowa o tym modelu, właśnie w kontekście wyboru epoki i podałem też powód, z jakiego model tego wagonu został wykonany właśnie w oznaczeniach z epoki IIIb, a nie IVa. Czy trzeba to pisać jeszcze raz ?
...Ale mnie się nie mieszają epoki, ani "malatury" .
Model tego wagonu będzie wykonany w epoce IIIb, a nie w IVa (niestety).
Była już tutaj mowa o tym modelu, właśnie w kontekście wyboru epoki i podałem też powód, z jakiego model tego wagonu został wykonany właśnie w oznaczeniach z epoki IIIb, a nie IVa. Czy trzeba to pisać jeszcze raz ?
Panie Krzysztofie, czy w przypadku wykonania wspomnianego modelu z rewizją w epoce IVa, zmienia się miejsce jego stacjonowania z miasta nad Brdą, na miasto nad Wisłą?
Byłaby to bardzo kusząca propozycja. Jestem drugi na liście chętnych.
Chciałbym również zapytać, kto jest autorem dokumentacji, na której podstawie powstał zestaw trzech wagonów osobowych z przydziałem w Bydgoszcz z epoki IIIa - http://wiki.gbbkolejka.pl/tiki-index.php?page=Parowozik: wagony osobowe PKP - pierwsza pozycja na liście. Jestem ciekaw czy naniesione oznaczenia są oznaczeniami oryginałów?
cytując Krzysztofa Koja pozwolę sobie skomentować powyższa uwagę:
,,
Niestety, fatalne (!) wyniki sprzedaży, zarówno samego parowozu Oi2, jak i towarzyszących mu modeli trzech wagonów osobowych z epoki IVa, skłoniły polskich sprzedawców, a co za tym idzie, również producenta - do zmiany pierwotnych założeń.''
Dla mnie tabor z godłem Najjaśniejszej RP to rarytasy.
cytując Krzysztofa Koja pozwolę sobie skomentować powyższa uwagę:
,,
Niestety, fatalne (!) wyniki sprzedaży, zarówno samego parowozu Oi2, jak i towarzyszących mu modeli trzech wagonów osobowych z epoki IVa, skłoniły polskich sprzedawców, a co za tym idzie, również producenta - do zmiany pierwotnych założeń.''
I tak to jest z tym modelarstwem kolejowym w Polsce, kupi sie wagony osobowe z których później nie można złożyć składu, bo następny model wyjdzie za 10 czy 30 lat! Jedynie ROBO robi co może. A ten wagon Roco 64449 Wagon bagażowy PKP, występował w każdej dyrekcji PKP? I ile mogło być minimalnie czy maksymalnie za nim wagonów w składzie? A czemu klienci mieli by kupować parowóz Oi2, jeśli w rzeczywistości nie był on chyba bardzo popularny. PIKO ze stonka, zrobiło dobrze, pierwowzór jest w każdym zakątku PKP. I najważniejsze Polak musi za model zapłacić 4,25 razy więcej niż Niemiec czy Austriak.
To nie przytyk do Ciebie, tylko ogólne spostrzeżenie
W kontekście wspomnianego wyżej wagonu bagażowego Roco, który zamiast w epoce IV ukazał się w malowaniu z epoki III, bo tak chciał rynek. Zawsze zastanawiało mnie tak mocne lubowanie się naszych kolekcjonerów w przekroju epoki III. Tak, jakby ktoś ich nakręcił i wmówił, że liczy się tylko epoka III. Tych czasów praktycznie nikt z nas obecnych na forum zbyt dobrze nie pamięta. Zdjęć taboru z tamtego okresu jest jak na lekarstwo. Uważam, że z epoką IV, szczególnie jej początkami jest już dużo lepiej. Wypływają na światło dzienne ciekawe zdjęcia starego taboru (choćby wątek na naszym forum poświęcony wagonom Bi i podobnym), ale w malowaniu IV epoki. Dzięki takim dokumentom można lepiej poczuć smak tamtej kolei, a nie żyć domysłami, że tak mógł wyglądać tabor w III epoce, tylko nikt go nie pamięta, ani nikt za bardzo nie potrafi pokazać fotografii na której go widać. Epoka IV to również okres największych przewozów na PKP oraz czas, gdzie na równi był wykorzystywany tabor przedwojenny z ówczesnym taborem nowej konstrukcji. Pracę pociągową wykonywały zarówno wiekowe już parowozy jak i nowej konstrukcji diesle czy elektryki. Dodatkowo w tle działała jeszcze stara porządna kolej z całą jej również często starą infrastrukturą.
Też nie rozumiem, dlaczego Roco nie wypuszcza wszędobylskiego w epoce IV Ty2 ? W sumie z każdym dniem jest coraz mniej osób, dla których PKP kojarzyło się właśnie z poniemieckimi Ty2. Może czekają do czasu, kiedy będzie istniał w polskiej świadomości równie mocno, jak Oi2?
mogę Was chłopy pocieszyć ,a to z tego prostego powodu ,ze jeżeli Ty wyjdzie dopiero w najbliższej przyszłości to tylko na naszą korzyść ,a to z tego prozaicznego powodu ,że będzie miał już metalowe koła o obniżonych znacznie obrzeżach i ładnie odwzorowanych wiązarach i prostym korbowodzie. .............................................................Więc warto było poczekać !!!
Mam już te ich rewaloryzowane parowozy ,co prawda z obcych dyrekcji i zarządów i powiem ,że koła są całkiem niezłe.
Nie wiem jak sobie poradzą z latarniami szczególnie na ścianie tendra ,ale to kwestia epoki, którą obiorą za temat do produkcji.
Temat Ty2 od Roco wraca jak bumerang, i mimo iż były już pisane powody dla których nie powstanie model w IV epoce, nie może to dotrzeć do świadomości wszystkich.
Otóż model w wyglądzie z IV epoki musiałby mieć zmienionych wiele detali, co pociąga za sobą koszty. I teraz pomyślcie sobie o kilku faktach: ile kosztuje odpowiednik niemiecki, o ile droższy musiałby być model polski, oraz czy producent rozłożyłby te koszty na wiele modeli, wiedząc że nie ma po co tworzyć dużej serii mając świadomość że to się nie sprzeda? Ile osób kupi ukochany co prawda model, ale za naprawdę dużą sumę?
A co do epoki IV w ogóle. Kiedyś tu na forum Corwin zrobił ankietę na temat ulubionych epok. Zdziwieniem chyba dla wszystkich było, że wygrała właśnie epoka IV! Nie idzie to jednak zupełnie w parze z ilością modeli produkowanych w tej epoce, jak i z popularnością modeli z epoki III oraz VI. Bardzo ciekawe.