-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Noga z elektroniki
- Inicjator wątku misza1
- Data rozpoczęcia
Jeśli możesz, to spróbuj zrobić taki odcinek roboczy i doświadczalnie sprawdź zachowanie się składów 
cyferki, a zwłaszcza PROCENTY, mogą wprowadzać w błąd różne lokomotywy, z różnym obciążeniem mogą pokonywać ten sam odcinek z mniejszym lub większym wysiłkiem
[DOUBLEPOST=1441197693,1441197007][/DOUBLEPOST]I weź jeszcze pod uwagę to, że jeśli podjazd jest zbudowany na łuku, to powoduje większe opory w ruchu taboru.
cyferki, a zwłaszcza PROCENTY, mogą wprowadzać w błąd różne lokomotywy, z różnym obciążeniem mogą pokonywać ten sam odcinek z mniejszym lub większym wysiłkiem [DOUBLEPOST=1441197693,1441197007][/DOUBLEPOST]I weź jeszcze pod uwagę to, że jeśli podjazd jest zbudowany na łuku, to powoduje większe opory w ruchu taboru.
No tak! Jk mogła mi umknąć taka prosta sprawa. Jednak doświadczenie robi swoje - dzięki kogo Andrzeju za zwrócenie tej cennej uwagi. Faktem jest, że poziom liczę od sklejki, a przecież zostaję jeszcze korek + tory - czyli 6 mm, czyli o tyle mogę jeszcze spokojnie podnieść poziom + 1.
Wielkie dzięki też dla kolegi krakowiaka - taki tor sobie zrobię bezpośrednio przed układaniem torów na poziom pierwszy.
Z podziękowaniem Misza.
Wielkie dzięki też dla kolegi krakowiaka - taki tor sobie zrobię bezpośrednio przed układaniem torów na poziom pierwszy.
Z podziękowaniem Misza.
Drodzy koledzy. Teraz czytam o patynowaniu. Nie wyobrażam sobie jak można malować bez odpowiedniego sprzętu takie maleństwa jak tory "N". Znalazłem coś takiego:
http://sklep.remofilm.pl/patyny/spray-do-patynowania-rdza.html
i teraz zastanawiam się, czy tę patynę można wykorzystać np: do patynowania torów.
Proszę o jakieś sugestie.
Miłego weekendu życzy Misza.
http://sklep.remofilm.pl/patyny/spray-do-patynowania-rdza.html
i teraz zastanawiam się, czy tę patynę można wykorzystać np: do patynowania torów.
Proszę o jakieś sugestie.
Miłego weekendu życzy Misza.
Ostatnio edytowane:
No tak! - o Boże! - tyle farb, przeróżnych - często powtarza się matowy Revell o numerze 83, często Humbrol, często farby akrylowe Vallejo, Pactra i jeszcze parę innych. O matko - i co ja biedny mam o tym myśleć? Jakie farby zastosować? Jak olejna to i rozpuszczalnik, i znowu jaki?
Wiem, że każdy ma swoją wypracowaną technikę malowania - tylko jaka jest najlepsza dla początkującego? Głęboka woda? A jaka metoda? Pędzel dla młodego? A może spray? Tak dużo pytań, a im głębiej w las tym będzie ich może "mniej"? - hehehe. Będę więcej wiedział, niestety tylko teoretycznie, a to oznacza, że będę jednak więcej pytał.
No właśnie - najpierw malowanie a potem szutrowanie - czy odwrotnie? Znowu są różne szkoły. I tak na każdym kroku.
Cieszy mnie to, że powoli coraz bardziej posuwam się do przodu z przygotowaniami do budowy makiety. Także dzięki Waszej pomocy coraz więcej wiem, mam coraz więcej potrzebnego materiału - tylko muszę hamować swoje zapędy - powoli, powoli i jeszcze raz powoli. Najchętniej zamówiłbym od razu wszystko i .... . No właśnie - powoli - a szybciej dojdę do celu. Przyjdzie jednak taki dzień kiedy budowa się zacznie. Najpierw jednak dużo teorii - jak powiedział kolega krakowiak - "tego tematu nie przeskoczę"
Miłej niedzieli. Misza
Wiem, że każdy ma swoją wypracowaną technikę malowania - tylko jaka jest najlepsza dla początkującego? Głęboka woda? A jaka metoda? Pędzel dla młodego? A może spray? Tak dużo pytań, a im głębiej w las tym będzie ich może "mniej"? - hehehe. Będę więcej wiedział, niestety tylko teoretycznie, a to oznacza, że będę jednak więcej pytał.
No właśnie - najpierw malowanie a potem szutrowanie - czy odwrotnie? Znowu są różne szkoły. I tak na każdym kroku.
Cieszy mnie to, że powoli coraz bardziej posuwam się do przodu z przygotowaniami do budowy makiety. Także dzięki Waszej pomocy coraz więcej wiem, mam coraz więcej potrzebnego materiału - tylko muszę hamować swoje zapędy - powoli, powoli i jeszcze raz powoli. Najchętniej zamówiłbym od razu wszystko i .... . No właśnie - powoli - a szybciej dojdę do celu. Przyjdzie jednak taki dzień kiedy budowa się zacznie. Najpierw jednak dużo teorii - jak powiedział kolega krakowiak - "tego tematu nie przeskoczę"
Miłej niedzieli. Misza
Ostatnio edytowane:
IMO najpierw malowanie, potem szuter.
W zestawie farb zabrakło Humbrol 160 ;-)
Rozcieńczalnik - wystarczy do paznokci (z rossmana, za 2zł) ;-)
Byle nie mieszać farby z rozcieńczalnikiem w puszcze/butelce, tylko np. w kapselku.
Rozcieńczalnik przyda się też do mycia pędzla po malowaniu (mam taką kilkunastoletnią buteleczkę po rozcieńczalniku Humbrola, do której dolewam co jakiś czas)
W zestawie farb zabrakło Humbrol 160 ;-)
Rozcieńczalnik - wystarczy do paznokci (z rossmana, za 2zł) ;-)
Byle nie mieszać farby z rozcieńczalnikiem w puszcze/butelce, tylko np. w kapselku.
Rozcieńczalnik przyda się też do mycia pędzla po malowaniu (mam taką kilkunastoletnią buteleczkę po rozcieńczalniku Humbrola, do której dolewam co jakiś czas)
Załączniki
Kolega zdrada 1969 napisał :
"Można, można - i to nie tylko w N ale i w Z. A odpowiedni sprzęt to po prostu odpowiedni pędzel. I paradoksalnie nie są to nie wiadomo jakie tygodnie". Oglądałem makietę (dioramę?) ZELLIN - jestem pod wielkim wrażeniem. A jednak faktycznie MOŻNA. Chylę czoła przed kolegą - ocena "super" to za kunszt i wykonanie. Może kiedyś i ja dokonam takiego wyczynu? Tylko ile jeszcze wody w Odrze popłynie zanim dojdę do takiej wprawy? Napisałeś tam, że używałeś Humbrola w dwóch rodzajach - możesz zdradzić jakie?
Pełen uznania dla kunsztu dla kolegi zdrady - Misza.
"Można, można - i to nie tylko w N ale i w Z. A odpowiedni sprzęt to po prostu odpowiedni pędzel. I paradoksalnie nie są to nie wiadomo jakie tygodnie". Oglądałem makietę (dioramę?) ZELLIN - jestem pod wielkim wrażeniem. A jednak faktycznie MOŻNA. Chylę czoła przed kolegą - ocena "super" to za kunszt i wykonanie. Może kiedyś i ja dokonam takiego wyczynu? Tylko ile jeszcze wody w Odrze popłynie zanim dojdę do takiej wprawy? Napisałeś tam, że używałeś Humbrola w dwóch rodzajach - możesz zdradzić jakie?
Pełen uznania dla kunsztu dla kolegi zdrady - Misza.
Dzięki - są tutaj zdecydowanie lepsi czarodzieje ...
To moja pierwsza makieta w życiu. Wcześniej zrobiłem jakieś mikrodioramki w HO (ale to było 10 lat temu).
Pędzel w dłoń, farba do pojemniczka i rozcieńczalnik odpowiedni (w zależności od rodzaju farby) w odwodzie aby jakby co zetrzeć to co się pomalowano a nie miało być pomalowane - szczególnie główka szyny. Ja osobiście malowałem tor już przyklejony i częściowo zaszutrowany co wynikało z technologii przyklejenia go na taśmę dwustronnie klejącą do podtorza - tej techniki jednak nie polecam.
Jeśli chodzi o kolor farby to po sprawdzeniu mieszanka olejnych: Humbrol 113 i Revel 37 - czyli zrobiłem coś czego się zgodnie z zasadami sztuki nie robi - pomieszałem farby dwóch różnych producentów - na szczęście nie zepsuło ich to, nie zważyły się i dały niezły kolor. Szuter podbarwiony był przy samych szynach mieszanką pudrów Artitec 70.003 (czerwień tleniona) i 70.009 ( średnia brązowo-ziemna).
Dobierz pędzel do rozmiaru toru - nie za duży bo pomalujesz wszystko dookoła. Nie za mały - bo zarobisz się na śmierć. No i ważna sprawa pędzel powinien być dobrej jakości i o odpowiednim kształcie włosia. Ważne żeby nie był zużyty w taki sposób ze jest rozczapierzony i każdy włosek w inna stronę - bo wtedy jest kiepsko.
Ja maluje pędzlem o kształcie takim jak te po lewej stronie na fotografii (czyli nie takim jak pierwszy z prawej):
To moja pierwsza makieta w życiu. Wcześniej zrobiłem jakieś mikrodioramki w HO (ale to było 10 lat temu).
Pędzel w dłoń, farba do pojemniczka i rozcieńczalnik odpowiedni (w zależności od rodzaju farby) w odwodzie aby jakby co zetrzeć to co się pomalowano a nie miało być pomalowane - szczególnie główka szyny. Ja osobiście malowałem tor już przyklejony i częściowo zaszutrowany co wynikało z technologii przyklejenia go na taśmę dwustronnie klejącą do podtorza - tej techniki jednak nie polecam.
Jeśli chodzi o kolor farby to po sprawdzeniu mieszanka olejnych: Humbrol 113 i Revel 37 - czyli zrobiłem coś czego się zgodnie z zasadami sztuki nie robi - pomieszałem farby dwóch różnych producentów - na szczęście nie zepsuło ich to, nie zważyły się i dały niezły kolor. Szuter podbarwiony był przy samych szynach mieszanką pudrów Artitec 70.003 (czerwień tleniona) i 70.009 ( średnia brązowo-ziemna).
Dobierz pędzel do rozmiaru toru - nie za duży bo pomalujesz wszystko dookoła. Nie za mały - bo zarobisz się na śmierć. No i ważna sprawa pędzel powinien być dobrej jakości i o odpowiednim kształcie włosia. Ważne żeby nie był zużyty w taki sposób ze jest rozczapierzony i każdy włosek w inna stronę - bo wtedy jest kiepsko.
Ja maluje pędzlem o kształcie takim jak te po lewej stronie na fotografii (czyli nie takim jak pierwszy z prawej):
Witam.
Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje, za wspaniałą lekcję teoretyczną z domieszką praktyki. Widziałem efekty, a teraz ta teoria - to jest coś. Nie wątpię w to, że na tym forum są spaniali "czarodzieje" - widziałem ich cudowne prace, na które mogę tylko popatrzeć i pomarzyć. To jest coś, co okazywało się dla mnie osiągalne. I nagle pisze ktoś, kto po dziesięciu latach znowu "zasiadł do stołu" i buduje. I to właśnie do mnie osobiście najlepiej przemawia, a wiedza przekazana przez kolegę jest bardzo ważna z tego chociażby powodu, że mówi to ktoś kto buduje swoją pierwszą makietę. Teraz już wiem na pewno, "ŻE JEDNAK MOŻNA". Przekazane mi przez kolegę "tajniki" są już przepisane do mojego "cudownego" zeszytu, gdzie zbieram ważne dla mnie informacje, które zostały posegregowane i ułożone w różnych grupach tematycznych. Bardzo się przydadzą jak ruszę z budową.
No cóż - czytam dalej, szukam dalej i oglądam dalej.
Miłego i cieplutkiego (mimo ochłodzenia) dzionka. Misza
Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje, za wspaniałą lekcję teoretyczną z domieszką praktyki. Widziałem efekty, a teraz ta teoria - to jest coś. Nie wątpię w to, że na tym forum są spaniali "czarodzieje" - widziałem ich cudowne prace, na które mogę tylko popatrzeć i pomarzyć. To jest coś, co okazywało się dla mnie osiągalne. I nagle pisze ktoś, kto po dziesięciu latach znowu "zasiadł do stołu" i buduje. I to właśnie do mnie osobiście najlepiej przemawia, a wiedza przekazana przez kolegę jest bardzo ważna z tego chociażby powodu, że mówi to ktoś kto buduje swoją pierwszą makietę. Teraz już wiem na pewno, "ŻE JEDNAK MOŻNA". Przekazane mi przez kolegę "tajniki" są już przepisane do mojego "cudownego" zeszytu, gdzie zbieram ważne dla mnie informacje, które zostały posegregowane i ułożone w różnych grupach tematycznych. Bardzo się przydadzą jak ruszę z budową.
No cóż - czytam dalej, szukam dalej i oglądam dalej.
Miłego i cieplutkiego (mimo ochłodzenia) dzionka. Misza
Krótkie pytanka na koniec dnia. Przeglądając intensywnie forum spotkałem się z malowaniem szyn przed ich ułożeniem na makiecie, aż żałuję, że nie zapisałem u kogo - (podobnie jak podklejanie torów grubym kartonem także przed ich położeniem). Wracając do malowania - na pewno maluje się i czyści je zdecydowanie łatwiej, tylko czy farba nie będzie później odchodzić od szyn przy układaniu i mocowaniu torów do makiety? Każdy ma swoją technikę, tylko czy ta jest dobra?
Witam.
Chciałbym zakończyć kolejny teoretyczny temat budowy mojej makiety. Wiem jak będzie wyglądała i z czego będzie zrobiona skrzynka (oficjalne wymiary to 200 x 104 cm - materiał leży w garażu i oczekuje na składanie, podobnie jak korek, rulon 200 x 100 cm), wiem jak będą rozłożone tory (parę małych przeróbek - w załączeniu - u góry po lewej nie schodzą się tory - dlatego poniżej, gdzie jest prosta 9100, będzie prosta 9101 i tor regulowany 9110 - pięknie się schodzi), wiem jak mam je podłączyć do zasilania, wiem jak ma wyglądać poziom +1 i jak to umocować i wreszcie podjąłem decyzję odnośnie zakupu farby, pigmentu i szutru. Długo się zastanawiałem, albowiem nigdy nie malowałem szyn na makiecie (w realu też) i będzie to farba Humbrol mat red brown 160 i do tego pigment Humbrol powder rust AV 0008. gdzieś w zanadrzu jest Revell rust mat 83. Taka decyzja wzięła się stąd, iż nie muszę chyba nic już mieszać, a dla laika jest to "dobre". Wybrałem też szuter Polak (5411, 5481 i 5491) - będzie z tego mieszanka, która moim zdanie pokryje się ze sztuczną podsypką moich torów (przynajmniej tak to wyglądało na monitorze).
Dzisiaj zamówiłem powyższe materiały (bez farby Revella) razem z innymi rzeczami z terminem dostawy do 30 dni, tak aby ewentualnie móc nanieść jakieś korekty. Wiem, że każdy ma swoje sprawdzone farby, techniki itp. Ja dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że dokonałem dla mnie dobrego wyboru, a jakbym się pomylił, to zawsze mogę to zmienić.
Coraz bardziej się cieszę, że będę robił coś takiego.
Miłego dzionka. Misza
[DOUBLEPOST=1441969305,1441967815][/DOUBLEPOST]Tak to ma wyglądać.
Chciałbym zakończyć kolejny teoretyczny temat budowy mojej makiety. Wiem jak będzie wyglądała i z czego będzie zrobiona skrzynka (oficjalne wymiary to 200 x 104 cm - materiał leży w garażu i oczekuje na składanie, podobnie jak korek, rulon 200 x 100 cm), wiem jak będą rozłożone tory (parę małych przeróbek - w załączeniu - u góry po lewej nie schodzą się tory - dlatego poniżej, gdzie jest prosta 9100, będzie prosta 9101 i tor regulowany 9110 - pięknie się schodzi), wiem jak mam je podłączyć do zasilania, wiem jak ma wyglądać poziom +1 i jak to umocować i wreszcie podjąłem decyzję odnośnie zakupu farby, pigmentu i szutru. Długo się zastanawiałem, albowiem nigdy nie malowałem szyn na makiecie (w realu też) i będzie to farba Humbrol mat red brown 160 i do tego pigment Humbrol powder rust AV 0008. gdzieś w zanadrzu jest Revell rust mat 83. Taka decyzja wzięła się stąd, iż nie muszę chyba nic już mieszać, a dla laika jest to "dobre". Wybrałem też szuter Polak (5411, 5481 i 5491) - będzie z tego mieszanka, która moim zdanie pokryje się ze sztuczną podsypką moich torów (przynajmniej tak to wyglądało na monitorze).
Dzisiaj zamówiłem powyższe materiały (bez farby Revella) razem z innymi rzeczami z terminem dostawy do 30 dni, tak aby ewentualnie móc nanieść jakieś korekty. Wiem, że każdy ma swoje sprawdzone farby, techniki itp. Ja dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że dokonałem dla mnie dobrego wyboru, a jakbym się pomylił, to zawsze mogę to zmienić.
Coraz bardziej się cieszę, że będę robił coś takiego.
Miłego dzionka. Misza
[DOUBLEPOST=1441969305,1441967815][/DOUBLEPOST]Tak to ma wyglądać.
Misza, możesz malować szyny przed zamontowaniem, to co ewentualnie w trakcie montażu się zedrze, podmalujesz potem bez problemu już na makiecie tylko pamiętaj o tym, że jeśli stosujesz złączki i nie każdy odcinek toru jest bezpośrednio podłączony do zasilania, to nie maluj szyn, przed ich ułożeniem, w miejscach gdzie przychodzą złączki Ja moje szyny maluję dopiero po ułożeniu - tak się nauczyłem sam i tak już mi spasowało
A podklejanie całego toru grubym kartonem - tej techniki nie znam.
tylko pamiętaj o tym, że jeśli stosujesz złączki i nie każdy odcinek toru jest bezpośrednio podłączony do zasilania, to nie maluj szyn, przed ich ułożeniem, w miejscach gdzie przychodzą złączki Ja moje szyny maluję dopiero po ułożeniu - tak się nauczyłem sam i tak już mi spasowało A podklejanie całego toru grubym kartonem - tej techniki nie znam.
Witam wszystkich.
Długo nic nie pisałem, o nic nie pytałem. Dużo czytam. Jak wchodzę do garażu, to aż mnie korci, aby już zacząć składać skrzynkę. Powoli zbieram materiał. Długo zastanawiałem się nad zestawem startowym. Miały być dwa - jeden z "z21", a drugi z myszą. Kolega Marcin Kempa mówił, abym kupił ten z centralą z21. W końcu zdecydowałem się na zestaw z myszą - dzisiaj przyjeżdża. Myślę, że dla takiego laika jak ja, to na początek wystarczy bardziej prosty zestaw, tym bardziej, że jest on kompletny. W przyszłości może dokupię sobie centralkę z21, a może wymyślą coś nowego? Faktem jest, że zestaw nie odpowiada epoce, w której będzie makieta, ale coś musi testować ułożone tory, podjazdy itp. Mam nadzieję, że do tego czasu pojawią się u mnie lokomotywy parowe.
Poprawiłem troszeczkę "mój" układ torów (w załączeniu) - parę drobnych zmian, a jedna duża - nieszczęsny łuk po lewej stronie (zaznaczony strzałkami), który "przeszkadzał" koledze Andrzejowi. W końcu zdenerwował i mnie - został wygładzony, a na stacji dolnej, po lekkiej modyfikacji, idealnie mieszczą się zakupione już perony.
Czekam na kolejne paczki z torami, budowlami, farbami, szutrem itp.
Życzę wszystkim miłego dzionka - zabieram się za dalsze wertowanie forum i innych stron poświęconych mojemu nowemu hobby.
Misza
Długo nic nie pisałem, o nic nie pytałem. Dużo czytam. Jak wchodzę do garażu, to aż mnie korci, aby już zacząć składać skrzynkę. Powoli zbieram materiał. Długo zastanawiałem się nad zestawem startowym. Miały być dwa - jeden z "z21", a drugi z myszą. Kolega Marcin Kempa mówił, abym kupił ten z centralą z21. W końcu zdecydowałem się na zestaw z myszą - dzisiaj przyjeżdża. Myślę, że dla takiego laika jak ja, to na początek wystarczy bardziej prosty zestaw, tym bardziej, że jest on kompletny. W przyszłości może dokupię sobie centralkę z21, a może wymyślą coś nowego? Faktem jest, że zestaw nie odpowiada epoce, w której będzie makieta, ale coś musi testować ułożone tory, podjazdy itp. Mam nadzieję, że do tego czasu pojawią się u mnie lokomotywy parowe.
Poprawiłem troszeczkę "mój" układ torów (w załączeniu) - parę drobnych zmian, a jedna duża - nieszczęsny łuk po lewej stronie (zaznaczony strzałkami), który "przeszkadzał" koledze Andrzejowi. W końcu zdenerwował i mnie - został wygładzony, a na stacji dolnej, po lekkiej modyfikacji, idealnie mieszczą się zakupione już perony.
Czekam na kolejne paczki z torami, budowlami, farbami, szutrem itp.
Życzę wszystkim miłego dzionka - zabieram się za dalsze wertowanie forum i innych stron poświęconych mojemu nowemu hobby.
Misza
Ostatnio edytowane:
W tak smutnych, dla braci modelarskiej dniach, noga tak sobie czyta i pyta:
Wiem ("odkrywcze"), że można podłączyć zasianie bezpośrednio od wzmacniacza do torów (cyfrowy zestaw startowy). Ja chciałbym aby to podłączenie było do głównego zasilania torów na zasadzie wtyczka - gniazdo. Szanowni koledzy - jakie podłączenia zalecacie? Czy może to być np: złącze zasilania ze sklepu Conrada nr 716347 - SKU 93014c297r1?
Wiem ("odkrywcze"), że można podłączyć zasianie bezpośrednio od wzmacniacza do torów (cyfrowy zestaw startowy). Ja chciałbym aby to podłączenie było do głównego zasilania torów na zasadzie wtyczka - gniazdo. Szanowni koledzy - jakie podłączenia zalecacie? Czy może to być np: złącze zasilania ze sklepu Conrada nr 716347 - SKU 93014c297r1?
| Autor wątku | Podobne wątki | Forum | Odpowiedzi | Data |
|---|---|---|---|---|
|
Elektryka i DCC Podstawy elektroniki - wymiana świateł | Dla początkujących | 7 |
Podobne wątki
-
Elektryka i DCC Podstawy elektroniki - wymiana świateł
- Rozpoczęte przez kdam
- Odpowiedzi: 7