Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Pędnia wchodzi wzdłuż toru, bo taka jest konstrukcja napędu, a kółko nawrotne jest konsekwencją przyjętego rozwiązania napędu. Proponuję poszukać w sieci, są i zdjęcia i rysunki objaśniające działanie takiego napędu.
Rozbudowa makiety wymusiła też przerobienie większej części instalacji elektrycznej.
Uznałem, że najwyższa pora pożegnać się ze starym pulpitem, który powstał w czasach gdy makieta była analogowa.
Do wczoraj ostatnia jego funkcją była obsługa włączania i wyłączania poszczególnych punktów świetlnych.
Postanowiłem to przerobić ale założenie było takie aby te włączniki nadal były w formie "odpinanego modułu".
Wymyśliłem coś takiego:
Co po wpasowaniu w bok jednej ze starych skrzynek makiety wygląda tak:
Przy okazji dodałem większa ilość włączników, które przy rozbudowie makiety się przydadzą
W efekcie pozbyłem się starego pulpitu z grubaśnym kablem a zyskałem zgrabny moduł z wygodnym
dostępem do podpinania kolejnych punktów.
Teraz mogę dalej sprzątać tę "stajnię Augiasza" znajdująca się pod makietą
Nareszcie przyszła paczka z brakującymi torami i mogłem dokończyć układ torowy na stacji.
Definitywnie zakończyłem niszczenie fragmentów starej makiety i mogłem przystąpić do tworzenia "nowego".
Zdemontowałem wszystkie tymczasowo ułożone tory i przykleiłem brakujące fragmenty podtorza:
Następnie lutowanie przewodów (wszystkie trzy budowane tory stacyjne to odcinki izolowane):
i można było kleić tory:
Potem to samo na głowicy zachodniej:
W efekcie cały układ torowy stacji został przyklejony, podłączony i jest przejezdny:
Teraz pora na postawienie trzech semaforów i tarczy manewrowej, ale to już jutro
No to się trochę przeliczyłem z tym jednym dniem, bo jak się okazało pracy było trochę więcej niż zakładałem.
Ale po kolei (nomen omen): najpierw trzeba było wyciąć 5 otworów pod semafory i jeden pod tarczę manewrową,
takich jak ten (szósty semafor wyjazdowy ostał się w miejscu w którym był na starym układzie stacji):
Następnie trzeba było przelutować kabelki w dekoderze tak aby w miarę sensownie można go było zamontować
pod makietą:
Końcówka była już samą przyjemnością, czyli połączeni w całość dwóch semaforów i tarczy manewrowej (dekoder ma 10 wyjść,
z czego wykorzystuję 9) no i efekt ostatnich prac:
Teraz trzeba jeszcze podłączyć dwa semafory i tarczę na głowicy zachodniej do drugiego takiego maleństwa (pod warunkiem, że przypomnę sobie
jak się to programowało...):
i zamówić u Pana Kluby jeszcze dwa brakujące semafory wyjazdowe, co zakończy kwestię sygnalizacji w obrębie przebudowanej stacji.
OK, teraz rozumiem - nie o ten ukres chodziło, który jest za tym semaforem, tylko ten po jego lewej stronie!
Dzięki @Tomek K za zwrócenie uwagi i pozostałym kolegom za próbę wyjaśnienia na czym ten problem polega
No to mam jeszcze jedną dziurę do zrobienia...
Tak dla informacji. Semafor ustawia się min 15m (bez drogi ochronnej) lub z drogą ochronną 50m lub 100m (zależy od prędkości dojazdu do semafora 50m - max 60km/h, 100m powyżej 60km/h) od najbliższego ukresu nieważne po której stornie toru wypada, a nie ukresu który jest po stronie semafora.
Więc semafor trzeba ustawić tak, by pociąg zatrzymany przed tym semaforem nie blokował rozjazdu, co jest równoznaczne z ustawieniem go przed ukresem. W naturze jest wymóg min. 15 m, w modelu można to trochę skrócić, ale zasada powinna być zachowana.
Udało się osiągnąć kolejny etap jakim jest zejście z torami na poziom -1.
Co prawda, całość jeszcze jest poskładana tymczasowo ale wygląda na to, że pasuje.
Równocześnie w starej części makiety porządkuje elektrykę i wyprowadzam ją na nowy moduł:
Udało się też przestawić semafor i podłączyć oraz przykleić tory wychodzące ze stacji w kierunku zachodnim:
Teraz podłączam i przyklejam tory na nowym module i zastanawiam się nad najlepszym sposobem przecięcia szyn na linii łączenia
modułów:
Dzięki Panowie @stare tory , @Dominik za te propozycje. W tarcze "Motyl" muszę się zaopatrzyć.
Ta "czeska żyletka" to chyba przerost formy nad treścią
Ostatecznie stanęło na "podrasowanej" żyletce.
Przed rozcięciem całość wyglądała tak:
Ten łuk w lewej, dolnej części jest tymczasowy - aby zachowac ruch na makiecie.
Cięcie poszło całkiem sprawnie i już po chwili mogłem rozsunąć dwie części makiety:
Zgodnie z założeniem o własnych siłach zdemontowałem nową część makiety (moduł nadal jest lekki i poręczny)
i mogłem ją sobie pooglądać z trochę innej perspektywy:
Teraz musze spróbować poskładać to z powrotem i można zacząć myśleć o malowaniu szyn i kształtowaniu terenu.
Zgodnie z planem z poprzedniego wpisu na nowym "module" pojawił się pierwszy fragment terenu.
Wydaje mi się, że styropian będzie wystarczająco sztywny a jednocześnie jest lżejszy od styroduru.
Jest to o tyle istotne, że teren będzie sie jeszcze wypiętrzał aby linia dwutorowa mogła swobodnie znikać w tunelu.
Mając zdemontowany "moduł" mogłem wygodnie pomalować te fragmenty szyn, które będą widoczne i nie pozostało
nic innego jak sprawdzić czy uda się to ponownie złożyć w całość. Odetchnąłem z ulgą po pierwszym testowym przejeździe.
Obawiałem się tego elementu ale jestem zadowolony z efektów i optymistycznie patrzę na dołączanie kolejnego fragmentu.
Na razie po tych kilku tygodniach walki z rozbudową makiety można powiedzieć, że jedyny wymierny efekt to wydłużenie
makiety o 76 cm i dodanie jednego toru stacyjnego, ale miło zakończyć jakiś etap
Teraz dalsza praca nad ukształtowaniem terenu i pierwsze przymiarki do wejścia na kolejny "moduł".
W ramach łączenia "modułów" zrobiłem jeszcze rozpinane zasilanie torów (na tym "module" nie będzie odcinków
izolowanych i chyba nie będzie urządzeń zasilanych 16V):
Po tej akcji nie pozostało już nic innego jak postawić drugi "moduł". Jak juz stanął to nie mogłem sie powstrzymać
od zrobienia kolejnej tymaczasowej wersji "dużej pętli"
Teraz trzeba cierpliwie czekać aż dojadą kolejne zamówione tory...