Tak to prawda moja makieta nie jest w 100% realistyczna ,bo takie było założenie ,przecież to nostalgiczno kiczowy tort segmentowy(i dlatego ta Mała DUPA).Ta makietka miałapasować do kolekcji taboru starego PIKO,więc musiała być zrobiona tak jak się to robiło w latach 70-80 tych XX w, stąd ten kartonowy bruk (cięty nozyczkami bez linijki
) papierowy "wystrój" wnętrza,tory typu "U",mata VERO itd.Jednocześnie drugim założeniem było to że tort ma być poligonem doświadczalnym,na którym chciałem wypróbować między innymi szutrowanie torów ,przerabianie budynków (tak nawiasem nie wyłazi z pod budynków klej z tej prostej przyczyny że są one przykręcone a nie przyklejone do makiety ,najlepszy dowód że pod wieżą wodną też widać coś jakby ślady kleju a jest ona tylko postawiona ,jest po prostu za wysoka i segment nie zmieścił by się do schowka ,więc trzeba ją zdejmować .),czy klejenie trawy. To moja pierwsza makieta więc gdzieś musiałem rozwiazywać problemy czy uczyć się na błędach. Parę rzeczy już wiem, jak szuter to nie z mielonego korka,tylkodobrej jakości ,jak trawa to nie mata tylko sadzarka albo młotek,jak budynki to trzeba się nauczyć patynowania ,jak tory to takie bardziej modelowe,jak droga czy chodnik to nie z "rolki" a z materiałów lepiej naśladujących oryginał itp,itd.Ta makieta zostanie dokończona i będzie słuzyła do jazdy starymi pikolcami ,a ja będę robił jej ciąg dalszy ale już nie kiczowy a bardziej realistyczny.Po prostu mam zamiar tworzyć coś jakby prototyp modułów które chciałbym kiedyś zrobić .Czas pokaże czy mi się uda czy nie.