• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Noga z elektroniki

OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Dzięki kolego Marcinie za kolejną poradę. Specjalnie kupuję więcej torów i "plastiku" tylko po to, aby trochę się pobawić i potrenować przed rozpoczęciem głównych prac, które zamierzam rozpocząć w przyszłym roku. I tutaj właśnie pojawia się kolejny problem, bowiem im więcej mam torów, to coraz bardziej mnie korci, aby znowu coś gdzieś w moim "ponoć ostatecznym" układzie torów dołożyć zmienić itp.
Kolego jestrabh - tak, tak w naszym wieku - XXI ;) - wzrok faktycznie powoli odmawia posłuszeństwa. Nie możemy się jednak podłamywać - powtarzajmy sobie - damy radę, damy radę! Ja osobiście tej wersji się trzymam i będę jej bronił jak niepodległości. Dlaczego N? Otóż, zakochałem się w tych maleństwach, mają coś w sobie co mnie urzekło i dlatego wybrałem N-kę" Też życzę powodzenia i wytrwałości w Twoich planach.
Powodzenia, pozdrawiam i życzę miłej niedzieli - Misza
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Mam małe pytanko - czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi na czym polega różnica (oprócz nazwy oczywiście) pomiędzy napędami Fleischmanna do rozjazdów lewych i prawych? Mnie się wydaje, że każdy z nich będzie pasował i do lewego i prawego rozjazdu. Może jak zwykle sklepy udziwniają nazwy swoich asortymentów? A może ja się mylę?
Proszę o pomoc, bowiem nie wiem jakie mam zamawiać.
Miłej i spokojnej niedzieli. Misza
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Sen jest jednak najlepszą receptą na wiele problemów. Faktycznie są lewe i prawe napędy. Maleńka różnica. Przy rozjazdach, plastikowy bolec służący do przestawiania iglicy znajduje się na początku rozjazdu, podobnie jak otwór na te bolce w napędach zwrotnicowych.. Nie da się jednak zastosować lewego napędu do prawego rozjazdu, bowiem po odwróceniu napędu nie będą pasować otwory do bolców, otwór z przodu napędu znajdzie się z tyłu rozjazdu; gdzie ma na bolca. Odkrywcze, prawda? A trzeba się było tylko "przespać" z tym problemem, a nie od razu pytać - nauczka na przyszłość.
Miłego dzionka. Misza
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Dotyczy mich torów - Fleischmann Piccolo Gleis (z podsypką)
Tym razem nie potrafię znaleźć odpowiedzi - a moje pytanie dotyczy montażu napędów. W instrukcji obsługi napędów Fleischmanna w skali N( opis jest dla wszystkich rodzajów torów F z podsypką) jest podobny rysunek jak do torów w skali H0, gdzie jest taki rysunek, (http://www.produktinfo.conrad.com/d...-H0_FL_Profigleis_6441_Weichenan_li_de_en.pdf) który pokazuje, że można odwrócić plastikowy koniec wystający z rozjazdu a służący do zmiany kierunku jazdy na rozjeździe, a tym samym można odwrócić sam napęd, który można później fajnie zamaskować, bowiem nie wystaje nad poziom torów.
moje pytanka brzmią następująco -
czy w skali N też można coś takiego zrobić?
czy ktoś z "enkowiczów" coś takiego robił?
czy nie zniszczę delikatnej części plastikowej rozjazdu?
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Witam. Myślę, że to jest jeden z moich ostatnich wpisów dotyczący projektowania i teoretycznego przygotowania do budowy - później pozostanie już tylko realizacja.
Wydaje mnie się, że chyba znalazłem to coś, czego od dłuższego czasu poszukiwałem. Zdaję sobie sprawę z faktu dokupienia kolejnego rozjazdu, co przy tej ilości, która już się znajduje na makiecie - to jeden więcej nie zrobi dla mnie już żadnej różnicy. W związku z tym mam pytanie do fachowca - kolegi Andrzeja Harasska:
Który wariant usytuowania lokomotywowni jest lepszy? Ja osobiście skłaniam się do zastosowania wariantu trzeciego - najbardziej mnie się podoba, a lokomotywownia jest wyodrębnioną całością z reszty układu torowego.
Pozdrawiam. Misza
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.587 558 30
Wywołany do tablicy odpowiadam, ale, niestety, moja opinia jest wręcz przeciwna do zdania kolegi Miszy. Wariant trzeci jest według mnie najgorszy, bo wymusza niepotrzebne dodatkowe jazdy - nie da się wjechać i wyjechać z lokomotywowni bez zmiany kierunku jazdy na żółtym żeberku. Proszę sobie wyobrazić jazdy, jakie musi wykonać lokomotywa, żeby po przyprowadzeniu pociągu na stację z lewej strony (lokomotywa jest po prawej stronie stacji) zjechać do lokomotywowni. To ćwiczenie trzeba przeprowadzić w układzie według wariantu 1/2 ( z tego punktu widzenia są one jednakowe) i według wariantu 3.

Tak więc moim zdaniem wariant 1 lub 2, ale nie 3 (kwestia ew. dodatkowych torów na terenie lokomotywowni to już odrębna sprawa). Zastanowiłbym się jeszcze nad wyprowadzeniem toru do lokomotywowni z trzeciego toru (licząc od budynku stacyjnego) z użyciem rozjazdu krzyżowego.
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Dziękuję za kolejną lekcję i okazaną pomoc. Siedzę, patrzę, kombinuję i nic mi nie wychodzi. Chcę wykorzystać te elementy torów, które już mam, i tę powierzchnię makiety jaką mam. Jeżeli coś dokupić to tylko to co będzie niezbędne do układu torowego. Poprawiłem jak mogłem i proszę kolegów o dalszą pomoc: -
który z niżej okazanych układów jest lepszy? A może jeszcze inaczej - to jak?
Z góry dziękuję. Misza
 

Załączniki

OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Witam.
I tak oto dobrnąłem do końca tej części mojej pracy nad makietą. Trochę pozmieniałem pierwotny plan, coś ująłem, coś dodałem i powstało coś co mnie zadowala i mnie się podoba. Następne wpisy (chociaż nie zarzekam się) powinny pojawić się dopiero w wątku "REALIZACJE".
W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim Kolegom i Koleżankom, którzy nie szczędzili mi cierpkich uwag, które tylko wzmagały we mnie pozytywną "złość", która dawała silę do dalszego działania.
Jednak przede wszystkim chcę BARDZO PODZIĘKOWAĆ tym, którzy pomogli mi zrozumieć wiele nowych dla mnie pojęć związanych z nową pasją, poznać wiele innych, niż do tej pory znałem, technik modelarskich, tym, którzy zmusili mnie do czytania i szukania, tym, którzy pomogli mi w planowaniu układu torowego, tym, którzy wspierali mnie w chwilach zwątpienia oraz autorowi pierwotnego planu na którym się wzorowałem i tym wszystkim, którzy mieli do mnie wiele cierpliwości - itd, itd. To dzięki Wam Drodzy Koledzy mogę realizować i rozwijać swoją nową pasję i nową przygodę związaną z modelarstwem kolejowym.

Nie wiem jak będzie finalnie wyglądać moja makieta, postaram się jednak, aby nauka nie poszła w las. Będę pracował powoli i dokładnie, tak aby efekt mojej pracy był zadowalający. Teraz przez okres zimowy trochę sobie poćwiczę a z wiosną (a może i wcześniej, bowiem cała skrzynka jest gotowa, tylko poskręcać) ruszę z właściwą pracą.
Finał naszej wspólnej pracy wygląda tak jak w załącznikach, a ja chciałbym aby moja makieta wyglądała tak w rzeczywistości.
JESZCZE RAZ WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ i do zobaczenia i usłyszenia w nowym roku.
Misza.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.587 558 30
Zacząłem właśnie formułować uwagi do dwóch ostatnich propozycji lokomotywowni, gdy kolega Misza przedstawił ostateczny plan swojej makiety. Mimo, iż te uwagi już nie do końca są aktualne, przedstawię je tu. Z tych dwóch ostatnich planów oczywiście lepszy jest ten niebieski, ale wymaga większej liczby rozjazdów. Wariant żółty ma wadę, że dojazd do punktu czyszczenia kotłów (długie żeberko) koliduje z punktem nawęglania - parowóz na nawęglaniu całkowicie blokuje tor punktu czyszczenia.

W przedstawionym przed chwilą ostatecznym planie tej kolizji już nie ma, ale dalej dojazd do żeberka po prawej stronie może być utrudniony. Proponowałbym to żeberko zacząć rozjazdem zwykłym prawym (zamiast "anglika") trochę bardziej na prawo. A przy okazji, do czego to żeberko ma służyć?
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Zostałem wywołany do tablicy, podobnie jak wcześniej ja wywołałem kolegę Andrzeja. A miał być ostatni wpis, ale czego nie robi się dla kolegów i swojej pasji, jeżeli ma to przynieść tylko same dobre i pozytywne rzeczy.
Cieszę się, że wreszcie coś "dobrego" potrafiłem sam wymyślić. Żeberko w lokomotywowni ma służyć postojowi lokomotyw, które oczekują na "swoją kolej" do czyszczenia i nawęglania (tak sobie założyłem) a z braku miejsca na makiecie na bardziej rozbudowaną lokomotywownię tak to sobie właśnie wymyśliłem, chociaż wiem, że z realiami nie ma to nic wspólnego.
Też długo zastanawiałem się nad wariantem niebieskim, zwyciężyła jednak nowa koncepcja.
Czy zgodnie z sugestią kolegi Andrzeja (jeżeli żeberko zostanie) to "anglika" mam zastąpić dwoma rozjazdami? Czy mógłbym prosić o jakiś rysuneczek?
Misza.
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Kolego Andrzeju - a może taka wersja (kolor żółty)? Wjazd z toru trzeciego i bez żeberka. Tylko, że lokomotywa musi wjechać na tory stacyjne aby zmieniać pozycję z szopy do nawęglania czy czyszczenia. Źle.
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.587 558 30
Tylko, że lokomotywa musi wjechać na tory stacyjne aby zmieniać pozycję z szopy do nawęglania czy czyszczenia. Źle.
No właśnie. Chwilę jeszcze pomyślałem i w zasadzie niczego nowego nie wymyśliłem. Proponuję wrócić do jednego z poprzednich projektów, nieco jedynie zmodyfikowanego. Jego wadą jest to, że wjazd do lokomotywowni jest tylko ze skrajnego toru stacji i tego toru nie można wykorzystać na dłuższe odstawienie taboru (zakładam, że jest to tor boczny, nie przyjazdowo-odjazdowy). Ten tor byłby wtedy wyłącznie torem komunikacyjnym. Alternatywą jest drugi plan, ale z kolei tam robi się ciasno przed szopą (zakładam, że w lewo nie można się ze wszystkim odsunąć). Wybór jednego z tych dwóch wariantów, albo jeszcze czegoś innego, zostawiam koledze Miszy.

MAKIETA MISZY 2.jpg
MAKIETA MISZY 3.jpg
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Dziękuję koledze Andrzejowi za pomoc w rozwiązywaniu problemu lokomotywowni. Teraz, po otrzymaniu opinii eksperta jestem już pewien, że trzeba powrócić do wjazdu z ostatniego toru, który faktycznie jest tylko torem bocznym i w związku z tym zrezygnowałem z żeberka. Plan lokomotywowni będzie opierał się na pierwszym z planów zamieszczonych przez Ciebie. Niestety nic nie można już przesuwać - wszystko kupione, skrzynka i tory, część budynków itp. - też o tym myślałem i po kilku próbach zrezygnowałem z tego - zbyt dużo musiałbym zmieniać. Nie chcę już mieszać w moich planach.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam. Misza
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.587 558 30
To żeberko po prawej w moim pierwszym wariancie bym zostawił. Umożliwi ono manewry wewnątrz lokomotywowni bez potrzeby wjazdu w tory stacyjne. To samo dotyczy zresztą również drugiego planu.
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Witam i ponownie wywołuję do tablicy kolegę Andrzeja. Trochę jeszcze pokombinowałem i pomyślałem sobie, aby wyłączyć z ruchu ostatni tor - boczny, na którego końcu jest magazyn, a który w założeniu ma obsługiwać między innymi lokomotywownię. I może właśnie potraktować ten tor jako tor należący do lokomotywowni? Czy wtedy potrzebne będzie żeberko? Oto co wymyśliłem.
MAKIETA MISZY ; lokomotywownia.jpg

[DOUBLEPOST=1448704818,1448703841][/DOUBLEPOST]Czy, że wersja niebieska jest lepsza? Cichaczem dodam, że nie musiałbym wtedy dokupować rozjazdów, ale jak trzeba to to zrobię. Misza
 

Załączniki

OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
Witam jeszcze raz.
Trochę jeszcze pomieszałem: skróciłem tory biegnące przez szerokość makiety i trochę odsunąłem wyodrębnione tory lokomotywowni od stacji(pomiędzy nimi będzie płotek, lokomotywownia na dwie lokomotywy z tzw. kanałami rewizyjnymi, oczystkowymi, nawęglanie przeniesione pomiędzy tory i może obsługiwać lokomotywy na dwie strony. I to będzie chyba to.
Misza
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.587 558 30
Nie chcę wypowiadać się na temat kolejnych wersji samej lokomotywowni, generalnie wszystkie one są chyba niezłe. Trzeba jednak widzieć tę lokomotywownię w kontekście całej stacji. Zwrócę tylko uwagę na dwa zagadnienia: o ile dobrze zrozumiałem, początkowa koncepcja była taka, żeby była to mała lokomotywownia, zajmująca lewą część stacji. Było to spójne z całością, ponieważ sama stacja jest raczej mała i w rzeczywistości raczej nie miałaby nawet tak małej lokomotywowni. Magazyn z rampą miał być punktem ładunkowym należącym do stacji, nie do lokomotywowni. Obecna wersja burzy tę koncepcję i trudno tu o wyodrębnienie torów lokomotywowni i stacji. Mnie bardziej odpowiada pierwotna wersja.

I druga sprawa: na tak małej stacji ze sporym ruchem manewrowym (lokomotywownia i punkt ładunkowy) przydałby się jednak ten czwarty tor stacyjny (nie w obrębie lokomotywowni) jako boczny (nie przyjazdowo-odjazdowy), dostępny z obu stron stacji. Teraz mamy dwa tory główne zasadnicze (przedłużenie torów szlakowych) i tylko jeden tor główny dodatkowy. Ten tor boczny, wykorzystywany jako odstawczy lub komunikacyjny, byłby bardzo potrzebny.

I to tyle moich uwag na temat tej stacji i lokomotywowni. Życzę powodzenia w realizacji!
 
OP
OP
misza1

misza1

Aktywny użytkownik
Reakcje
16 0 0
I to tygrysy lubią najbardziej. Dziękuję za otrzeźwienie i ponowne sprowadzenie mnie na ziemię. Już w tych różnych wersjach sam się pogubiłem i dlatego wracam do pierwotnej wersji definitywnie kończąc wątek planowania. WIELKIE DZIĘKI ANDRZEJU.
Dla przypomnienia:
Chcę jeszcze raz BARDZO PODZIĘKOWAĆ tym, którzy pomogli mi zrozumieć wiele nowych dla mnie pojęć związanych z nową pasją, poznać wiele innych, niż do tej pory znałem, technik modelarskich, tym, którzy zmusili mnie do czytania i szukania, tym, którzy pomogli mi w planowaniu układu torowego, tym, którzy wspierali mnie w chwilach zwątpienia oraz autorowi pierwotnego planu na którym się wzorowałem i tym wszystkim, zwłaszcza koledze ANDRZEJOWI HARASSKOWI (na koniec stracił do mnie cierpliwość, trochę się zdenerwował - i nie dziwię się), którzy mieli do mnie wiele cierpliwości - itd, itd. To dzięki Wam Drodzy Koledzy mogę realizować i rozwijać swoją nową pasję i nową przygodę związaną z modelarstwem kolejowym.
JESZCZE RAZ WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ i do zobaczenia i usłyszenia w nowym roku.
Misza.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Dla początkujących 7

Podobne wątki