Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Za zabudowaniami gospodarczymi oraz tam, gdzie tory za przejazdem kolejowym wchodzą w łuk, teren obniża się napotykając jezioro. Taki jest plan na kolejny segment.
Mam zamiar chociaż w minimalnym i symbolicznym stopniu skupić się na rzeźbie terenu występującej w północno - środkowej części Polski, więc ukształtowanej przez lądolód oraz wody polodowcowe. W szczególności pas pojezierzy z układem młodoglacjalnym, wyrzeźbionym przez lądolód, są tu więc liczne pagórki a także jeziora morenowe / polodowcowe. Nie ma tu znacznych stałych zmian poziomu terenu n.p.m, które uzasadniały by zmianę wysokości położenia toru (przynajmniej nie na tym odcinku). Występują natomiast liczne punktowe obniżenia terenu w których powstały jeziora. Przed ciągami morenowymi oraz pagórkami występują stosunkowo płaskie równiny.
Szlak kolejowy idzie w tym miejscu poziomo, w przedstawionym na makiecie zakresie wysokości terenu wykorzystałem możliwość budowli geotechnicznych wykonanych na gruncie rodzimym jako nasyp lub przekop. Tor w module łukowym jest poprowadzony w przekopie, kolejny odcinek będzie pewnie na nasypie.
Jezioro ma powierzchnię kilkudziesięciu ha, więc na makiecie będzie przedstawiony tylko jego mały wycinek.
@odysey, proszę bądź miłosierny dla biednego pajączka, który w tak nielegalny sposób pozyskuje energie elektryczną ... [przepraszam, nie mogłem się powstrzymać od skomentowania Twojej informacji]
I gdzie jest ciemniejszy teren a gdzie jaśniejszy, bo tak niefortunnie się układają cienie, że ciężko się zorientować.
Całość prezentuje się rewelacyjnie - podziwiam Was (twórców makiet) za cierpliwość.
@odysey, proszę bądź miłosierny dla biednego pajączka, który w tak nielegalny sposób pozyskuje energie elektryczną ... [przepraszam, nie mogłem się powstrzymać od skomentowania Twojej informacji]
I gdzie jest ciemniejszy teren a gdzie jaśniejszy, bo tak niefortunnie się układają cienie, że ciężko się zorientować.
Całość prezentuje się rewelacyjnie - podziwiam Was (twórców makiet) za cierpliwość.
Na razie to makieta jeziora jest jeszcze w stanie mocno surowym, ale kolejne zdjęcia będą już bliższe efektowi jaki mam zamiar uzyskać. Cały górny obszar łuku, aż do pasa trzcin będzie zalany „wodą”.
Czas popracować nad wodą, ożywić ją i wprawić w ruch. Na szczęście proporcję barwienia wyszły tak jak chciałem, przy brzegu woda jest lekko przezroczysta wpadająca w brąz, widać muliste dno z typowym zabarwieniem, tam gdzie zaczyna się głębia kolor wody przechodzi delikatnie w ciemny granat.
Na makiecie nadal brakuje drzew. Cały czas eksperymentuje z wierzbami, to jedna z ostatnich wersji , ale nadal nie jestem przekonany. Kolorystyka jest dobra, ale na pewno zastosuję drobniejsze liście.
Zwiększę chyba również grubość gałęzi.
Sposobów na wodę trochę jest.
Moim zdaniem dobrą bazą dla zbiorników śródlądowych jest krystaliczna żywica epoksydowa, a w kwestii prac wykończeniowych woda w płynie oraz w żelu Vellejo lub AK.
Oczywiście trzeba popracować nad barwą i transparentnością w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać i jaką wodę pokazać. Północny Atlantyk ma inną barwę, Morze Śródziemne także inną, tak samo jezioro lub rzeka. Duże znaczenia dla barwy wody ma także pogoda jaka ma zostać odwzorowana na makiecie, w dni słoneczne kolor błękitny, gdy niebo jest zachmurzone – ciemny granat, aż po kolor ołowiu.
Skoro mówimy o wodzie, jezioro robię pierwszy raz w życiu, więc trochę tu eksperymentuję, natomiast wrzucam gościnnie kilka zdjęć mojej floty na pełnym morzu 1:700
Ja raz robiłem jeziorko i sie wycofałem, popełniłem kilka błędów. Po pierwsze dałem jako podkładkę karton pomalowany farbą niebieski metalik, i to nawet wyglądało nieżle, dopóki nie zalałem żywicą. Wtedy karton sie pofałdował i wyszło coś takiego.
Sama żywica też "nie chciała" się utwardzić, to była jednoskładnikowa Vallejo. Zamiast 24 h utwardzała się ze 3 dni. W sumie nie wiem czemu.
Ogólnie widzę że trzeba dwuskładnikowe stosować. W końcu zasypałem jezioro i zrobiłem rzekę tylko za pomoca malowania.
W związku ze zbliżającym się weekendem, życzę Wszystkim oglądającym udanego wypoczynku i korzystając z okazji dodaję kilka zdjęć z dzisiejszego wschodu słońca nad jeziorem
Segment jeziorowy będący częścią mojego szlaku kolejowego jest już prawie na ukończeniu.
PS. Okazało się, że łódź trochę przecieka, co widać na jednym ze zdjęć.