• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Moje ciężarówki - mafo

jestrabh

Znany użytkownik
Reakcje
2.820 40 1
Świetny jest ten mesio, no i trzeba przyznać, że kol.@xxx fantastycznie robi te waloryzacje.Gratuluję nabycia i przyznam się , że też myślałem o zakupie tych pozycji co kol.chciał zbyć.;)
 
OP
OP
mafo

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
26.169 387 20
przyznam się , że też myślałem o zakupie tych pozycji co kol.chciał zbyć.;)
Też myślałem przez chwilkę, ale się zdecydowałem i nie żałuję. Wykonanie naprawdę kapitalne. A biorąc pod uwagę, że bazowym modelem jest stary Wiking, to chylę czoła wykonawcy. (y)
 

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
28.500 109 2
Stan techniczny wskazuje na rychły upadek Pewexu, gdy firma była w szczytowej formie ich samochody były wizytówką firmy , z drugiej strony nie jestem pewien czy w ogóle używali tego modelu Mercedesa .
 
OP
OP
mafo

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
26.169 387 20
z drugiej strony nie jestem pewien czy w ogóle używali tego modelu Mercedesa .
Też mi się wydaje, że to fikcyjny model. Pamiętam jeżdżące Avie w barwach Pewexu, ale Mercedesów to nie było. Model kupiłem dlatego, że podoba mi się sposób przeróbki starego Wikinga i naniesiona patyna.
 

jestrabh

Znany użytkownik
Reakcje
2.820 40 1
Stan techniczny wskazuje na rychły upadek Pewexu, gdy firma była w szczytowej formie ich samochody były wizytówką firmy , z drugiej strony nie jestem pewien czy w ogóle używali tego modelu Mercedesa .
He, he. Ja też nie wiem czy takich akurat mesi używali, ale skoro wewnątrz tych sklepów był zachód to pewnie mogli takie mieć na stanie. Bo wtedy kupowało się, a raczej zdobywało się to co było możliwe, a nie to co się chciało.Tylko tak ogólnie mnie te wywody kolegów z tego forum trochę śmieszą co do modeli wagonów, samochodów czy ich elementów lub nie właściwych kolorów. Bo w tamtych czasach nie było prawie niczego, czyli blachy, elektrod do jej spawania o farbie już nie wspomnę. Bo malowało się tym co było dostępne bo RAL to wtedy była abstrakcja.:)
 

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
28.500 109 2
He, he. Ja też nie wiem czy takich akurat mesi używali, ale skoro wewnątrz tych sklepów był zachód to pewnie mogli takie mieć na stanie. Bo wtedy kupowało się, a raczej zdobywało się to co było możliwe, a nie to co się chciało.Tylko tak ogólnie mnie te wywody kolegów z tego forum trochę śmieszą co do modeli wagonów, samochodów czy ich elementów lub nie właściwych kolorów. Bo w tamtych czasach nie było prawie niczego, czyli blachy, elektrod do jej spawania o farbie już nie wspomnę. Bo malowało się tym co było dostępne bo RAL to wtedy była abstrakcja.:)
Cieszę się że mogę Cię rozbawić , każdy zbiera co uważa nie czepiam się a z tym że w PRL-u nie było niczego to delikatna przesada ale skoro tylko tak Ci to zostało w pamięci to Twoja strata .
 

jestrabh

Znany użytkownik
Reakcje
2.820 40 1
Cieszę się że mogę Cię rozbawić , każdy zbiera co uważa nie czepiam się a z tym że w PRL-u nie było niczego to delikatna przesada .
Tak, tak ocet i musztarda były w ciągłej sprzedaży, a jak byś się uparł to w mięsnym pół orła z godła wiszącego na ścianie też mógłbyś kupić.;)
Daleki jestem Marcinie od czepiania się personalnego tylko w tamtych czasach żyłem i pracowałem w hucie na Śląsku.Był tam duży wydział transportu kolejowego i samochodowego, więc mogę powiedzieć, że znam to od podszewki. Jak się musieli nagimnastykować aby jakoś posklejać i zdać na czas porozp......e podczas rozładunku wagony. Dziś trudne to do zrozumienia i wręcz nie prawdopodobne, ale takie to były czasy;)
 

Podobne wątki