• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Moje "samoróby" PKP

smalladamek

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
Mam BR 218 tyle że z piko i to su16 ale nawet długość się nie zgadza :cry:
Myślałem też odrobię o tym napędzie gumkowym no i jak by gumka była mocno zaciągnięta i na koła metalowe złożyć by gumy żeby koła się nie ślizgały to by pojechal.
Tylko gumki pomiędzy silnikiem a kołami musi być przynajmniej na dwie osie i nie może być za mocno zaciągnięta żeby osie się obracały.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
748 4 0
do zrobienia gniazd użyłem weżyka sylikonowego i wkręta. Samo gniazdo NEM jest wytrawione i zamocowane do wewnatrz sylikonowej tulejki . Nie posiada kinematyki, jest tylko obrotowe.
 

Załączniki

OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
748 4 0
makieciarz napisał(a):
A nie lepiej było zastosować taką kinematykę?
wszystko jest jeszcze do zrobienia, bo ta moja da się całkowicie zdemontować :smile: , aczkolwiek nie wiem czy jest sens bo spisuje się dobrze
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
makieciarz napisał(a):
A nie lepiej było zastosować taką kinematykę? Można w niej regulować wysokość kubełka a kwadracik mocujący nie jest duży.
Nie - w przypadku lokomotyw, które mają zgarniacze najistotniejszy jest wychył gniazda na boki - lepiej zrezygnować z kinematyki na rzecz mniejszego otworu w zgarniaczu. właśnie próbuje rozwiązać problem zgarniaczy w SM42 i jest to nie lada wyzwanie, bo gniazdo kinematyki jest przymocowane do wózka, a sam ruch wózka na boki wymaga wykonania szczeliny o wielkości minimum 1cm :(
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
pepej napisał(a):
w przypadku lokomotyw, które mają zgarniacze najistotniejszy jest wychył gniazda na boki - lepiej zrezygnować z kinematyki na rzecz mniejszego otworu w zgarniaczu
W SM42 to jest problem. W innych lokach to chyba najlepiej z jednej strony zrobić kinematykę, a z drugiej imitację cięgni.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
255 4 0
pepej napisał(a):
Nie - w przypadku lokomotyw, które mają zgarniacze najistotniejszy jest wychył gniazda na boki - lepiej zrezygnować z kinematyki na rzecz mniejszego otworu w zgarniaczu. właśnie próbuje rozwiązać problem zgarniaczy w SM42 i jest to nie lada wyzwanie, bo gniazdo kinematyki jest przymocowane do wózka, a sam ruch wózka na boki wymaga wykonania szczeliny o wielkości minimum 1cm :(
Podglądnij produkty Roco, weź poprawkę na coś płaskiego i niezbyt grubego, a powinno się udać, sam jestem na etapie wprowadzania zmian do modelu Guztolda na modłę Roco ;)
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
maxeus napisał(a):
pepej napisał(a):
Nie - w przypadku lokomotyw, które mają zgarniacze najistotniejszy jest wychył gniazda na boki - lepiej zrezygnować z kinematyki na rzecz mniejszego otworu w zgarniaczu. właśnie próbuje rozwiązać problem zgarniaczy w SM42 i jest to nie lada wyzwanie, bo gniazdo kinematyki jest przymocowane do wózka, a sam ruch wózka na boki wymaga wykonania szczeliny o wielkości minimum 1cm :(
Podglądnij produkty Roco, weź poprawkę na coś płaskiego i niezbyt grubego, a powinno się udać, sam jestem na etapie wprowadzania zmian do modelu Guztolda na modłę Roco ;)
No właśnie jestem na etapie przemyśleń (zakładać zgarniacze czy nie) początkowo po pierwszych przymiarkach sądziłem że przymocuje je do wózka (pod gniazdem mocującym kinematykę) na wsporniku poziomym poprzecznym ale okazało się, że w takiej opcji będą ograniczać ruch wózka opierając się o stopnie wejściowe na ostoję. Montaż przy ostoi też wydaje się nie możliwy ze względu na duży wychył gniazda przy skręcaniu, które chodzi razem z wózkiem. W najgorszym wypadku przymocuje je do wózka - będą głębiej niż powinny ale wizualnie powinno być lepiej :)
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
255 4 0
U Ciebie zasadniczym problemem jest przystosowanie taboru do łuków R2, ja nie zakładam mniejszych niż R3, jednak podpatrująć patenty Roco, a stosując mocowanie jak w parowozach Fleischmanna można uzyskać przyzwoity kompromis.
W parowozach Flesichmanna gniazdo sprzęgu jest mocowane na ostojnicy poza wózkiem, zamocowane do ostojnicy pracuje na plastikowym bolcu i tylko szerokość otworu roboczego ogranicza jego ruch, moze to jakoś Ci pomoże, podrzucę później jakieś fotki takiego mocowania.
 
OP
OP
Jarosław

Jarosław

Aktywny użytkownik
ŁKMK
Reakcje
748 4 0

Załączniki

Podobne wątki