Ja też chyba wybrałbym dłuższe pomieszczenie. Do tego układu torowego wydaje mi się lepsze: stacja może być dłuższa, więc bardziej realistyczna. Pokój kwadratowy byłby lepszy na prawdziwy "tort" z pętlami, tunelami i dłuższą trasą, ale prawie bez prostych.
Rozumiem, że całe pomieszczenie jest przeznaczone tylko na makietę? W takiej sytuacji zastanowiłbym się nad budową makiety pod ścianami, dookoła pokoju, ale wtedy potrzebny będzie podnoszony albo wyjmowany segment w drzwiach, żeby dało się tam wejść. Taki układ ma tę zaletę, że linia kolejowa będzie dłuższa, z łagodniejszymi łukami. Poza tym łatwiejszy będzie dostęp do wszystkich zakamarków makiety. O ile pamiętam, w książce G. Fromma, wspomnianej wcześniej, takie układy też były (ale głowy nie dam).
Pozdrawiam i życzę powodzenia