Witam w nowym roku. Czas świąteczny spędziłem rodzinnie, choć kilka chwil udało mi się wygospodarować.
Zmian niewiele. Powstało kilka drobnych rzeczy. Maszty z latarniami przełożyłem z placu rozłdunkowego na teren parowozowni. Udało mi się je także okablować.
Na placu rozładunkowym postaną nowe, z jaśniejszym i ciepłym światłem. Tam już infrastruktura podziemna jest rozprowadzona, poczta dostarczyła maszty, teraz trwa analiza i dobór odpowiednio jasnych opraw.
Chyba zrobię je własnoręcznie z większych diód SMD lub ze zwykłych diód w formie reflektorów, bo te mikrodiody świecą za słabo.
Powstał także mały przemysłowy plac rozładunkowy z drogą dojazdową: