W nastawni pracują kolejarze, więc praktycznie rzecz biorąc, tylko oni mają do niej wstęp.
Co za tym idzie, kolejarze mają również możliwość przechodzić przez tory - tak o - czego nie mogą "zwykli śmiertelnicy".
Jeśli nastawnia jest pomiędzy torami (tak jest np w Gliwicach, czy Kędzierzynie-Koźlu), to kolejarze po prostu przechodzą przez tory.
Nie ma żadnej kładki, czy specjalnego przejścia dla nich.
Tyle, jeśli chodzi o moją wiedzę i obserwacje. Może koledzy podejdą do tematu bardziej fachowo, bazując na przepisach.
Co za tym idzie, kolejarze mają również możliwość przechodzić przez tory - tak o - czego nie mogą "zwykli śmiertelnicy".
Jeśli nastawnia jest pomiędzy torami (tak jest np w Gliwicach, czy Kędzierzynie-Koźlu), to kolejarze po prostu przechodzą przez tory.
Nie ma żadnej kładki, czy specjalnego przejścia dla nich.
Tyle, jeśli chodzi o moją wiedzę i obserwacje. Może koledzy podejdą do tematu bardziej fachowo, bazując na przepisach.